Taniec = lepsze samopoczucie i poród?

Hej dziewczyny! :-D

Postanowiłam nie osądzać się biernie w ciąży i trochę poćwiczyć... Niestety propozycje ćwiczeń dla kobiet w ciąży wydały mi się bardzo monotonne i nudne , będąc u lekarza zaproponował mi on taniec nie dynamiczny, ale umiarkowany.

Stwierdził że poprawi mi to samopoczucie i polepszy poród przez to że trochę poćwicze przy okazji.  Co wy na to? :D Ktoś ma może jakieś doświadczenie w tej kwesti? 

Słyszałam o takich zajęciach dla ciężarnych ake nie zdecydowałam się przez moje lenistwo. Jestem aktywna fizycznie cała ciążę bo codziennie sprzątam noszę pranie, biegam po schodach wiele razy dziennie i mi to wystarcza 

Wiadomo obowiązki domowe też mam sprzątanie i tak dalej, ale właśnie chciałam wieczorami się trochę poruszać A nie siedzieć przed TV :D

Ja nie tańczyłam ale ćwiczyłam w domu zestawy dla kobiet w ciąży i jogę :) polecam, każda aktywność w ciąży jest jak najbardziej na plus :) 

Według mnie to bardzo dobry pomysł.Jezeli nie ma żadnych przeciwwskazań aby aktywnie prowadzić tryb życia podczas ciąży to taki taniec jest jak najbardziej fajnym pomysłem.Ja w czasie ciąży też postanowiłam nie leniuchować bo wiedziałam,że ruch wyjdzie na zdrowie i mnie i maleństwu ❤️Ruch to porządne dotlenienie ;) Podczas swojej ciąży dwa razy byłam z mężem na dyskotece, bawiliśmy się świetnie a i z tańcem też bardzo nie ograniczałam się :D

To prawda każdy ruch w ciąży jest super ja osobiście postawiłam na dłuższe spacery ale też zdarzyło mi się kilka razy tańczyć z wyczuciem bardziej kołysałam bioderkami niż skakałam:) jeżeli nie ma przeciwskazań lekarz polecił i masz ochotę na taniec tańcz:) 

Ja i tańczyłam i dużo spacerowałam , ale niestety lekarz na ostatniej wizycie powiedział , że jest duże ryzyko przedwczesnego porodu.

Zapisał luteinę i zalecił leżenie . Obecnie 34 tc i już grzecznie w domu :)

Ogólnie ruch (nie tylko taniec) ma pozytywny wpływ na przebieg porodu i samopoczucie ciężarnej, wiec jeśli nie ma zagrożenia wczesniejszego porodu to jak najbardziej można na takie zajęcia uczęszczać. U mnie niestety były przeciwwskazania, a mimo odpoczynku urodziłam wcześniej.

Nie nie tańczyłam. Ja w ciazy chodziłam do szkoły rodzenia na ćwiczenia 

Jeżeli nie ma przeciwskazan i lekarz nie widzi żadnego zagrożenia to jeżeli lubimy aktywność fizyczna to czemu nie ;) 

Z tym ruchem to też z umiarem trzeba żeby czasem się nie przemęczyć 

Ja dużo spacerowałam z korzyścią dla mnie i dla mojego mopsa, który ma tendencje do tycia, zresztą tak jak ja. Basen tez czasem się zdarzał.

Ja długo nie dałam rady się zmusić do spacerów przez złe samopoczucie

Spacery to niestety było dla mnie mało i obecnie nawet nie chodzę na spacery gdyż no nie ma co ukrywać zimno jest!

Stąd pomysł z tańcem w domu nie dość że jest korzystny to i poprawia samopoczucie jakieś odejście na chwilkę od codziennej monotonii ?

Ja ze względu na pogodę nie wychodzę teraz z domu jak nie muszę 

Natalia ja tam samo. Nie wychodzę bo nie widzę sensu np w deszcz (dziś u mnie pada) iść na spacer z córeczką 

U mnie też w szkole rodzenia polecano tego typu ruch też w I fazie porodu więc taki ruch na pewno jak najbardziej 

Jak jest ulewa to raczej nie wychodzimy na spacer, ale dzisiaj lekko tylko padało, wiec wychodzimy na taras. Uważam że każde wyjście, nawet na 15 minut przyczynia się do wzmocnienia odporności. 

 

Mamameg trzeba mieć taras :p ja mam.balkon więc jedyna opcja to ubrać się i postać trzymając na rękach :p

Aneczka na balkonie też można postać ;), ale można też obejść blok. Znajoma wychodzi z bliźniętami codziennie, niezależnie od pogody i 8 miesięczne dzieci nie mają żadnych infekcji. 

Pozatym spacer pod parasolem też może być przyjemny, a co najważniejsze może być dla dziecka atrakcją. Tylko kojarzy mi się jednak z ciepłym wiosennym deszczem i skakaniem po kałużach.