Szczypanie podczas zasypiania

Dziewczyny mamnietypowy „problem” chyba nietypowy bo wcześniej się z tym nue spotkałam . Otóż moja córka jak zasypia -bujamy / przytulamy się na raczkach to szczypie mnie tzn tak łapie za skore dekoltu , piersi jak sięgnie i twarzy . nie jest to przejściowe trwa od długiego czasu ale coraz bardziej uciążliwe bo zwyczajnie boli. Potrafi tez zlapac skore i skręcać albo przy tym szczypaniu wbijać paznokcie . Często tez szarpie mnie za warge albo wciska palec do mojej buzi . 
I ona tak zasypia . Jak probuje to przerwać i dać jej np palec to nue chce i wraca do szczypania podłożenie kocyka czy maskotki tez nie działa .

czy ktos się z tym spotkał ? Czym mize to być spowodowane i jak oduczyć ?

Mój synek nie szczypie ale tuż przed snem również jest nerwowy wygina się jakby go coś bolało, daje mu pieluszkę i przytulam do siebie i ciągle całuję go w policzek i tak się robi spokojny i po paru minutach zasypia. 

Dodam że najbardziej dział całowanie, a wydaje mi się że takie zachowanie powodowane jest zmęczeniem dziecka. 

Moja córka jak zasypia to łapie się za włosy i ciągnie. Próbuje delikatnie wyciągać. Moze maluszki mają jakąś potrzebe zeby brac sciskac, ciągnąć..?

Jezeli trwa to od dłuzszego czasu to pewnie juz taki rytuał zasypiania córka sobie obrała...a reagowałaś jakoś na pocztktu jak zaczynała to robic???moja miała krotki epiod moze nie tak bardzo jak twoja ale tez łapała za skórę ale od razu tłumaczyłam ze to boli i nie wolno tak robic...u mnie pomogło

Dziwne w sumie. U nas czasem w trakcie jedzenia z butli syn chce mnie za twarz łapać. Ale na noc to śpi w otulaczu na zamek ze schowanymi rączkami bo tak macha rekami, kombinuje, smyra się po twarzy, wyciąga i bawi się smoczkiem, że się rozbudza i nie może zasnąć :/

Zdecydowanie musisz odwrócić jej uwagę. Wierzę że to uciążliwe bo przecież skóra to nie guma. U nas są też problemy z zasypianiem, synek jest bardzo niespokojny, płacze, kręci się, jest zmęczony a zasnąć nie potrafi.

Weronika początkowo nie zwracałam tak na to uwagi nie przeszkadzało mi bo dziecko ktire ma 3 czy 4 miesiące raczej mizia aniżeli szczypie ake wiadomo zaczęło to przybierać na sile. Piza tym chyba na początku robiła tak w nocy głównie a wtedy dałabym wszystko zeby zasnęła jak bujakam po 2-3 godz .
mamameg ciezko odwracać uwagę bo to już się dzieje w fazie przysypiania do mocnego zaśnięcia wiec jak przytrzym rączkę czy coś powiem ti się rozbudza i od nowa 

Wydaje mi się ,że tak się przyzwyczaiła i to poniekąd jej rytuał do zasypiania.Podejrzewam,że teraz będzie ciężko oduczyć, ale powoli chyba musisz jakoś spróbować to odwrócić.

A może jakaś grzechotka? 

Mój syn też tak szczypie.. A mnie do szału to doprowadza. Jednak on nie robi tego tak upierdliwie jak Twoja córeczka. Ja po prostu odwracam go w drugą stronę i daje pieluszkę. Jest chwila placzu ale potem zajmuje się już pieluszka i zasypia w końcu. 

Moja jak jest śpiąca mocno i próbuje zasnąć to ciąga siebie za uszy. Naszczecie nie mocno i nie zawsze 

Moja coreczka też mnie szczypie, dotyka, lapie mogę powiedzieć że zasypia w podobny sposób znaczy chcialaby ale ja jej na to nie pozwalam bo to mnie boli i nie chcę żeby tak robiła, trudno będzie Ci ją odzwyczaić bo to jej sposób na zasypianie, musisz pomyśleć nad innym sposobem usypianie jesli nie chcesz żeby dalej tak robiła.

Mnie też szczypie🙃 czyżby poznawał otaczający świat? I nas 6 miesięcy. 

Ila inny sposób póki co jest raczej niemożliwy . Córka i tak bardzo ciezko usypia i ma ogólnie pod górkę ze spaniem . Zastanawiam się czym by spróbować jej zastąpić to szczypanie 

Justa a jak byś ubrała golf albo zakryła się pieluszka? 

u nas tez bylo szczypanie pozniej wlosy i ich tak jakby mizianie haha

Dzieci mają czasem takie różne swoje nietypowe zachowania z czasem jej to pewnie przejdzie .Ale napewno jest to dla Ciebie uciążliwe a ile corcia ma ?Moze ona robi to na takiej zasadzie ze szuka rączka piersi moze niedawno ja odstawilaś?No sama nie wiem tak mi przyszło do głowy 

Kverve muszę spróbować 

 

pina ma 10 miesięcy właśnie odstawiamy się od piersi 

Mój przy butelce teraz próbuje mnie za okulary łapać albo siebie po głowie klepie lub szarpie włoski.