Trendy w macierzyństwie, którym uległam

Zdecydowanie tak. Dużo wysiłku włożyłam w rutynę. Zaplanowanie dnia tak aby dziecko czuło się najlepiej.
Love myself to praca około dwóch ostatnich lat, praca nad sobą i swoim myśleniem.
Nie ma lekko. Ale jeśli chce się osiągnąć szczęście to trzeba walczyć.

1 polubienie

Hmmm tak myślę i ja chyba nie bardzo czemuś uległam

Oooo super ! Ja też śledzę non stop

Wpłacone :slightly_smiling_face: nie za dużo ale zawsze to coś :blush: faktycznie rehabilitacja przynosi efekty. Metoda vojty i ndt bobath przynosi naprawdę duże efekty. Trzymam kciuki żeby wszystko szło w dobrą stronę

Trendy w macierzyństwie, którym uległam to chyba przede wszystkim świadome rodzicielstwo i dbanie o siebie bez wyrzutów sumienia. Kiedyś miałam wrażenie, że dobra mama to ta, która wszystko robi sama i zawsze się uśmiecha :upside_down_face: A teraz wiem, że szczęśliwe dziecko potrzebuje spokojnej, zadbanej mamy, która ma też czas dla siebie, a nie perfekcyjnej pani domu.
Uległam też trochę trendowi „nie porównuj się” – i to był strzał w dziesiątkę. Każde dziecko ma swój rytm, a my – mamy – też mamy różne możliwości, temperamenty i potrzeby.

1 polubienie

Pieknie napisane :slight_smile: