U nas tez polozne pozwalaja cytryne wcisnac.
We wtorek idę na badanie, mam nadzieję że będzie dobrze, a przynajmniej teraz jestem nastawiona dobrze, reszta to chyba kwestia tego jak się będę czuła fizycznie.
Pewnie, że będzie dobrze. Nie taki diabeł straszny. Mój sposób to też wypicie tego “na raz” na wdechu ;).
Ja też piłam na raz, najgorsze jest peirwsze uczucie, bo jest trochę słodko. Ale jak będziez piła powoli to będzie gorzej:( a tak to za jedny zamachem i tylko raz odczuwasz tą słodycz:)
Tez uwazam ze lepiej za jednym razem niz np lykami to pić… Mnie to za mies czeka hehe…
Ja też wypiłam jednym duszkiem i uważam, że tak jest lepiej, bo najgorszy jest posmak jak już się wypije (przynajmniej dla mnie był najgorszy), póki pijesz nie jest tak źle.
Ja właśnie chyba miałam taką cytrynową, ale mnie pielęgniarka przygotowywała i wydaje mi się, że nie wciskała cytryny tylko ta glukoza była już cytrynowa (ja nie musiałam kupować swojej).
Najlepiej na koncu zagryzc cytryna dla zabicia smaku hehe;)
Ja przeslam test obciazenia glukoza dosc spokojnie. Bylo mi przez pierwsza godzine troche niedobrze i tez myslalam ze zwymiotuje ale jakos dalam rade. Za to po 1 pobraniu krwi po wypiciu glukozy zrobilam sie glodna jak wilk i myslalam ze nie wytrxymam nadtepnej godziny tak mi sie jesc chcialo. Wyniki mialam wzorowe, mimo ze w cizay mialam duza ochote na slodycze staralam sie nie przesadzac.
Monika wypij glukoze na raz i myśl pozytywnie. Uda Ci się to wypić i będziesz miała to badanie z głowy.
Ja po badaniu uważałam że nie.taki diabeł syraszny.
Na raz, tzn jak? ja widziałam że te kubki co oni dają to są mega duże. W jakiej ilości wody to rozpuszczają?
Tak duszkiem, bez przerwy na oddech, tak, jakbyś była mega spragniona.
Monika kubek jest normalny. Mi pielęgniarka rozpusciła ww normalnej wielkości 250 ml.
Wypić tak na jeden raz bez odpoczynku. Na jednen raz bez odrywania ust od kubeczka.
To jest zwykly kubeczek plastikowy taki jak kupuje sie np na grilla…
Wlasnie taki kubek a ja musialam wypic w jakims tam czasie nie odrazu wszystko.
Monia, ja miałam rozpuszczane w takim plastikowym, jednorazowym kubeczku o pojemności 200 ml. Ale tyle tego nie było, bo kubek nie był pełny, no i plus odrobinę soku z cytryny do tego
Wypicie ujdzie ale jak samopoczucie po tym to niewiadomo:p
No to jutro moja chwila prawdy nastąpi ale mi się wydaje że u mnie to dziewczyny wychodziły z takimi kubkami 400ml, ja nigdy na raz nie piję nawet tych 200ml ale zobaczymy
To Monia czekamy na relacje z badania:)
ja miałam kubek 250 ml ale glukozy było połowę kubka. do tego tak jak magiczny sok cytryny i wypiłam ze smakiem
To prawda, że to badanie jest bardzo ważne… jednak to lekarz zadecyduje czy wynik jest wiarygodny i czy badanie będzie trzeba powtórzyć… W każdym razie myślę, że dobrze jest być jednak na czczo. Też nic nie jadłam jadąc na to badanie, a dopiero później gdzieś wyczytałam, że wcale nie było to konieczne… rano można spokojnie coś zjeść, dopiero przed samym badaniem i w trakcie nie zaleca się nawet picia wody. Jednak nie da się ukryć, że większość Kobiet źle znosi to badanie… mdleją, wymiotują… i jest to całkowicie normalne Natomiast będąc na czczo… nawet jeśli Cię zemdli, to nie bardzo jest czym wymiotować. Przynajmniej w moim wypadku tak było
Zbierało mi się na wymioty przez ponad godzinę, ale ostatecznie przeszło i badanie też na szczęście wyszło dobrze
Także trzymam kciuki, że i u Ciebie tak będzie