Aleksandra ma racje. Ciśnienie to takie krótkie badanie które chwile trwa a duzo mówi o naszym zdrowiu. Wysokie ciśnienie to objaw stanu przedrzucawkowego. A to już naprawdę dla dzieciątka jest ważne.
Tak jak sama napisalas upomnij sie o to zwłaszcza jak w domu nie masz cienieniomierza. Mi to wizytę mowia ze ciśnienie słabe… Ale ja cale życie mialam niskie. Wiec w ciazy i tak mi się troche podniosło.
Ja chodzę prywatnie dziewczyny…
Ja tez chodziłam w Polsce prywatnie. :-). I na każdej wizycie ciśnienie i waga.
Ja chodzę prywatnie i na każdej wizycie Pani doktor każe mi się zważyć i mierzy mi ciśnienie. Rezultaty każdej wizyty zapisuje w karcie ciąży.
AgataS. u mnie cały czas na 6.03 I z miesiączki i z usg
Na połówkowym także.
Magnez - ja chodzę równocześnie teraz prywatnie i na nfz ( tak do dwóch lekarzy. Na NFZ miałam robione USG aż JEDEN RAZ) i za każdym razem mam badane ciśnienie i jestem ważona.
Serio zapytałabym o co chodzi, szczególnie że płacisz za wizytę.
To Marie jesteś już w 3 trymestrze minimum tydzień, bo jesteś w około 29 tc? Niektóre tabelki pokazują, że zaczyna się od 27 (tak jak w mojej aplikacji) a niektóre, że w 28 tc. Chyba, że są jeszcze inne wersje no ale w każdym razie mamy około 2 tygodnie różnicy.
Hm dziwnie z tym brakiem pomiaru masy ciała i ciśnienia, bo to często daje podglad na sytuację , zwłaszcza to ciśnienie i problemy z nim przez takie zmierzenie wyrywkowe można szybko wyłapać.
Ja równiez chodzę prywatnie, nie ma położnej w gabinecie jest tylko lekarka i mierzy mi ciśnienie i zawsze po zejsciu z fotela i ubraniu się prosi abym stanęła na wagę. DOkładnie jak u dziewczyn mam to wpisywane w odpowiednie rubryczki w kartę ciąży. Myślałam, że kazdy lekarz to robi.
Ja nawet jak chodze do rodzinnej z przeziębieniem i to na NFZ mam zmierzone ciśnienie, temperaturę i cukier, co mnie zszokowało ostatnio jak poszłam z infekcją dróg oddechowych.
Dodatkowo jak lekarka dowiedziała się o ciązy zrobiła mi EKG mimo że nigdy nie miałam problemów z sercem ani nie mam obciążonego wywiadu rodzinnego. Na prawde byłam w szoku, że tak do każdego pacjenta podchodzą tyle że w przychodni u mnie robi to pielęgniarka, daje wyniki na karteczce i dopiero z tą karteczką idzie się do gabinetu spotkac z lekarzem.
Zrobiłabym jak wspomniała mariee zapytała po prostu dlaczego lekarz nie kontroluje tych parametrów, no i własnie tym bardziej gdy wizyta jest płatna, choć tutaj to już według mnie bez znaczenia. jest miejsce w karcie na wpisanie tych danych na każdej wizycie , więc kazdy lekarz powinien i ma obowiązek to zrobić.
Ja zawsze jak szłam na umówioną wizytę to i tak musiałam ją jeszcze potwierdzić tego samego dnia. Czekałam w kolejce za nim przyszedł lekarz. Pierw szłam się zarejestrować i tam położna mnie ważyła i mierzyła ciśnienie. Wpisywała przy mnie wszystko do karty ciąży. Potem czekałam w kolejce i do lekarza. Lekarz zawsze mnie zbadał i wpisywał do karty ciąży badania. Ustalał termin kolejnej wizyty. Jak wyszłam z gabinetu od lekarza to położna mnie zapisywała na kolejny termin wizyty ustalony przez lekarza.
Mi się także wydaje, że przy przyjęciu do szpitala mogą się o to przyczepić, jak ktoś będzie upierdliwy.
Zaczynałam z waga 55 kg a przed porodem 69. Dodam że nie obrzeralam się słodyczami,fast dowodami,unikalam smażonego,duzo piłam wody. Teraz jestem 3 miesiące po porodzie i ważę tyle co przed ciąża.
Basia, szczęściaro <3
Mi dojście do wagi sprzed ciąży zajęło ponad rok.
ja przytyłam 11 kilko, w obu ciążach podobnie.
Też się zdziwiłam czytając, że Magnez nie masz pomiarów. Ja chodziłam prywatnie, w gabinecie nie było położnej, ale sama na początku wizyty wskakiwałam na wagę. Kiedyś się okazało, że wagi nie ma, zagubiła się gdzieś to moja ginekolog zrobiła taką aferę, że to jest niedopuszczalne żeby w gabinecie nie było wagi. Wydawać by się mogło taka błaha sprawa, a jednak nie. Podobnie jak z ciśnieniem, mierzone na każdej wizycie i od razu oba parametry wpisywała mi do karty ciąży. Mało tego, gdy na przed ostatniej wizycie waga spadła mi 3 kg, od razu dostałam skierowanie na badanie prób wątrobowych, bo zaniepokoiło to moją ginekolog. Także warto to kontrolować, nie tylko ze względu na zbyt nadmierne tycie, ale w odwrotnym kierunku. Również gdybyś zmuszona była do zmiany ginekologa, to dla nowego również cenne informacje.
Do wagi sprzed ciąży brakuje mi 2,5 kg jeszcze, mam nadzieję, że już pójdzie mi z górki.
Mi do wagi z przed ciąży to brakuje z 15 kilo. A żeby dojść do tej wagi to muszę przytyć.
Aneta, z ciekawości ile teraz ważysz?
Mi moja Pani dr zwróciła ostatnio uwagę że mam mały brzuszek jak na ten tydzień ciąży… ale z dzieckiem wszystko dobrze mała waży 2 kg 32/33 tc a ja +16 kg obecnie to chyba nie jest tak mało
Ja 40 kilo. Także bardzo mało i to mnie trochę dołuje. Bo chcę ważyć więcej z jakieś 55 kilo bym mogła ważyć. Źle się czuje z tą wagą. Teraz to wyglądam tak, wszędzie chuda, a biust duży. Cycki to mi o trzy rozmiary urosły po porodzie.
D. Gluszek mój maluch też waży 2 kg w 33 tc a ja +13 kg. Często słysze, że mam mały brzuch ale najważniejsze, że dzidzia zdrowa
Aneta nie jestes sama ja teraz waze 43 kg ale jestem dopiero 4 mies po porodzie. Chcialabym wazyc troche więcej jem dużo a to nic nie daje.Taki chyba organizm…
Ja jestem pięć miesięcy po porodzie i ważne trzy kilo mniej. Ja się zdrowo odrzywiam i jem sporo i często. A nic nie wchodzi na mnie.