Szumy uszne w ciąży

Ja w ciąży też ciągle miałam katar i ciągle byłam chora. A wcześniej w ogóle nie chorowałam. 

Zatoki to taki potwór z którym trzeba się męczyć całe życie :( Trzeba wyjątkowo dbać o siebie i zawsze pamiętać o czapce :)

Ja mam tak odkąd pamiętam że nie umiem oddychać głęboko przez nos. Więc oddycham ustami. Przeszkadza to najbardziej jak się zmeczę przy aktywności fizycznej. Laryngolog jednak mówił że nie ma dużego skrzywienia przegrody i nie ma sensu jej robić, a ja tez nie mam ochoty bo to musi byc ogromny ból

To prawda ból niesamowity i za każdym przeziębieniem kończy się tak samo... rzadko kiedy jestem chora i zatoki pozostają „niewzruszone”...

Ja w końcówce ciąży o dziwo nie chorowałam wcale mimo tego że miałam chore dziecko i wszyscy wokół chorzy dopiero po porodzie przez 3 tygodnie albo chyba nawet dłużej trzymał mnie katar gorączka albo stan podgorączkowy na zmianę dopiero w tamtym tygodniu mi Troszkę przeszło

Natalia, współczuję.

Ja nigdy nie miałam chorych zatok i mam nadzieję,że nigdy nie będę musiała się z nimi męczyć.Staram się nie kusić losu i zakładam czapkę.

Oj problemy z zatokami to masakra... Jak już raz się zachoruje, to będzie to nawracać.

Dlatego najlepiej zapobiegać ;) 

Zapobiegać trudno, osoby ze skłonnościami do zapalenia zatok nawet podczas zwykłego przeziębienia często cierpią z ich powodu... mi akurat zdarza się bardzo rzadko obejść bez bólu zatok, tak już to się zwykle kończy