MAM, tak jak najbardziej rozważam ta opcję, nawet się do niej skłaniam. Moja gin twierdzi, że jeśli moja mama urodziła mnie 5,250 naturalnie, to dlaczego ja bym nie miała urodzić powyżej 4 naturalnie. Tylko nie zważa ona na to jak bardzo moja mama teraz na stare lata cierpi. Ponownie poruszę z nią temat na kolejnej wizycie. Na moje to powinni robić CC powyżej 4.
MAM to mój ma 14 miesięcy a nadal śmiga w 74. Martynką duża dziewczyna.
Ola spokojnie porozmawiaj myślę że lekarz podejmie decyzję o cc ale Cię przegrzymuje.
wizyta za 15 dni , się okaże
Kinga co z Twoją wizytą?
Tak jak pisałam w innym wątku, okazuje się że Mały ma 2,800 Jak na 37tc to chyba dobrze
Być może będzie miał niewiele ponad 3kg kiedy się urodzi a może nawet i mniej bo w sumie na tym samym sprzęcie jest badany i ta waga jakoś dziwnie jest obliczana bo tyle miał i miesiąc temu
O Kinga to super Dobra wiadomość
Mi na ostatniej wizycie gin źle obliczyła wagę małej, bo po dwóch tygodniach miała 4020 g , nie mogła przybrać ok 1,7kg w dea tyg
I człowiek nawet się przygotować nie może Koleżanka miała urodzić córkę z wagą 3,200 a okazało się, że miała 4,300
Kilogram różnicy to nie tak mało. Człowiek się szykuje na standardowy poród a tu się okazuje że bobas dużo większy. Aż mnie zabolało na samą myśl. Mam nadzieję że mój będzie miał dużo mniej niż 4kg bo nie widzi mi się cesarska…
Fajnie czytać, że nie chcecie cc, że to tylko takie głupie gadanie , że dużo mam chce cc na życzenie.
MAM, myślę że dużo kobiet chce cc bo się nie dowiaduje do końca jak to wszystko wygląda. Ja sama na początku o tym myślałam. Zaszłam w ciążę i najpierw wpisałam w wyszukiwarkę internetową “Cesarskie cięcie na rządanie” I to mnie właśnie najbardziej wtedy interesowało, jak to załatwić. Przeczytałam, że jak się zapłaci 2tys lekarzowi to wpisze fałszywy powód cc. Inaczej można spróbować załatwić zaświadczenie u psychologa np.
Dużo kobiet na tym kończy. Ja jednak postanowiłam czytać dalej… Dowiedziałam się jakie są plusy i minusy cc i sn. Doszłam do wniosku że minusy cc są znacznie bardziej przerażające i już nie byłam pewna czy chciałabym cc. Później popytałam innych mam, które miały za sobą poród poprzez cc. Jedna z dziewczyn powiedziała mi tak : “Pierwsze dziecko rodziłam naturalnie, ból był straszny, ale niedługo po porodzie mogłam chodzić i normalnie funkcjonować. Drugie dziecko musiałam urodzić przez cesarkę, bólu nie było dopóki narkoza nie przestała działać, później nie mogłam wykonywać wielu czynności jeszcze przez kilka tygodni”. Doszłam wtedy do wniosku, że lepiej pocierpieć te kilka godzin niż tygodni czy nawet miesięcy. Poza tym chce wrócić szybko do treningów a po cc nie powinno się trenować przez jakieś 5 miesięcy.
Ja aż tak nie dowiadywalam się o cc. Wystarczyła mi wiedza ze szkoły rodzenia z mojego szpitala, że zabiorą mi dziecko na noc, bo pionizowac będą dopiero na następny dzień i w ogóle, że jak nie będzie kogoś przy mnie z odwiedzających, kiedy jeszcze będę leżeć to dziecko będzie na neonatologii a nie przy mnie. A ja chciałam się zajmować moim dzieckiem cały czas… Śmieszne, ale to mnie najbardziej przerazalo w cc. Ale i tak wyszło jak wyszło…
magnolijam20, moja szwagierka rodziła rok temu właśnie przez cc ale dziecko praktycznie od razu miała przy sobie na sali. Chociaż nie do końca była z tego zadowolona, tzn nie z samego faktu, źe miała dziecko przy sobie ale przez to, że nikt się nim nie zajmował i mimo okropnego bólu musiała przy nim chodzić bo ani jedna położna nie przyszła sprawdzić mu pampersa a Mały już w swoich kupkach pływał.
Moja malutka ważyła w 32 tyg 1700 i lekarz powiedział ze będzie duża mimo ze z tego co czytałam to była normalna waga teraz w 36 tyg było 2700. Trzeba pamiętać o marginesie błędu na usg +/-400. Znam przypadki gdzie przed porodem na usg a rzeczywista waga był prawie 1 kg różnicy
Wiec różnie to bywa
Paulina, ten margines błędu to bardziej +/- 1kg
Szkoda, że nie da się tego dokładniej wyliczyć
To mój rozbójnik w 32 tygodniu ważył 1950 i nie dostałam informacji że będzie duży.
Nie mogę przeżyć tego kilograma różnicy Jak będę szła rodzić ze świadomością że mały waży 3500 na przykład a okaże się potem że próbowałam rodzić 4500 brzdąca to przecież kogoś zamorduję
To jest trochę przerażające Oby jednak ta różnica nie była taka duża
mam nadzieję że nie będzie takiej różnicy trzymam kciuki
Ewa mój w 30 tc ważył 2,100 co ja mam powiedzieć?
Paulina u Ciebie w 32 tc było 1,700 i lekarz powiedział, że będzie dziecko duże, a moja lekarka uważa, że będzie tłuściutkie dzieciątko i będziemy rodzić naturalnie, co chyba ją Bóg opuścił!
wizyta za dwa tygodnie to będzie 34 tydzień skończony a zaczęty 35, jak Mały będzie miał więcej niż 3 to ja zmieniam lekarza jeśli nie ma mi skierowania na CC.
Lekarz genetyk , powiedziała, że przynajmniej oscyluje na 4,5 kg.
Chce ktoś urodzić taką kluseczkę naturalnie ?
To ja przed chwilką rozmawiałam z mężem na temat wagi naszej córeczki i tak zastanawiamy się z jaką waga się urodzi bo brzuch mam bardzo duży Ja stawiam że 4 kilo będzie mieć aż nie mogę się doczekać kiedy si,ę dowiem zwłaszcza że to już naprawdę blisko
Jestem właśnie po wizycie i powiem Wam że jestem mocno skonsternowana właśnie z powodu tej wagi. 20 lipca na wizycie u innego dr (moja miała urlop) wyszło 1900 i 1800. Dziś u mojej, kończy się właśnie 35 tc a ona mi mówi: 1700 i 1900. WTF?! Mój mąż to myślałam że ją wzrokiem zabije. Liczyliśmy na jakieś 2300 conajmniej żeby już być spokojnym o dzieciaczki a tu “mało przybrały po prostu”. ;(