Truskawki :D

Hej mamuśki mam pytanie czy to prawda że w ciąży nie można jeść truskawek? obecnie 25tc Pozdrawiam :slight_smile:

Nieprawda.

Bzdura. W ciąży możesz jeść praktycznie wszystko. Ogranicza sie tylko kawę, herbatę,napoje gazowane i fast food. Zrezygnować musisz z alkoholu, surowych ryb, surowego mięsa, serów plesniowych…

Ja juz nie moge doczekac sie truskaweek!! (34tc). Jednak wole poczekac jeszcze tydzien, zeby te o najwiekszym stezeniu azotow sie juz sprzedaly ;). I wole dmuchac na zimne i nie bede jesc kilogramami tylko troszke :wink:

Moim zdaniem jak najbardziej można w ciąży je jeść.Ze względu na uczulenie bardziej przy karmieniu piersią bym na nie uważała.Ja ,gdy byłam w ciąży jadłam je nawet w dużych ilościach,ale pochodziły z mojego ogródka.

Bzdura,mozna spokojnie je jesc,truskawki sa zdrowe wiec w ciazy j s k najbardziej dla Ciebie i maluszka

jasne że można ja już nie mogę się doczekać aż będą na ogródeczku dojrzałe pychotka:)

jasne ze mozna tylko to wiaze sie z czestym chodzeniem do toalety :slight_smile: u mnie w dodatku pojawil sie kilkudniowy problem wzdec po truskawkach, ale lekarz stwierdzil zeby sie tym nie przejmowac, wypic dicopeg 10g zeby podkrecic przemiane materii i powinno zadzialac :slight_smile: tak tez bylo. pamietam jak mi mega smakowaly z jogurtem naturalnym i odrobna miodu… o matko - ale sobie narobilam smaka :slight_smile:

Ja także jem wszystko w ciąży (oczywiście bez surowizny, serów pleśniowych i raczej mało produktów wzdymających). Podczas szkoły rodzenia przestrzegano nas tylko żeby uważać na owoce, które mogą uczulać podczas karmienia, m.in. truskawki :wink:

Widzisz, co szkoła rodzenia to inny pogląd. Mnie uczono, że można jeść wszystko, w tym alergeny, nawet w okresie karmienia. Oczywiście z wykluczeniem: surowych i wędzonych ryb i mięsa, serów pleśniowych… Fast foodów, słodyczy i napoi gazowanych powinno się unikać bez względu na ciąży :slight_smile:

Ja jadłam wszystko w ciazy bez wyjatkow oprocz oczywiscie surowuch ryb, serów plesniowych, a wedzona rybka zdarzyla sie lilka razy bo mialam mega ochote an paste… no na poczatku bo pozniek cukrZyca ciazowa wiec tylkl to co zdrowe. Truskawki wcinalam jak krolik salate bo mialam na nie ochote i nic sie nie dzialo. SłysZałam czesto ze noe mozna jest owocow pestkowych takich jak wiśnie czy czeresnie bo wzdymaja. Ale ja po ciazy mam gorszs wzdecja niz mialam w ciazy :slight_smile: takze zajadaj truskawki, korzystaj ile mozna bo to samo zdrowie dla ciebke jak i dla maluszka :slight_smile:

W ciąży można spokojnie jeść truskawki. Ja zajadałam się wręcz kilogramami. Uwielbiam truskawki więc jak był na nie sezon korzystałam. Ogólnie w ciąży można jeść wszystko oprócz surowych ryb i surowego mięsa. Nawet wspomniane kilka razy sery plesniowe pod warunkiem, że są one z mleka pasteryzowanego a większość jest. :slight_smile:

My tu się tak staramy, uważać na to co jemy, w czym pierzemy ciuszki itd. , a ja kilka dni temu, widziałam na zakupach kobietę, 7-8 miesiąc ciąży na oko i bez skrępowania przed sklepem paliła sobie papierosa…

Ulka85 ten ewenement ludzi zostawia wiele do życzenia, nigdy nie zrozumiesz. A laska co kami piersią i pali i pije? Patologia!

Jak karmi to moze przynajmniej odczekac az nikotyna i alkohol znikna z krwioobiegu. To juz troche lepiej niz palenie i alkohol w ciazy…
Co do diety: w ciazy zabronione surowe mieso, surowe ryby, surowe jaja, sery z niepasteryzowanego mleka. (99 proc serow dostepnych u nas jest z mleka pasteryzowanego).
W czasie kp: zadnych ograniczen, dopoki nie stwierdzimy jakichs ew. reakcji alegricznych.
Kawa, herbata, napoje, fast food - z umiarem mozna, a ograniczenia raczej dla wlasnego zdrowia niz dobra dziecka.

Kiedy mam ochotę na camemberta, zawsze patrze z czego jest zrobiony. Wiem , że to ser pleśniowy/dojrzewający. Teraz już wiem, że turek jest z mleka pasteryzowanego a president z mleka niepasteryzowanego. Dieta w ciąży jest bardzo ważna, zwracam ogromną uwagę na to co jem, ale jak u każdej ciężarnej występują zachcianki. Czasem mam wyrzuty sumienia po tym jak zjem cheesa z maka, ale wiem, że są ludzie, który postępują gorzej i przeważnie to mój synek w brzuszku mnie namawia na maka :stuck_out_tongue:

Z camembertem robilam tak samo. Wystarczy poczytac i juz mozna jesc pyszny serek.

A te wyrzuty sumienia to po co? :wink: Trucizna to to nie jest. Nie ukrywajmy, zdrowe tez nie, ale jesli zachowujemy zdrowy rozsadek to mozemy sie bez wyrzutow sumienia raz obezrec fast foodow i nikomu nic do tego. Szczesliwa mamusia to szczesliwy maluch. A Polka glodna to zla!

Dziękuję! Święte słowa :smiley:

Ja wychodzę z tego samego założenia żeby zjeść serek czytałam jakie ma mleko w składzie a jak zjem coś śmieciowego trudno raz nie zawsze. :slight_smile:

Ja też czytalam, ze jeli ser jest z mleka pasteryzowanego, to nie ma problemu, mozna go jesc. Dlatego tez pozwalam sobie na brie czy camembert. Za to nie odwazylabym sie zjesc sushi czy tatara. Do rze jest tez przelac deske do krojenia woda utleniona, albo spirytusem zeby odkazic raz n ajakis czas