Gdzie się wybieracie? Zaplanowałyście już sobie wypoczynek?
W marcu rodzę, ale na koniec lipca może wybierzemy się nad Polskie morze.
Oj my zobaczy. Chyba dopiero w przyszłym roku jak malutka podrośnie, bo też rodzę w marcu. Ale wypad nad polskie morze całkiem fajny może się okazać dla zdrowia dziecka. Wszystko się okaże, planów większych w tym roku nie mamy. We wrześniu ubiegłego byliśmy na Korfu i było cudnie. I z dziecmi takimi nawet około rocznymi dużo osób z Polski było.
My w tym roku pierwszy raz od 8 lat nic nie mamy zaplanowane jeszcze jest trochę czasu, a wszystko tak naprawdę zależy od sytuacji “rodzinnej”
Dwa lata temu byłam w ciąży w wakacje i wyjechaliśmy tylko na 4 dni do Budapesztu bo tylko w 2 trymestrze miałam zgodę na wyjazd Było fajnie, ale za krótko, wiadomo
Za to rok temu byliśmy na majówce samolotem na wyspie Kos z 6 miesięcznym dzidziutkiem, a później w sierpniu na 2 tygodnie w Bułgarii, już 6 raz z mężem byliśmy razem w Bg, a on 20 raz Całe życie jeździł w jedno miejsce z rodzicami na wakacje, później zabrał tam mnie i się zakochałam
A Polskie morze to dobry plan z kilkumiesięcznym babasem ale we wrześniu, dużo jodu, a mało turystów
Zawsze mi sie marzyły jakieś wakacje nigdy jeszcze nie bylam na żadnych wakacjach.Mąż urlop mial tylko 3 razy odkąd pracuje jak bralismy ślub i jak sie Dzieci urodziły Mowie mężowi żebyśmy kiedyś sobie gdzieś pojechali bo nad Polskie morze bo nigdy nie byłam to mowi ze ram nic ciekawego nie ma Aż Wam dziewczyny zazdroszczę wakacji!
Jeszcze nie. Zdaję sobie sprawę z tego,ze jeśli chce się sobie coś zabukować konkretnego to trzeba to zrobić z wyprzedzeniem, Ale czekamy jeszcze na to co powiedzą znajomi oraz kiedy dokładie będziemy mieli urlopy. Ale pewnie pojedziemy gdzies nad wodę. Nad jakieś jezioro czy nad morze
Jeśli chcielibyście się wybrać gdzieś i wypocząć porządnie to polecam tę stronę: https://www.sunandsnow.pl/ - jest tam możliwosć zarezerwowania sobie apartamentu nad morzem czy w górach ( włąsne mieszkanie to o wiele wieksza wygoda jak się podróżuje z dzieckiem)
My już mamy zarezerwowany hotel nad morzem na początek września. Byliśmy tam dwa lata temu z córką i z synkiem w brzuchu. 2 min od morza. Hotel Bardzo nastawiony na rodziny z dziećmi. Codzienne animacje itp.I nie Wielka miejscowość, nie lubimy przeludnionych miejsc. Ja się śmieje do męża że może w końcu udadzą nam się wakacje żebym nie była w ciąży bo tak średnio co 2 lata takie większewyjazdy robimy i ja akurat w ppierwszym trymestrze zawsze hihi. Najpierw podróż poślubna do Grecji i w ciąży a potem wakacje nad morzem i też w ciąży hihi.
My w tym roku odpuscimy kasy nie ma. Mamy komunie trzeba elewacje zrobić i młodemu chce kawałek pokoju ukraść od dziewczyn.
Byliśmy 2 lata temu nad morzem fakt ze mieliśmy kilometr do morza ale nam to nie przeszkadzało dziewczyna tez nie. A jeszcze mieliśmy apartament wiec młode miały swój pokój. I wtedy zostało poczęte moje Juliontko
Agusia to szkoda, że mąż ma takie podejście. Mój pracuje w turystyce i bardzo lubi podróżować. I my najczęściej latamy jesienią w ofertach last minute. Naprawde za niewielkie pieniądze. Sądzę, że w Polsce nieraz można więcej wydać np. nad morzem. A za małego dzieciaczka to płaci się tylko za przelot często. Bo przecież śpi z rodzicami i nie je tego co dorośli tylko mleko i słoiczki.
Ja nigdy na wakachach nie bylam, jak poznalam.meza.to.jedynie jeździliśmy nad wodę.lub jakies gorace źródła…nigdy nie bylam na wakachach, puzniej.pieniądze byly potrzebne na mieszkanie bo zaszlam w ciaze, teraz sie budujemy o dop mamy stan surowy z długami…takze prędko nie pojedziemy na zadne wakacje…moze.kiedys…nie wiem…także zazdroszczę wam dziewczyny;)
Anna.Filipowicz, a możesz zdradzić, gdzie dokładnie jezdzic ie do Bułgarii?
Agusia8 i Ewcia2, w koncu kiedys sie wybierzecie w jakies fajne miejsce Agusia8 Ty musisz nad męzem popracowac, niech da sie namowic na wyjazd. Polski Bałtyk to jest coś. Klimat moim zdaniem nie do podrobienia. Ja juz praktycznie od dziecka jezdze co rok nad polskie morze i jeszcze mi sie nie znudziło. W niektorych miejscowosciach bylam juz po kilka razy.
Ja rodze w maju. We wrzesniu chcemy sie gdzies eybrac, alr chyba gdzies blizej niz morze.
Ja nie wiem czy gdzieś z mężem wyjedziemy na wakacje. Mamy cztery wesela w tym roku. Jedno trafia w majówkę, a drugie w lipcu. Te dwa wesela są daleko i myśleliśmy wtedy się zostać w tych miejscowościach trochę dłużej niż na samo wesele. Jedno jest pod ruską granicę. Mamy tam 404 kilometry, a to drugie jest w starym sączu. Więc góry. Ja już tam byłam więc wiem co gdzie jest. Ale męża mogę oprowadzić i przy okazji spędzić czas z rodziną. Co prawda przyszywaną ale jednak rodzina.
Tak wakacje mamy już zaplanowane. Rok temu właśnie będąc na wakacjach podjęliśmy decyzję że w tym roku będzie Bułgaria. Już się nie mogę doczekać. Słońce, plaża, bikini, coś pięknego
Byliśmy 6 razy w miejscowości St Konstantina & Elena piękne plaże, ciepła woda
tylko nie polecam Bułgarii w czerwcu bo lubi sobie popadać
my zawsze przełom lipca i sierpnia lub sierpień i pogoda gwarantowana
Mieszkamy w takich sympatycznych starszych ludzi którzy mają domek gościnny, niestety już nie przyjmują gości więc nie załatwię, powiedzieli, że dla nas zawsze drzwi stoją otworem ale nie mają już tyle sił by przyjmować gości
To jest miejscowość 8 km od Varny i 8 km od Złotych Piasków więc wszędzie blisko i można busem podjechać my jesteśmy bardzo zadowoleni, ale ja chciałabym też pozwiedzać trochę Europy więc powiedziałam mężowi, że na razie pas z BG
Agata S niestety taki już jest moze kiedyś mi sie uda go namówić na jakies wakacje.Aż Ci zazdroszczę że masz męża który lubi podróżować.Moj to najchętniej siedzial by tylko w domu przed telewizorem Jeszcze bym sie nie dziwiła jakby był starszy ale jestesmy młodzi i trzeba korzystać z zycia
Agnieszka może w koncu uda mi sie go namowic na ten wyjazd nad Polskie morze tak mi sie marzy Będę próbować do skutku
Ja na pewno za rok polecę całą rodziną samolotem do ameryki do wujka w odwiedziny. Tylko nie maj i listopad bo wredy nie ma czasu. Ale on zawsze przyjeżdża, a mi się też marzy nowy jork pozwiedzać.
Dziewczyny a macie blisko do morza czy do gór? My mamy jakieś 2.5 godziny samochodem nad morze kilka razy jechaliśmy na cały dzień z dzieciakami jak każdy nie było żeby na dłużej zostac
Ja do morza 700 km , do Zakopanego około 200. Więc do tych gor nam bliżej. W zeszłym roku byliśmy na Boże Ciało w Zakopanem, ale z pogodą nie trafiliśmy bo cały czas lało a w górach śnieg… Taki to był czerwiec
A ja też z chęcią zobaczyłabym Bułgarię, Albania podobno nie jest popularna a piękna. My ostatnio stawialismy na Grecję, ale jak coś to teraz też pewnie zmienimy kraj. W przyszłym roku znajomi mają ślub w Portugalii, być może tam przy okazji zostaniemy. Niestety ten kraj do najtańszych nie należy.
Ja tam mam bliżej do gór bo z południa Polski jestem. Nad morze cała Polskę muszę przejechać… Ale to dobrze bo ja osobiście uwielbiam góry i weekend w górach na szybko można zawsze zorganizować… Nie lubię jednak Zakopanego. Przeludnione… Wolę Bieszczady… A morze raz na 2 lata mi wystarczy, i to we wrześniu bo nie lubię upałów, wolę spacerować i podziwiać niż się opalać a poza tym z takimi małymi dziećmi to i tak upały nie wskazane…n