Ja czytałam dużo opini i nawet takie po 300 zł nie pokażą tak dokładnej temperatury jak dawny rteciowy. Każdy poleca ten bezrtęciowy ale tu 10 minut trzeba czekać więc coś za coś
Jak widać sporo jest termometrów różnych firm do wyboru i w zasadzie każda z nas polecała inny. Według mnie i tak najlepszy był rtęciowy bo pomiar był miarodajny, ale czasy się zmieniają i trzeba się dostosować do tych produktów które są dostępne na rynku.
Ja zdecydowałam się na termometr bezdotykowy BRAUN BNT400.
Jeszcze nie miałam okazji go przetestować , skusiłam się po przeczytaniu pozytywnych opinii .
Pytałam dzisiaj położną o termometry - powiedziała, że najlepszy to jednak dotykowy. Jak stwierdziła, dlaczego nie można włożyć dziecku pod pachę i przytrzymać? :D
Oczywiście w szpitalach lepszy bezdotykowy.
W domu od długiego czasu mam dwa - uszny i zwykły elektroniczny. Uszny bardzo oszukuje, a kosztował dużo więcej niż ten zwykły. W zasadzie w ogóle z niego już nie korzystam.
Kiedyś zbierałam na ten temat info i na wielu forach polecane sa: VISIOFOCUS 06400 a do ucha Braun Termoscan 7. Ja osobiście kupiłam w Aptece DOZ i jest beznadziejny. W zależności od pozycji zmienia odczyt... dalam chyba 200 zł . Kasa w błoto
Jestem jak najbardziej za tym aby zakupić termometr bez laserowy dotykowy. Ważne żeby ustawić dobrze parametry bo inaczej będzie nam źle mierzył :) Najlepiej stosować na suche czoło i utrzymywać odpowiednią odległość bo jak będzie za daleko czy za blisko pokaże błędny odczyt. Najlepsze były termometry rtęciowe najbardziej dokładne ale zostały wycofane ze względu na niebezpieczna ciecz. Teraz też takie są ale nie mają w sobie rtęci tylko jest jakaś mieszanka przez to często termometr się psuje kreska w połowie się przerwa i nie jest tak dokladny.
Ja mam z diagnostic kupiłam w Doz za niecałe 100zł. Jestem zadowolona. Bo z tych elektronicznych dotykowych to wyrzucałam jeden za drugim. A przy niemowlaku taki jest dla mnie idealny. Ogólnie sprAwdzałam po rodzinie przy różnych okazjach różne modele i wsztstkie tak samo pokazywały... więc trzeba trafić;-)
Kasia te nowe termometry są wypełnione alkoholem zwykle, dłużej zajmuje im „zejście„ z temp, ale podobno kluczowa jest technika strząsania tego słupka cieczy
Ja nie wyobrażam sobie inny niż bezdotykowy teraz przy małym dziecku. Rozumiem, że pomiar może być nie zawsze w punkt, ale dla mnie to już żadna różnica jak się ma 38 stopni czy 38.5
Właśnie ja najwięcej mam reklamacji odnośnie tych termometrow rzekomo rteciowych. Może jest jakaś technika strzepania nam to nie wychodzi albo beznadziejna jakość :D
Ja mam bezdotykowy i nie wyobrażam sobie przy małych dzieciach innego. Rtęciowy też jeszcze posiadam i zazwyczaj temp. przy obu różni się 2 kreskami także niewiele
Podobno już ciężko kupić termometr.
W aptekach nie ma a w internecie tez słabo.
Jak ktoś jeszcze nie kupił to radzę się szybko zaopatrzyć.
My kiedyś kupiliśmy w lidlu taki bezdotykowy z końcówką do ucha... sprawdzał się do tej pory dobrze, ale trzeba mieć na uwadze, że kilka pomiarów jest potrzebnych, żeby otrzymać wiarygodny wynik
Ze względu na sytuacje - ogłoszono pandemie - może nie być zbyt wiele termometrow a jak są to podrozeją...
Termometr musi być chociaż jeden.
Ja mam microlife bezdotykowy bardzo fajnie się sprawdza ,jest prosty w obsłudze koszt w aptece internetowej DOZ 105 zł.
Dzisiaj byłam w aptece u dziewczyn to nawet jako pracownik zabrakło dla nas leku typu zwykła gliceryna żeby rozcieńczyć z spirytusem i zrobić płyn do dezynfekcji :(
Myślę, że chyba każdy ma termometr w domu... Czy to zwykły, czy bezdotykowy. Więc skąd ta potrzeba kupna kolejnego "na już " czyżby zapasy? :-D
Termometr już dawno maj. Chyba każdy ma jakiś w domu. Nie ważne czy bezdotykowy czy nie, choć tymi typu rtęciowe troszkę trzeba się namęczyć.
U mnie żaden bezdotykowy jak dotąd się nie sprawdził..
Natalia a jakie miałaś?