Mam podobnie ;))) też teraz zwracam większa uwagę na te składy. By były jak najkrótsze i najprostsze …po co tyle tej chemii…
Polecam tangle teezer tą tradycyjną/klasyczną bo jest przyjemna w użytkowaniu i bardzo łatwa w czyszczeniu. Nie niszczy włosów, ułatwia rozczesywanie, włosy się jakoś szczególnie nie elektryzują.
Ja osobiście bardzo lubię też szczotki z włosiem naturalnym ale one są już cięższe w utrzymaniu bo wymagają specjalistycznej pielęgnacji.
Ja sobie w niedługim czasie kupię prawdopodobnie szczotkę Olivia Garden Finger Brush ale jeszcze się nad nią zastanawiam. Tangle teezer też będę używać na pewno.
Zamówiłam Tangle, podzielę się z Wami moją opinią jak tylko przyjdzie i przetestuję
Tangle jest najlepsza
Super! W takim razie czekamy na Twoją opinię.
Mama Gratki jaką wersję szczotki wybrałaś?
Ja dziś dostalam swoją tangle teezer salon elite. I w sumie po tylu pozytywnych opiniach w internecie myślałam, że bedzie lepsza. A tu niestety szału nie ma. Po pierwsze okropnie elektryzowały mi się włosy. Musiałam zastosować olejek arganowy zaraz po czesaniu. Faktycznie jakoś nie odczuwałam szarpania włosów i czesanie poszło nawet sprawnie, a le na szczotce zostało więcej włosów niż normalnie, wiec jednak włosy bardziej wyrywa niż to się odczuwa. Włosy wydają się wygładzone i błyszczące, a le podejrzewam, że to bardziej zasługa olejku ;). Zobaczymy jak będzie dalej i na mokre włosy.
wczoraj doszedł do mnie mój tangle compact styler. Wczoraj czesałam suche włosy, dzisiaj mokre. Czuję świetny masaż skóry głowy, nie czułam szarpania, ładnie mogłam wymodelować fryzurę, mimo, że szczotka nie jest okrągła. Na szczotce nie znalazłam żadnych włosów - jestem zadowolona
alicjo, u siebie nie zauważyłam żeby moje włosy lśniły bardziej niż zwykle więc u Ciebie to efekt olejku
Tangle teezer dostałam w prezencie i super sprawa jako taka szczotka do torebki, podręczna. Tak na co dzień to wolę normalną. Chociaż myślę, że dużo zależy od przyzwyczajenia i długości włosów.
do torebki czy też torby szpitalnej, choć nie sądzę że czesanie będzie mnie zajmowało w szpitalu choć z drugiej strony warto pomasować sobie skórę głowy - choć trochę luksusu
Alicjas dziwna sprawa, nigdy nie naeleltryzowaly mi sie wlosy po tangle teezer a mam bardzo poddatne na to wlosy.
Mama Gratki to super ze jestes zadowolona
Lina, tez byłam niestety niemile zaskoczona. Bo w sumie na tym zależało mi najbardziej, bo zawsze mnie drażnią elektryzujące się włosy.
jestem zaskoczona bo mnie się nie elektryzują po tangle, a po innej szczotce tak.
Dziewczyny, a normalnie na sucho czeszecie? Przed pierwszym użyciem jakoś ja przygotowywałyście specjalnie?
Ja nie przygotowywałam jakoś specjalnie. po prostu zaczęłam używać:) i czesze na sucho. Mokre włosy są bardziej podatne na uszkoszenia
nie przygotowywałam jej. Masz na myśli czy myłam/parzyłam? Przez sekundę o tym pomyślałam, ale nieeee, nie popadajmy w skrajności
czesałam na mokro i na sucho, dla porównania, nie widzę różnicy.
Też w żaden sposób nie przygotowywałam szczotki przed pierwszym użyciem. Jenak była ona oryginalnie zapakowana w opakowanie, więc nikt jej nie dotykał.
Moja również. Co innego niepakowana w markecie, nie wiemy czy ktoś jej używał
Dziewczyny, chodzilo mi o to, czy jakoś ją przygotowywałyście, żeby się włosy nie elektryzowały. Bo mi niestety się po niej elektryzują:/. Wczoraj próbowałam na mokrych, generalnie dobrze sobie poradziła z długimi włosami, choć niestety trochę ich powyrywała / połamała. Wiec tak kolorowo tez nie jest. Ja osobiście bym.jej drugi raz nie kupiła. Ale wiadomo ze każdemu pasuje coś innego.