Ubranie na zimę dla roczniaka

Hej :slight_smile:

Proszę o radę doświadczone mamy. Co jest lepsze na zimę dla dziecka tak do półtorej roku? Chodzi mi czy kombinezon w całości, czy kurtka ze spodniami? Chcę się powoli rozejrzeć już za zimowymi ubraniami ale w sumie nie wiem co będzi elepsze… Myśle nawet czy nie kupić tego i tego…

Jakie są wasze doświadczenia?

Mój mały ma równe półtora roku i kupuje mu kurtkę, a do tego chce spodnie takie ogrodniczki, przydadzą się nawet na sanki żeby plecy mu nie wychodziły i nie marzly. Kombinezonu już nie chce, bo czasem nie ma takiej potrzeby żeby był aż tak cały ubrany, albo np w samochodzie lepiej będzie w kurtce, szybko się ja rozbierze, a rozbierać z całego kombinezonu to już za dużo:)

Dokładnie tak, jak Ewelaa, zresztą moja starsza córka nie dawała sobie ubrać kombinezony, uzywaysmy tylko na sanki. Jak jest cieplej, możesz założyć sama kurteczke, a te zimy u nas bywają całkiem cieple

Mam ten sam dylemat co Ty :slight_smile:
Jak na razie kupiliśmy kurteczkę, szybko się zakłada, do samochodu idealna. Sama nie wiem czy kombinezon to dobry pomysł dla starszego dziecka (synek będzie miał 1 rok w zimie). Niemowlę a roczniak to całkiem inna bajka, może nie dać sobie założyć kombinezonu bo będzie mu nie wygodnie. Chyba te ogrodniczki są lepszym rozwiązaniem :slight_smile:

ja wolę kombinezon ale to moje zdanie :slight_smile:

Raczej też jestem za kurtką. Spodnie zawsze można założyć jakiekolwiek, jeśli trzeba to cieplejsze (np. na śnieg), a kurtka jest zdecydowanie wygodniejsza do ubieranie i rozbierania. Poza tym w samochodzie, do fotelika samochodowego powinno się jednak zdejmować grube, puchowe ubrania, zwłaszcza kombinezon, dlatego zdecydowanie polecam kurtkę. Kombinezon jest ok (jeśli oczywiście dziecko je toleruje) jeśli np. jest prawdziwa, mroźna zima, często wychodzi się na zewnątrz, na śnieg, na sanki itp.

Kombinezon to bardziej dla maluszka a dla dziecka które już siedzi, chodzi to bardziej kurtka…

Ja jak większość - kurtka. półtora roku to już sporo i kombinezonu bym nie kupowała…kombinezon to raczej właśnie taki maluszek = ja używam przy swojej córeczce która ma 4 miesiące :wink:

Mój Syn zima będzie miał półtora roku i ja stawiam na kurtkę i spodnie właśnie takie ala ogrodniczki. Takie spodnie będę mogła założyć bądź nie jak będzie cieplej. W kombinezonie wydaje mi się że jego ruchu będą skrępowane a to będzie już wiek do chodzenia itd. Poza tym właśnie lepiej i szybciej będzie ściągnąć w samochodzie kurtkę niż kombinezon ( ze względów bezpieczeństwa w foteliku dziecko powinno być zapięte w jak najcieńszym ubraniu nawet ściągając bluzę).
Kombinezon jak dla mnie jest dobry dla maluszków ale już dla starszaków zdecydowanie kurtka.

moja córka chodziła w kombinezonie, teraz ma 2 latka i na zimę również mamy kombinezon, dla niemowlaka które ne siedzi jest to najwygodniejsza opcja, dla starszego dziecka myślę, że też, jeżeli chodzi o fotelik w samochodzie, kombinezon można bez problemu rozpiąć i wyciągnąć rączki-wtedy zapina się na bluzeczkę. według mnie jest to indywidualna sprawa :wink:

magnolijam20
czemu dla maluszka tylko moje po 5 lat miały i w kombinezonach chodziły było im wygodnie

My mieliśmy i to i to. Kombinezon rzeczywiście bardziej sprawdza sie przy mniejszych dzieciach, ale tak jak piszą dziewczyny, kurtka bedzie wygodniejsza jesli chodzi o ściągnięcie np w aucie. Moja w listopadzie bedzie miała dwa latka i rozglądam sie za kurtkami. Jeśli bedzie miała jeszcze dobry kombinezon to jej ubiorę ale raczej tylko na sanki. Nie bede sie przynajmniej martwić czy plecki nie sa odkryte.
Jesli dziecko jest w takim wieku to polecam kurtkę( my mieliśmy obie rzeczy bo kurtkę akurat dostaliśmy). Mysle, ze szkoda pieniędzy na obie rzeczy, jak za chwile z tego wyrośnie.

Jeżeli chcesz tylko jedną opcję to ja wybrałabym kurtkę. Jeżeli zima będzie śnieżna to dokupiłabym wtedy jeszcze takie spodnie narciarskie a’la ogrodniczki i tak naprawdę masz gotowy kombinezon. Plecki i nerki zawsze osłonięte, idealnie taki zestaw nadaje się na sanki. Moim zdaniem kombinezon najbardziej nadaje się na naprawdę minusowe temperatury i śnieg. Ja na 1,5 roku i 2,5 (dwie zimy) miałam i kurtkę i kombinezon, ale tak jak pisałam kombinezon wyłącznie na sanki i śnieg - czyli raptem kilka dni w ciągu zimy. Mój synek nigdy nie narzekał, że jest mu ciasno czy niewygodnie, nie było problemu żeby zapakować takiego dwulatka w kombinezon.

paulina.leszczynska nie mówię że to reguła. Dziecko zwykle samo weryfikuje. Ja po mojej córce widziałam że wygodniej jej było w kurtce tej zimy a i mi ją bylo wygodniej tak ubierać a miała prawie 2 lata, ale kombinezon też mieliśmy na sanki… Napisałam co się sprawdza u nas, ale nikomu nie narzucam swojego zdania…

Ja zdecydowałam się kupić 2 kurtki (synek w lutym dwa latka), jedna bardziej spacerowa druga jakaś tańsza, może używka na śniegowe szaleństwa i sanki czy inne. Do tego planuję dokupić jedne spodnie o których już wspomniały dziewczyny, nieprzemakalne ogrodniczki, żeby nie wiało po plecach jak się przewróci czy będzie siedział na sankach. Wydaje mi się to lepszą alternatywa na sanki/narty i inne szaleństwa od kombinezonu, bo wydaje mi się że u mobilnego dziecka może krępowac ruchy podczas schylania itd. Na zwykłe spacery będą spodnie a przy siarczystych mrozach jakieś ciensze przylegające spodnie pod spód :slight_smile: albo śpiworek w spacerówce jeśli damy radę po zaspach, myślę że zdecydowanie to wystarczy.
Wcześniejszej zimy kupiłam kombinezon, nosił przed roczkiem i okołoroczkowo, ale nie chodził, tylko siedziałw spacerówce, wtedy dopiero zaczynał stawać, więc tak czy inaczej nie potrzebował bardzo dużej swobody ruchu a mi było go łatwiej i szybciej odziać w kombinezon, tylko położyc i zapiać a on z tych raczej nielubiących przebieranek, dlatego spodnie plus kurtka = zapocenie i nerwy z płaczem, dlatego też osobiście uważam, że zależy od dziecka na jakim etapie rozwoju motorycznego jest :slight_smile:

Hm… widzę, ze wygrała kurtka…

Prawda jest taka, ze kupiłam już kombinezon ehhehe - kilka dni temu. Używka - super okazja, stan praktycznie idealny. Lecz kupię jeszcze kurtkę :slight_smile: Sama się przekonam co będzie wygodniejsze :slight_smile:

Ale bardzo Wam dzięuję za rady! CHyba faktycznie co dziecko - to opinia hehhe.

Mój siostzrecien ma 3 i pół roku i siostra mówiła, ze też będzie małemu kupować kombonezon bo dla nich jest mega wygodny i super się sprawdza :slight_smile: Szczególnie w drodze do przedszkola. No o sankach już nie wspomnę :slight_smile:

Ja tez juz rocznemu dziecku nie kupowalam kombinezonu tylko zakladalam body zeby plecki były zakryte i na to jakask koszulka wlozona pod spodnie i jakos swererek i kurteczka.

No kurtka na wyjścia do rodziny jak najbardziej ok. Ale tarzanie się po śniegu to raczej kombinezon bardziej do mnie przemawia :slight_smile:

Chociaż… sama się przekonam :slight_smile:

magnolijam20 tak zrozumiałam :slight_smile: kurtka jest dobra ale dla mnie ten kombinezon szybki raz dwa i dziecko moze robić co chce na dworze …wiadomo dziecku takiemu 1-2 lata gorzej sie poruszac

Jeśli dziecko jeszcze nie chodzi to kombinezon może faktycznie się sprawdzić.
Mustafa kupiłaś kombinezon w super cenie więc tylko się cieszyć. Na sanki i zabawy śnieżne będzie jak znalazł a planujesz jeszcze kurteczka która będzie idealna na spacery i na cieplejsza zimę. Bo może się okazać że zima nie będzie bardzo chłodna a w kombinezonie wtedy dziecko będzie się bardzo pocić.
Ja tak jak pisałam zdecydowałam się na kotkę plus te spodnie ogrodniczki.