A ja sobie niczego nie odmawiam przyznam sie szczerze a slodkie to moge jesc non stop:)
A waga to dopiero 1,5 kg do przodu… A nawet zdarza mi sie coli napic jak np cos mi na zoladku muli…
Ja się czasem nie mogę oprzeć jak mąż kupi Fante lub Sprite, Jak jest upał to zrobię łyka czy dwa ale później kiepsko to znoszę. Czasami nie da się oprzeć. Na początku prawie nie jadłam słodkiego, a teraz zdarzy mi się. Jednak jak tylko coś za dużo słodkiego od od razu mi niedobrze. Dlatego tak się boję tej glukozy że będzie za słodkie i to na pusty żołądek.
No dziewczyny glukoza do smacznych nie należy ale dacie rade, mi położna powiedziała, zebym cytryne sobie wzieła ale i tak z nij nie skorzystalam. Jest słodko ale szybko dochodzi się do siebie:)
Mi lekarz powiedzial tez ze mam cytryne wziasc:)
Ja uwielbiam slodkie wiec mysle ze to zniose:p
Pamela to może spróbuj w domu się napić wody z cukrem w większej ilości. Ja już przestałam słodzić bo mnie odrzucało jak tylko miałam posłodzone i do tej pory nie mogę mieć posłodzonego.
No ja nigdy nie mialam oporu przed cukrem i do tej pory herbate czy jak pilam kawe to 4-5 lyzeczek cukru daje;)
Ojej, ja to jak w gimnazjum jeszcze byłam to jadłam słodkie w mega ilościach, a teraz ble…
Ja kawy i herbaty nie słodzę, ale słodkie ubóstwiam. A mimo to picie glukozy było ogromnym wyzwaniem dla mnie Co do diety owszem było mi ogromnie ciężko zrezygnować ze słodyczy, ale… priorytety mi się zmieniły
Co do wagi dziecka to moja niunia urodziła się z wagą lekko ponad 2800 g. I generalnie cukrzyca nie wpłynęła na nią w żaden sposób. Jak na usg pytałam czy to, że jest taka mała to może być wina cukrzycy to lekarz mi odpowiedział, że na pewno nie.
No niestety ja lubie slodkie od malego.
No wlasnie wiec nie wiem czy cukrzyca ma wplyw zbytni na wage dziecka:)
Pamela ja mam to samo uwielbiam słodkie i to mnie gubi;-) codziennie muszę zjeść coś słodkiego bo inaczej mam okropnie zły humor.
A test obciążenia glukoza przeszłam bez większych rewelacji oprócz tego że mi się strasznie nudziło. Niby słuchałam muzyki ale co chwile ktoś podchodził “czy pani jest ostatnia”
Moje motto życiowe brzmi:“Dzień bez słodyczy to cały dzień goryczy” Hi hi hi
A smak tej okropnej glukozy do dzisiaj pamiętam.
Ja potrafie teraz zjesc 2 batony i loda do tego i pol tabliczki czekolady hehe. Serio.nawet nie wiem.czy nie przesadzam ale mam na to chcice heh
A ja uwielbiam lody włoskie i zawsze brałam największa porcje ale w ciąży nie jestem w stanie jej zjeść i jak idę na lody to biorę najmniejsza wersję i tak ledwo ja wpycham w siebie.
No właśnie a czy te słodycze co jemy to one mają wpływ na cukrzycę? Zresztą wczoraj na warsztatach mówili że tu chodzi o to by dietę bilansowac w przypadku cukrzycy, Owoce mimo wszystko to też cukry proste i tak naprawdę nie ma znaczenia czy zjemy słodycze czy owoc. Jedynie tylko że dostarczamy witaminę lub magnes do organizmu.
Chyba raczej nie ma wplywu. W przypadku cukrzycy to tak jak piszesz trzeba diete stosowac i dostajesz liste co mozesz a co nie.
Dziewczyny ja miałam cukrzyce uważałam co jem ale słodkie też zjadłam. I czasem miałam wyższy cukier po zwykłej kanapce niż jak zjadłam kawałek tortu u mamy na urodzinach, ważne żeby kontrolować cukier i nie doprowadzać do wysokich wyników. Ja z owoców jadłam jabłka i grejpfruty i ważne, żeby na raz nie zjeść więcej niż garść owoców na raz, więc jeśli jabłko było duże to jadłam pół i póżniej pół:)
Mam nadzieje ze u mnie cukier bedzie ok:)
Leki juz biore garsciami i jeszcze jakbym musiala uwazac na to co jem to ahm…
A ja się tak opycham tymi owocami. Chociaż od początku tego tygodnia zaczęłam jeść ich mniej bo coś mnie męczy po nich ostatnio.
Ja na poczatku mialam parcie na owoce teraz jedynie to banany i nektarynki…
ja też uwielbiam nektarynki i brzoskwinie, ale w ciąży nie powinno się jeść więcej niż 2 na dzień. Jadłam po 2 przez długi okres ale teraz ograniczyłam się do 1 bo mnie kwasota zaczęła brać w przełyku.
JA się tylko cieszyłam, że sezon truskawkowy był gdy byłam jeszcze w ciąży i mogłam je jeść do woli Świeżo po porodzie karmiąc maluszka piersią pewnie bym nie mogła sobie na nie pozwolić.