To mój jak położę jest na środku łóżka to potem jest pod strzebelkami. Mój właśnie się wierci ,córka zresztą to samo. Ja nie wiem jak dzieci mogą być pod kołdrą i całą noc pod nią być. U nas to dzieci chodzą po całym łóżku. Córka wiecznie odkryta, cała zimna. Syn w śpiworku to problem z głowy,ale jak w dzień śpi pod kocem to też potrafi się odkryć bo on się przemiwszca z boku , na brzuch i w tedy koc idzie w odstawkę
Maziulek moja teraz też się przemieszcza;/ i najlepsza zabawka to czytanie poduszki na której powinna spać :/
Moje dziecko też się przemieszcza po całym łóżeczku, więc kołderką czy kocyk na całą noc nie zdałaby egzaminu. Tylko śpiworek :)
Ja zauważyłam że mój syn zaczyna spać Coraz spokojniej do tej pory faktycznie bardzo się przemieszczał po łóżeczku potrafię usnąć normalnie u góry a budzić się w nogach natomiast już z biegiem czasu a ten sen chyba taki głębszy i potrafi przespać całą noc w jednej pozycji No chyba że jest mu za gorąco ale staram się do tego nie doprowadzać to wtedy troszkę wędruje
U nas śpiworek do spania jak córka była malutka sprawdzał się najlepiej, kołdra była skopana gdzieś poza dzieckiem najczęściej. Bałam się też żeby nie zarzuciła jej sobie na buzie. Potem jak już była starsza to normalnie piżamka i kołderka.
Temperatura w pokoju takie ok 19-20 stopni. Jak mieliśmy 18 stopni to nawet mnie było chłodno więc podnieśliśmy nieco.
U nas ciężko ze śpiworkiem i z kocykiem
przykrywa się do spania ale podczas rozkoszuje
U nas zazwyczaj mamy temp 21 stopni dla synka 2 latka piżamka dwuczesciowa:) A dla corci 7 mies . pajacyk . Moje dzieci kochają niskie temperatury ;) Jak mamy 20 stopni to cała noc przesypiają. Natomiast jak jest 24 zaczynają się kręcić, wiercić... Więc nie wiem jak to będzie w lato , bo czasami temp. W pokoju dochodzi do 29 stopni. Mieszkamy na poddaszu:/
Buziaki:*
U nas teraz nawet potrafi Być 25 stopni
córka starsza spi w spodenkach i bodziaki krótkim
a malutka w pajacyku
U nas w pokoju dzieci temperatura ok 21-22 stopnie. Zakładam jeszcze na noc piżamkę na długi rękaw bo chłopcy się skopuja i jak się przebudzą to i tak nóżki i rączki zimne
U mnie też tak okolo 20.5 stopnia w nocy. Dzieci pizamka na długi rękaw a bynajmniej spodnie bo córka zawsze od kopana. Jedynie w upały wiadomo inaczej
Dlatego jak dzieciaki się rozkopują to uważam, że te spiworki do spania dla maluszków sa super bo nóżki zawsze ciepłe, ale to trzeba nauczyć od malego dziecko w tym spać bo to jednak ogranicza ruchy jak dziecko sporo się kręci ;)
u nas 21 stopni w nocy, najlepsza temperatura jak dla nas.
Olalekstandra, mój syn śpi w śpiworku od małego i ja tam nie widzę, żeby go ograniczał. Robi w nim co chce :D
Śpiworki to super sprawa, u nas się sprawdzają dobrze.
Fajerka nie mówię że śpiworki ograniczają wszystkie dzieci ale jak jakieś dziecko nie wie co to śpiworek a potem się go do niego włoży to może to byc pewnego rodzaju ograniczanie ruchów dziecka bo to jednak jest inne spanie niż pod kocykiem czy kołderką ;)
Olaleksandra, może i tak być. Ja tylko piszę, jak jest u nas. Czy kocyk, czy śpiworek nie ma znaczenia :)
U nas spiworek sprawdza się super raz ze spie spokojnie bo nie stresuje się ze córka da sobie kocyk na głowę dwa nie ma jak się odkryć- jak chce to potrafi nogi miec w gorze razem z śpiworkiem a dodatkowo w nocy mi nawet latwiej wziac córkę do karmienia w tym śpiworku :)
A zapomnialam dodać ze mam spiworek który moge używać do 12 m jest trochę dłuższy ale nie przeszkadza to teraz w podnoszeniu
My też od samego początku używamy spiworkow :) Córeczka jest bardzo do tego przyzwyczajona i wie już, że jak ją wkładam do śpiworka to jest już pora spania :) Dziecko spokojnie może się w takim śpiworku obracać, kręcić a nawet chodzić :P Choć dla chodzących dzieci fajne są te śpiworki z nogawkami :)
Mi by się przydał spiworek dla mojej 5 latki ale ciekawe czy są takie i czy chciałaby w nim spac
Mama Emmy, ja też kupowałam troszkę na wyrost te śpiworki, oczywiście bez przesady, żeby nie trzeba było wymieniać co to chwilę, ale żeby był wygodny.
Oliwejra, u nas to samo, jak śpiworek, znaczy do spania. To zresztą jest część naszego rytuału usypiania.
