Test obciążenia glukozą 75 g

sam test dla mnie byl ok, smak jak woda z cukrem, nie potrzeba cytryny,
dwie godz czekania na krzeselku troszke duszno sie robi ake wystarczy rozpiac sie albo wstac.
wynik wyszedl mi dla lekarza nie bardzo zadowalajacy bo mialam 120, na granicy bo od 120 w gore to cukrzyca ciazowa, diete mi zalecil i ograniczenie cukrow praktycznie do zera,
po badaniu czulam sie ok po paru miesiacach mialam powtorzone badanie i wyszlo ok

Mam to badanie w poniedziałek… Mam lekkiego stresa z tego faktu ze słyszałam o dużej ilosci omdlen jak i zle samopoczucie… Mam tylko cicha nadzieje ze nie takie wilk zly jakim go pisza… Oczywiście zdam relacje jak wrócę z badań. :smiley:

Kurcze fajnie by była taka herbatka ja nie miałam takiego szczęścia :frowning:
Paskuda nie nastawiaj się źle jedne się dobrze czują inne źle najlepiej weź sobie kogoś do towarzystwa a jeśli nie masz takiej możliwości to nie przejmuj się będziesz pod okiem pielęgniarek więc jak tylko będziesz się źle czuć daj im znać a na pewno Ci pomogą, ja pomimo że byłam z mamą to byłam bacznie obserwowana i pytana oto czy jest wszystko ok głowa do góry będzie dobrze :slight_smile:

Mnie też się pytała z laboratorium czy wszystko w porządku. Najlepiej iść z samego rana jak tylko otwierają żeby być pierwszym. Ja jak poszłam to byłam pierwsza.a gdy konczylam to inne dziewczyny widziałam że dopiero zaczynały. Rano jest chłodniej i lepiej się oddycha. I nawet nie myśl o tym badaniu bo nie jest takie Złe. Wiem sama po sobie ze narobilam paniki w domu ze musze iść na takie badanie i źle się będę Czuć z e ktoś musi że mną iść a wcale tak źle nie było.

No i ja tez juz po badaniu :smiley: strach ma wielkie oczy :smiley: słodki smak spoko… Jak ktoś lubi słodycze tak jak ja to z tym badaniem nie będzie mial problemu bynajmniej z wypiciem :smiley: po wypiciu napoju tez elegancko :smiley: a wiec nie ma co sie bac :wink:

Monia, bo niektore mamy, które źle przeszły to badanie potrafią nieźle człowieka nastraszyć. Też mnie straszono, że będzie tak źle, że mogę czasami wymiotować, zemdleć i nie wiadomo co jeszcze, a to wcale nie. Wypiłam glukozę jednym duszkiem, później pojechałam na zakupy samochodem i nie czułam w ogóle, że wypiłam coś takiego.

Zgadza się mnie kuzynka też nieźle nastraszyła. Bo ona właśnie przeszła badanie nie najlepiej a u mnie poszło gładko z tym, że też wypiłam całość jednym duszkiem.

Lepiej nie słuchac nikogo i nic nie czytać na ten temat, bo się człowiek tylko stresuje. :slight_smile:

Mi powiedziano czekac dwie h :expressionless: dwie dluuuuugie godziny

Glukoza z herbatą? Nie słyszałam o czymś takim wcześniej… Ciekawe czy wyniki są wtedy miarodajne.

A strach oczywiście ma wielkie oczy :slight_smile: To badanie nie jest takie okropne jak wszyscy opowiadają. Nie ma się co stresować, bo każdy organizm jest inny i reaguje inaczej.

mi nawet te 2 godziny szybko zleciały.

Mnie nie koniecznie, powstrzymywalam sie by nie zasnac na krzesle, a czas lecial jakby chcial a nie mogl.

Mnie też było trochę sennie, ale w sumie pisałam z kimś na telefonie i przeglądałam jakieś artykuły i jakoś czas minął :slight_smile:

Ja miałam robiony ten test. Dałam radę wypić i nie zwrócić chyba tylko dzięki cytrynie wciśniętej do roztworu. Niestety wyszła cukrzyca ciążowa. Po godzinie i po dwóch miałam dokładnie taki sam poziom cukru. Teraz mam dietę cukrzycowa, kilka razy dziennie muszę oznaczać poziom cukru glukometrem, póki co udało mi się uniknąć leczenia insuliną. Jeden plus zaistniałej sytuacji jest taki że dzięki diecie malutko przytyłam.

Z wypiciem nie miałam problemu. Przy pierwszej ciąży strasznie mnie ssaków pod koniec, aż trzesly mi się ręce. Przy drugiej pod koniec też było mi bardzo niedobrze, ale udało się powstrzymać, a później byłam śpiąca aż do wieczora. Laborantka mówiła, że czasem tak wpływa ten spadek cukru. Bałam się, że tym razem mi wyjdzie, bo czułam się zupełnie inaczej niż po pierwszej, ale na szczęście było ok. Pytałam ja, co by było, jakbym zwróciła przed ostatnim badaniem, to powiedziała ze trzeba by było powtórzyć od nowa

Miałam to badanie niedawno i mimo sugestii lekarza o powtórzeniu badania nie zrobiłam tego… chodziło o to, że poziom glukozy powinien być badany po godzinie i dwóch po jej wypiciu. Ja miałam badany przed i po dwóch godzinach (tak wykonało to badanie laboratorium). Wynik wyszedł bardzo dobry, ja się dobrze czułam więc uznałam, że nie ma sensu wypijać tego “mało smacznego” roztworu po raz kolejny

Z wypiciem glukozy w pierwszej ciąży miałam problem , ale wypiłam , wynik był dobry lecz wtedy był tylko jeden pomiar .
W drugiej ciąży wypicie glukozy nie sprawiło mi problemu , wypiłam bez cytryny krew miałam pobieraną dwa razy na czczo i po dwóch godzinach . Niestety wynik po dwóch godzinach był podwyższony i wyszła mi cukrzyca ciążowa . Na szczęście dieta wystarczyła aby utrzymać prawidłowe wartości cukru . Pomimo tego ,że wyszedł mi podwyższony wynik nie musiałam powtarzać badania , lekarz od razu kazał mi stosować dietę cukrzycową , byłam także w szpitalu na badaniach cukru .
W szpitalu byłam na diecie cukrzycowej , która jak dla mnie była jakimś wielkim nieporozumieniem np. podawanie białego pieczywa zamiast ciemnego , pierogi itp.

Dla mnie to było bardzo ciężkie badanie choć na ogół jestem twardzielkom mój organizm sobie nie poradził. Pierwszy test obciążenia glukoza zwróciłam po 15 minutach. A przy następnej wzięłam już ze sobą cytrynę i jakoś udało mi się to przetrwać. Ale przyznam, że jest to zależne od danej osoby. Mój organizm nie poradził sobie z tym badaniem na szczęście wszystko dobrze się skończyło a test mam już za sobą.

ja w pierwszej jak i w drugiej ciąży niestety zwróciłam zawartość nie wspominam tego badania za dobrze na szczęście towarzyszyła mi mama i po badaniu ja poszłam się zdrzemnąć a mama zajęła się moją córka, dziwne jest dla mnie to że teraz w tej ciąży odtrąca mnie od słodyczy bo jak coś zjem to mnie mdli i omijam np słodyczy a wynik wyszedł mi na granicy i niestety będę musiała powtórzyć badanie za jakiś czas co mnie wcale nie cieszy :frowning:

Mój organizm dobrze przyjął glukozę. Miałam co prawa niesmak w ustach i piłam małe łyczku wody niegazowanej ale szybko mi zleciały 2 godziny i szybko o tym zapomniałam