Test obciążenia glukozą 75 g

Pamela, to wszystko zależy, jak będziesz się czuła. Generalnie możesz, ale ja po badaniu byłam tak zmęczona, że żałowałam nawet, że do pracy wróciłam. Najchętniej to poszłabym do domu do łóżka :slight_smile: Gdy schodzi glukoza to dosłownie miałam taki kryzys senności, że na siedząco mogłabym spać. Na badanie wzięłam też książkę, ale po przeczytaniu jednej strony nie miałam siły kontynuować.

Ja autem jechalam, a po badaniu prosto na budowę, a potem do pracy. Generalnie czułam się normalnie. Na dwie godziny siedzenia seriale wzięłam.

Jak wspomniałem wcześniej 2 razy miałam robiony test, bo zmieniłam lekarza, a ten pierwszy zdaniem drugiego za wcześnie mi je zrobił. Pierwszy test miałam zrobiony jedno punktowy, czyli po godzinie a drugi już dwupunktowy. Pielęgniarki się dziwiły, że dostałam jednopunktowy, bo przy ciąży to rzadkie i raczej się wykonuje dwupunktowy.

Cieszę się, że zmieniłam lekarza…

Mam nadzieje ze bedzie ok. Najwyzej auto pod laboratorium zostawie i wroce taksowka …

Pamela ja również pojechałam na badanie samochodem. Po tych dwóch godzinach zjadłam banana napiłam się Kubusia i wróciłam do domu. Nie było dla mnie problemem jechać autem. Wróciłam do domu i wtedy położyłam się i zasnąłam. Wg mnie nie ma przeciwwskazań do jazdy autem no chyba, że będziesz się bardzo źle czuła lub wymiotowała. Ale takiej sytuacji mam nadzieję, że nie będzie.

Rowniwz pojechalam autem na to badanie i bez problemu wrocilam do domu,

Pamela to zależy jak będziesz się czuć ale ja zawsze doradzam nie jechać samemu na te badania, zaciągnąć partnera, męża mamę lub kumpelę , bo ja akurat czułam się do bani strasznie mnie mdliło a w domu wymiotowałam więc ja bym nie zdecydowała się jechać autem i jeśli będę mieć teraz te badanie mam nadzieję że będę mogła użyć cytryny :stuck_out_tongue:

Nawet jeśli dobrze się czujecie to nie wiadomo czy podczas jazdy was nie zemdli, ten raz można kogoś poprosić o towarzystwo:)

Pamela ja normalnie prowadziłam auto. Nawet pojechałam samochodem na zakupy. Z tymże ja się źle nie czułam po glukozie. Nic mi nie dolegało, nie mdliło, więc czułam się na siłach, żeby jechać. A Ty jeśli choć ciut będziesz się źle czuła po badaniu to nie jedź, bo chwila nieuwagi, zasłabnięcie, może nawet doprowadzić do tragedii.

Witam! Test obciążenia glukozą jest bardzo ważnym badaniem w ciąży. Wykonujemy je w celu wykluczenia cukrzycy ciążowej. Ja robiąc badanie, również tak jak ty wypiłam jednorazowo wodę z glukozą, ale nie jest to błędem. Jest to wskazane i takie są właśnie zalecenia. Mój lekarz prowadzący oceniał przede wszystkim wynik po 2h, powiedział również, że wynik po 1h nie jest konieczny, ponieważ zazwyczaj wychodzi zawyżony i nie koniecznie obliczanie przez lekarza będzie trafne.
Po wypiciu glukozy z wodą siedziałam w przychodni, ponieważ zalecano absolutny brak wysiłku, tak więc siedziałam i popijałam wodę niegazowaną kiedy miałam już niesmak w ustach. Jeżeli będziesz musiała powtórzyć badanie, proponuję zagryźć cytrynę po wypiciu roztworu.
Pozdrawiam

Oj tak Magiczny ma rację. Jeśli pojedziesz autem i będziesz się bardzo dobrze czuła możesz nim wrócić jednak jeśli po wypiciu glukozy samopoczucie nie będzie najlepsze absolutnie tego nie rób. Musisz być pewna że dasz radę. Ja pojechałam na badanie sama tylko dlatego, że raz mąż był w pracy. Gdyby był jednak w domu pojechałby razem ze mną. Jeśli więc masz możliwość poproś kogoś będzie Ci raźniej chociażby siedzieć te dwie godziny i czekać na powtórzenie pobrania krwi.

Na to badanie poszłam piechotką, bo troszkę bałam się prowadzić po. Zwłaszcza, ze w pierwszej ciąży było mi troszkę słabo. Ale spokojnie mogłabym wracać autkiem. Ale u mnie to spacer 10 minutowy i do tego z laboratorium jest z górki. Ja dopiero zasnęłam i zmuliło mnie, jak już w domu śniadanie zjadłam (słodkie ;-)).

Dzieki dziewczyny… Poszlabym pieszo ale cala droge do laboratorium mam pod gorke a juz mi ciezko chodzic bo szybko sie mecze:(
Pojade autem no chyba ze moj akurat bedzie mial urlop to problem sam sie rozwiaze.

Badania wyszły mi dobrze. Mi niedobrze zaczęło się robić po godzinie dopiero, i wtedy powiedzialam o tym Pani w labolatorium i ona mi dała troszke zimnej wody do wypicia i mi sie polepszylo. Ale wiadomo że jak się długo też nie je bo bez sniadania się jest to i z tego może być niedobrze i słabo.

Ja test obciązenia glukoza mialam inaczej, ginekolog zlecil glukoza 75gr 2h przy czym zalecil zrobic herbate wcisnac cytryne i wsypac cala glukoze a po 2h pobrac krew i sprawdzic.

To chyba zależy jak ciąża przebiega bo są różne dawki przecież

Powiem Wam, że nie spotkalam się jeszcze, żeby do badania poziomu glukozy mozna było zrobić herbatę i do nie j wsypać glukozę. Miała tak któraś jeszcze oprócz Kasi?

Ja tez nie spotkalam sie zeby ktos glukoze z herbata pil…
Ja teraz musze ograniczyc herbate bo tenina nie wplywa dobrze na wchlanianie witamin a przede wszystkim zelazo…

Ja się tak bałam strasznie picia tej glukozy a niepotrzebnie. Najgorzej jak sobie człowiek coś wmawia albo się oslucha złych rzeczy i później sobie wmawia że będzie mu źle.

Tez pierwsze slysze o herbacie nawet nie wiedzialam ze jest smakowa glukoza.

Ja też nie słyszałam o piciu glukozy z herbaty n ale jak widać zdarzają się różne metody jak widać.