Układanie dziecka na brzuchu

Mamy, czy Wasze maluszki lubią leżeć na brzuszku?

Mój synek lubi spać na brzuszku jak był malutki to w dzień spał w nocy się bałam go zostawić na brzuchu, teraz ma 8 msc i w nocy sam się przekręca i śpi na brzuchu jego ulubiona pozycja �

Teraz to ulubiona pozycja. Położenie na plecach, żeby przewinąć to teraz czasem dramat :)

Synek układany był na brzuszku już od dnia urodzenia:) Jak tylko się urodził ,zawsze kładą dzidzie na brzuch:)  Bardzo lubił spać w tej pozycji , często spal nawet ok 5h.:) Tylko ja się zawsze bałam że coś się stanie , co rusz zagladalam czy wszytako okej. Znowu córcia nie bardzo lubi. Znaczy jak kladzie się na brzuszek to zaraz głową do góry i zaczyna się bawic:) Zresztą jest wiele zalet leżenia na brzuszku np. Jego niedojrzały układ pokarmowy działa sprawniej ,  idealna pozycja wyjściowa do raczkowania bądź tez ma dobry wpływ na stawy biodrowe :) 

Buziaki:*

Moja bardzo nie lubiła leżeć na brzuszku od maleńkości, teraz na macie trochę się zabawi i potrafi wytrzymać dłużej. W nocy ma fazę na spanie na boczku, więc może lada dzień jak się przekręci na brzuch to będzie jej ulubiona pozycja:D

Jak moja córka  leżała w szpitalu jako wcześniak często, była kładziona na brzuszku. Po przyjeździe do domu nie chciał leżeć. udaliśmy się do fizjoterapeuty, gdzie pokazano nam proste sposoby, by zachęcać dziecko do leżenia  na brzuszku. Dosłownie po tygodniu stosowania tych sposobów Zuzia zaczęła chętnie leżeć na brzuchu. Do dzisiaj (ma 2,5roku) jej ulubioną pozycja do spania to właśnie na „brzuszku”. W drodze jest drugie maleństwo. Także przy nim będziemy wykorzystywać sposoby, które zalecił fizjoterapeuta. .  

U nas zmieniło się to wraz z etapem rozwoju... na początku kładłam na brzuszku bo tak mi kazano od czasu do czasu - ale wtedy stalam przy koszu i patrzyłam non stop czy wszystko jest dobrze. Teraz jak córka nauczyła się sama przewracać z pleców na brzuch to nie da jej się położyć na plecach tylko do spania . Jak ja przekladam to jest wielki płacz i odrazu myk na brzuch.  Myślę że jest to spowodowane tym ze więcej widzi w koło i jednak te funkcje poznawcze ida górą :)

Idziemka, jak ci się dziecko zacznie przemieszczać, to już najczęściej na brzuchu będziesz je widziała :)

fajerka ma rację :) ale to są super chwile. zawsze starałam się uwieczniać takie momenty, do czasu jak mój telefon powiedział, że nie ma już miejsca ;)

Moja też leżała na brzuszku od początku, chociaż czasem płakała. Nie robiłam tego na siłę jeśli nie chciała. Ale jeśli nie miała nic przeciwko 

MamaAleksandra też właśnie boję się o ilość miejsca na dysku:D

Szczególnie w pierwszym miesiącu dużo kładłam na brzuch do spania, to ze względu na napinanie I prężenie się synka. Jednak przekręcałam go do takiej pozycji dopiero jak zasnął. Inaczej były próby unoszenia główki następnie płacz. 

Teraz kładę go w dzień a do spania już mało. 

Ja pamiętam że mój na samym początku to kompletnie nie lubił leżenia na brzuszku wszyscy lekarze specjaliści mówili mi kłaść jak najwięcej nawet kilka godzin dziennie nawet jak nie lubi nawet jak nie chce kłaść próbować nauczy się przyzwyczaić się przy okazji pogniecie  trochę brzuch dobrze mu to zrobi a dla mnie wcale nie było to takie łatwe do momentu jak tam zaczął się obracać na brzuch i faktycznie polubił to leżenie na brzuszku do tego stopnia że no sami praktycznie cały czas tam na brzuchu co na początku doprowadzało mnie do nieprzespanych nocy bo troszeczkę się bałam ale z czasem zobaczyłam że nie mam czego bo faktycznie nieźle sobie radzi i fajnie obraca główkę na bok

Moja też na początku bardzo nie lubiła, kładałam ją na chwilę chociaż, ale zawsze źle się to kończyło, dzisiaj jak się obraca to woli czasem sobie poleżeć:D

Chyba większość dzieci nie lubi na początku leżenia na brzuszku, jest to dla nich nowa, niezbyt wygodna pozycja i muszą się troszkę "namęczyć". Efekt jest taki, że maluszki jak sporo leżą na brzuszku to lepiej trzymają główkę i poprawia się ich  perystaltyka jelit, stymuluje rozwój ruchowy, wspomaga oraz wzmacnia mięśnie. Ja też moja kładłam kilka razy dziennie, próbowałam zabawiać, żeby jakoś wytrzymać te kilka minut i zawsze się udawało. Czasami krócej, czasami dłużej ale ważne, żeby próbować i ćwiczyć z dzieckiem :)

oj z tym brzuszkiem to u nas poczatkowo był bunt ale pomału wolnymi kroczkami i jakoś udało sie nam ją przekonać ze takie leżenie nie jest złe;)

Nic samo się nie zrobi a jeśli nie będzie się próbowało to dziecko na pewno tego nie polubi :)

małymi kroczkami codzienne ćwiczenia i będzie super :)

Moja lubiła jak ja przekręcałam na brzuch ale czasem szybko się denerwowała. Od kilku dni to na plecach nie chce leżeć tylko szybko sama się przekręca na brzuszek :) 

Moja jak opanowała te obroty, to już nie można jej samej zostawić na macie, bo chwila moment  i jest w innym miejscu;/

no to i u nas wsyztsko zmierza ku tej stronie;) 

wczoraj pierwsyz obrót sama zrobiła a dziś kolejny;) 

dziewczyny czy jak u was maluchy sie obracały same to już obniżałyście łózeczko?