Takie najtańsze paskowe z allegro po 1 zł sztuka 
Aisa a ja uważam, że niekoniecznie powinno być tak, że skoro jedno dziecko miało 16 lat i było puszczanie gdzieś tam i drugie osiągnie ten wiek i też chce to też trzeba puszczać, żeby czuło się sprawiedliwie traktowane. Uważam, że każde dziecko jest inne i ma inny charakter. Jeśli dziecko mimo wieku zachowuje się np. mniej odpowiedzialnie od tego drugiego to trzeba też troszkę inaczej go traktować …
Marta mi też owulacyjne ciągle wychodziły pozytywne, ale to myślałam, że po prostu na mnie nie działają (tzn po dniach płodnych ponoć tak może być do końca cyklu także nawet nie brałam sobie ich za bardzo do głowy) 
Evelin, ale robiąc zakupy, przydzielając nagrody powinnyśmy zawsze traktować dzieciaki równo. Wiem, że to bardzo trudne, ale jeśli jedno dziecko będzie faworyzowane, to inne będą czuły do niego niechęć i wrogość
Chyba każdy chciałby traktować wszystkie dzieci równo, ale moim zdaniem to nie wykonalne… Tak samo jak dziecko zazwyczaj ma jednego rodzica, którego kocha bardziej. Babcia ma jednego wnuka, którego bardziej kocha etc. Tak to jest i bardzo trudno z tym się walczy. Wynika to głównie z charakteru i zachowań
Jeśli chodzi o nagrody, zasady etc. to tak jak pisała Evelin - każdy jest inny, ma inny charakter, inne predyspozycje. Jedna osoba będzie mogła wracać o 22 do domu bo będzie “ogarnięta”, a drugie dziecko w tym samym wieku już miałoby z tym problem. Do każdego dziecka trzeba indywidualnie podchodzić. Chociaż główne zasaddy powinny być takie same.
evelin no tak tzn wiesz jeśli dziecko tak samo jest powiedzmy odpowiedzialne to ok ale jeśli niekoniecznie to wiadomo inne zasady ale tez tak by dziecko nie czuło się pokrzywdzone każda sytuacja wymaga od rodziców dużego skupienia i zastanowienia się jaki powinien być plan działania no i na pewno rodzice powinni być zgodni by nie było tak że jedno powie tak a drugie nie bo dziecko szybko zacznie to wykorzystywać.
ja sobie nie wyobrażam że jedno dziecko można kochac bardziej powaga
ja też dla mnie każde dziecko będę kochać tak samo mocno. dla mnie co do tego nie można faworyzowac jedno dziecko mama kocha każde tak samo rozumiem że babcia może mieć swoje ulubione wnuki itd ale rodzice to raczej kochają tak samo. i wg mnie też nie powinno się porównywać dziecka do drugiego tzn ze np a synek w twoim wieku to był taki grzeczny itd bo każde dziecko jest inne i wiem sama ze mi strasznie nie podobało się jak mnie ktoś porównywal do kogoś innego.
Ja tez sobie tego nie wyobrażam Paula, wiem ze kobiety miekiedy w kolejnej ciazy majac dziecko już na swiecie zastanawiają sie czy uda im się pokochać kolejne tak sako mocno, ja na szczęście nie miałam nigdy takich dylematow, bo to.dla mnie jasne i oczywiste że tak i tak tez jest 
ale kazda z nas jest inna. Dzieci tak samo jedno moze byc calkiem inne niz to drugie. I tak.jak lekarz powinien do kazdego pacjenta podejsc indywidualnie tak chyba i my do dzieci powinniśmy.
A z kochaniem przez innych członków rodziny to fakt, u nas 9d mojej strony babcia prawdziwie wszystkie swoje wnuczki kocha tak samo, jest nas trzy. Za to u meza babcia od wielu lat w pewien sposob faworyzowała jego. Nie wiem dlaczego, wiele razy probowalam to rozgryźć ale dalej nie wiem, bo dla mnie to trochę niepojęte ale zobaczymy jak sama babcią zostane:p
Dziewczyny na z testami owu jest tak, zeby faktycznie byl pozytywny to kreska testowa musi byc tak samo mocna lub mocniejsza niż kontrolna.
Mi duzo wychodziło gdy druga kreska sie pojawiała ale to nie byl faktyczny moment owulaxji, bo kreska ta byla bardziej blada i tak byc moze l, nie jest to ich bląd a tez uzywalam tych z allegro
I.rowniez slyszalam, ze owulacyjne potrafią wykryc ciaze i ze takie przypadki się zdarzały;)
Mnie się właśnie kiedyś koleżanki oddały jak to jest jak się ma 2 dzieci czy kocha się je tak samo. Jedna była w 2 ciąży i mówiła że na pewno to pierwsze będzie kochać bardziej. I ostatnio znowu ten temat poruszyła i sama przyznała że kocha tak samo mocno i córkę i syna
Tez sobie nie wyobrażam kochać jedno dziecko bardziej… jesli chodzi o miłość to tu na pewno bedzie sprawiedliwość choćby jedno dziecko to był prawdxiwy aniołek a drugi diabelek
Nawet jeśli jedno z dzieci byłoby mniej grzeczne, ogarnięte itp to na pewno byloby traktowane sprawiedliwie. Aisa zdecydowanie jest to ważne zeby dziecko nie czulo się pokrzywdzone. Łatwo jest pisać w teorii, gorzej wykonać w praktyce ale warto każdego dnia pracować nad tym i starac się wypracować jakiś wspólny, dobry model:)
O tak zdecydowanie warto też uczyć od razu rozmawiania tłumaczyć choćby któryś raz z kolei to samo wiadomo że życie weryfikuje są sytuacje że czasem i nad poniosą nerwy ale ja wtedy staram się wyjść na chwilę ochlonac. ostatnio miałam takiego nerwa synek mój włożył mi rękę do budyniu po czym wytarl się o mnie tzn włosy bluzka spodnie cała byłam w budyniu a tak się wkurzylam że wytarlam go Wsadziłam do łóżeczka i poszłam się wykąpać szybko zanim budyń zaschnie
Kiedyś było tak, że pierworodne dzieci się faworyzowało. Zwłaszcza synów. Dobrze, że teraz jest inaczej. I sądzę, że na pewno kocha się tak samo!! Wystarczyło spojrzeć, dotknąć, przytulić i już się wie, że nie ma znaczenia czy pierwsze, drugie…piąte:) to nasze dziecko i tyle :)))
Agata cos w tym jest bo u mnie mój brat zaraz po mnie był bardzo faworyzowany szczególnie przez dziadków od mojego taty 
może dla tego że ja byłam wpadka
Kiedyś to inne czasy były synowie chyba mieli lepiej
kiedyś fakt ale twraz jest lepiej tzn o ile rodzice chcą wiadomo nie zawsze wszystko idzie po myśli ale warto próbować 
no ale w każdym razie każde dziecko jakby nie patrzeć jest nasze więc nie ważne czy 1 3 czy 8 kochać przynajmniej ja tak uważam kocha się tak samo bo to ten mały slodziak dzidziuś który był w brzuszku
Tez jestem tego zdania że w dzisiejszych czasach dzieci traktuje się inaczej :)) nie wyobrażam sobie faworyzowac jednego z moich synów .
Agata to prawda Kiedyś inaczej patrzono na chłopca a inaczej na dziewczynkę. faworyzowano chłopców, bo większość miało swoje gospodarstwa i rodzice liczyli, że chłopak zostanie na gospodarce, nie tylko pomoże, ale i przejmie to na potem. A obecnie? Kobieta rolnik szuka męża
Też na początku zastanawiałam się jak to będzie z drugim, czy kocha się tak samo itd, ale serce matki jest pojemne
magros o tak ! serce matki powiększa się wprost proporcjonalnie do ilości dzieci
Dziewczyny mam nadzieję, że macie rację I jak już będzie kolejne dzieciątko u mnie to będę tak samo kochać i będę potrafiła być sprawiedliwa w praktyce, a nie tylko w teorii
Też myślę, że każde dziecko powinno się kochać tak samo mocno
Aisa o ile dobrze pamiętam dziś masz wizytę. Daj znac co i jak
