My przed zdjęciem kurtki synkowi w aucie czekamy chwilę , aż auto się nagrzeje, dopiero wtedy zdejmujemy kurtke i ewentualnie nakrywamy jeszcze kocykiem. Teraz dla drugiego synka mam śpiworek taki z wycieciami na pasy do wózka lub właśnie do fotelika i tu też jest fajna alternatywa, by dziecku było cieplo. Można też poświęcić jakiś kocyk i nap zrobić takie ponczo, które nakłada się dziecku przez otwór zrobiony na głowę . Dziecko jest przykryte i też jest mu ciepło.
No ja kupiłam mojej córce ostatnio ponczo samochodowe i nie mogę napisać, ze się sprawdziło Nie było tanie ale jednocześnie nie jest zbyt wygodne. W ostatnim czasie nakładam po prostu kurtkę i w samochodzie jak mąż nagrzeje trochę to tą kurtkę zdejmuję. Córka nie jeździ w kurtce zapięta w foteliku bo jest to niebezpieczne.
Oczywiście nakładam jej szaliczek oraz czapeczkę:
https://mybasic.pl/190-czapki-i-kominy
Jeśli szukałybyście nowej kolekcji na ten rok, polecam zajrzeć sobie na stronę Mybasic. W sklepie jest spory wybór dobrej jakości ubrań dla maluszków.
Ja właśnie mam na zimę dla córci tylko kombinezony, ale wszędzie czytam, że jest to niebezpieczne i będę musiała się zaopatrzyć w otulacz do fotelika.
A czy przy starszym dziecko tak po roku jeszcze trzeba używać otulaczy do fotolika? Córka jeszcze jeździ w pierwszym foteliku ale widać, że otulacz już jest na nią za mały, niedługo zmieniamy fotelik i zastanawiam się co z odkryciem dziecka w większym foteliku
Oliwejra wydaje mi się że nie trzeba ale raczej nie ma przeciwwskazań by używać ja mam większy otulacz więc podejrzewam że dalej będzie on w użyciu :)
W aucie raczej jest ciepło, rocznemu dziecku chyba już tak bardzo nie trzeba otulaczy:)
Ja używałam śpiworka przez pierwsze 4 miesiące. Był bardzo wygodny bo nie musiałam noworodka ubierać w kombinezon. Wystarczyła ciepła czapka, coś na szyje i kocyk cienki. Po 4 miesiącach wyłącznie kombinezon, kurtka czy inne ubranie w zależności od pory roku
Anna ale nie raz jak się jeździ gdzieś dalej to można dziecko okryć zamiast kocyka :) ja właśnie w tym roku kupiłam dziecku kombinezon ale kupiłam jej też kurtkę bo w tamtym roku sprawdził nam się super kombinezon a w tym dorwalam na promocji a babcia z dziadkiem Laurze kupili zimówkę mamy też fajne spodnie na szelkach nieprzemakalne takie coś myślę że dla dziecka które chodzi będzie idealne
Dla starszego dziecka fajnie sprawdzi się też ponczo
po roku to juz jak dochodzi kombinezon czy też kurtka to juz faktycznie foteliki robią sie ciasne, zaznaczajac ze sa do 13 kg to juz takim maluchom nie wiele brakuje a takie otulacze warto sprawdzić info w instrukcji bo one sa do pewnego okresu życia dziecka;) pamietam ze ja latem go wyjmowałam własnie dlatego ze było małej ciasno a też byla taka informacja aby go stosować do pewnego okresu;)
Ogólnie to dziecko powinno być bez kombinezonu w foteliku, żeby pasy były jak najbliżej ciała.
U nas otulacz mimo 9 miesięcy małej jeszcze będzie okej, ale jakby była potrzeba to pewnie na rzuciłabym jej jakiś kocyk
ja sobie nie wyobrażam żeby do fotelika dawać dziecko bez kombinezonu jeśli jest zimno. Trzeba pasy dopasowac tak żeby trzymały jak nalepiej dziecko właśnie.
No właśnie ja córci kupiłam na zimę dwa kombinezony, jeden trochę mniejszy a drugi trochę większy a tu wszędzie czytam że są niebezpieczne i że trzeba kupić otulacz. Szczerze mówiąc u znajomych czy rodziny widziałam że wożą dzieci w foteliku i kombinezonie więc nie wiem. Przecież właśnie można ścinąć ciaśniej pasy.
Ja jak jedziemy gdzieś dalej po prostu ściągam dziecku kurtkę czy kombinezon i grzeje w aucie wiadomo odkrywam kocem dziecko i wystarczy w jak wychodzimy to ubieram ale wydaje mi się że otulacz też jest super rozwiązaniem zarówno dla małych jak i większych dzieci
Ja też w dalsze podróże nagrzewan wcześniej auto i ciepłej ubranego zanoszę do auta i kocyk. Myślałam teraz o tym otulaczu ale sama nie wiem
otulacz tzn? taki do fotelika?
otulacz ten do fotelika super sprawa. on ma wycięcia na pasy wiec można sobie dziecko dobrze zapiąć. Sa wersje zimowe i takie lżejsze wiec ja meha polecam taki otulacz do fotelika
Właśnie kupujemy, mam nadzieję że będzie wystarczająco ciepły, jedyne co mnie martwi to jak już trzeba wyjąć z fotelika do wozka i dzieciątko nie jest wtedy w żadnej kurteczce ale zobaczymy, myślę że się sprawdzi
ja chyba też bym trochę ogrzewała auto przed posadzeniem dziecka w foteliku, lub po prostu bym je przykrywała kocykiem dodatkowo
Hm jeśli ma się na to czas to pewnie, ale jak np samemu zabiera się malucha to ciężko iść nagrzać wcześniej autko