Test obciążenia glukozą 75 g

Ja potrafie takie nektarynki czy czeresnie teraz jest bez umiaru. Tak po porodzie powinno sie niby unikac owocow pestkowych truskawek itd.

Jak się karmi piersią to trzeba jednak wprowadzać owoce. Jeść przez 3 dni i jeśli w tym czasie dziecka nie uczuli i nic mu nie będzie to wtedy można spokojnie jeść taki produkt do woli. :slight_smile:

W cukrzycy w ciąży chodzi o to, żeby stosować odpowiednią dietę.
W wielu przypadkach po urodzeniu kobietą cukrzyca się “cofa” i już jej nie ma ale zdarzają się osoby, że muszą się zmagać z cukrzycą dalej. :slight_smile:

Ja owoców jem bez umiaru. Wiem, że to zdrowsza wersja słodyczy, ale już mam takie ograniczenia… bez kawy, bez fajek, bez konserwantów i chemii, że owoców nie odpuszczę, bo chyba bym zwariowała w tym byciu porządnym.

Co do picia glukozy, to przez przypadek kupiłam glukozę o smaku cytrynowym, dalo się znieść. Mój lekarz mówił, że cytryny też można dodać. Ja miałam dwa razy robiony ten test, bo zmieniłam lekarza i ten drugi stwierdził, że ten pierwszy mnie na nie za wcześnie wysłał. Na szczęście mama pobiera krew na te testy i miałam nieco bardziej komfortowe warunki niż w poczekalni.

Elewele to tylko pozazdrościć takich warunków. A to można sobie kupić smakową glukozę bo ja się dziś właśnie wybieram ją kupić.

Nie wiem czy to jest jakiś standard. Ja trafiłam do apteki gdzie była cytrynowa. Polecam.

Czy do tej glukozy o smaku cytrynowym potrzeba jeszcze dodatkowo cytryny?

Tak stopniowo ale nie od pierwszych dni zycia maluszka mi chodzilo. Pierwsze slysze o takiej glukozie…

Ja też. Co prawda w aptece zapytam o smakowa glukoze ale nie wiem czy ja będę kupować jeszcze czy zwykła.

Do zwyklej zawsze mozesz dodac cytryne jezeli w Twoim laboratorium pielegniarki pozwola. Bo czasami nie pozwalaja i niestety trzeba wypic zwykla bez dodatkow.

Ja też nie słyszałam o smakowej glukozie, może smakuje lepiej. Chociaż myślę , że prawdziwa cytryna chyba lepiej zadziała, niż taka sztuczna, ale może się mylę. Słyszałam, że niektóre pielęgniarki nie pozwalają używać cytryny, zależy od laboratorium i od pielęgniarek:( Ja dałam radę bez cytryny, chociaż mialam w razie czzego ze sobą:)

Wszystko jest do zniesienia :slight_smile:

W sumie jeśli jest glukoza cytrynowa to może być z jakimiś konserwantami to może być do niej dorzucony tylko coś w rodzaju kwasku cytrynowego.

Ja kupiłam tą cytrynową w proszku, więc chyba faktycznie coś w stylu kwasku cytrynowego, ale nie wiem dokładnie. Nie dodawałam do niej dodatkowo cytryny. Glukoza smakowa do krzywej cukrowej

Nawet nie wiedzialam ze moze byc smakowa, ja pilam zwykla, jakos dalam rade.

Ja się zorientowałam, że taką kupiłam dopiero po wypiciu. W aptece poprosiłam poprostu glukozę, a dostałam właśnie taką. Przygotowałam się na obrzydliwość, a tu cytrynowe zaskoczenie :wink: Nie był to też wulkan smaku, ale o niebo lepsze niż zwykły “kleik”

Kupiłam, a w aptece Pani się zdziwiła jak zapytałam czy taką posiada. Mówiła, że pierwszy raz słyszy o takiej, ale że może jest tylko ona nigdy się z tym nie spotkała.

Szkoda ze nie wiedzialam wczesniej bo wolalabym zdecydowanie smakowa :_)

Ja również kupiłam zwykłą i wypiłam. Nie było rewelacji ale wiedziałam, że jak nie wypije to będę musiała wszystko powtarzać. Dobra motywacja i Monika wypijesz i glukozę. Pamiętaj, że w razie czego będziesz musiała to powtórzyć.

Ja jak miałam to badanie, to pielęgniarka kazala mi przynieść polowkę cytryny. Wcisnęła mi sok do glukozy i nie była ani trochę straszna, ani nieprzyjemna. Zamiast kupować smakową glukozę, lepiej wcisnąć sok ze świeżej cytryny