Ja slyszalam o stosowaniu olejków do aromaterapii przy porodzie. Można stosować ja w różnej formie- dodawać olejki do wanny (jeśli jest dostepna), skropić nimi odzież lub wetrzeć w ciało. Przykładowo- oljek z róży damasceńskiej podbno zmniejsza ból odczuwalny podczas skurczów w II fazie porodu i pomaga się wyciszyć.
Ja kiedyś dużo kupowałam tych malutkich podgrzewaczy zapachowych. Zazwyczaj zapachy bez lub konwalie. Ale z czasem przestały mi pachnieć. Teraz dużo dobrych opinii zbierają świece sojowe jako alternatywa do parafiny. Nie stosowałam jeszcze bo obecnie w ciazy mam strasznie wrażliwy węch :D
Co do kadzidełek to nigdy nie przepadałam. Za to często przy dzieciach złapałam podgrzewacz w kominku z olejkami eterycznymi. Fajnie sprawdza się przy np katarze
Jeśłi chodzi o aromaterapie przy porodzie to proponują u nas w szpitalu ale jakoś nie korzystałam :) nie czułam potrzeby
Ozdobny flakon z patyczkami po dyfuzorze, ktore skrapiam olejkiem lawendowym lub sosnowym. Sprawdza sie. Same dyfuzory dobrej jakosci tez sa ok, ale sztucznych zapachow nie trzymam w sypialni, tylko np w przedpokoju.
Zerknij sobie na pewno do Homla:
https://kodyrabatowe.naszemiasto.pl/kody-rabatowe/homla
Aktualnie w sklepie jest sporo zniżek na ładne zapachy do domu :)
Kupiłam jeden zapach z homli i faktycznie ładnie pachnie nawet:)
Nie kupowałam tam. Teraz miałam jakieś świece z wosku pszczelego ale po godzinie zgasiłam bo mnie mdlił zapach
Ja nie używam mam jedną świece z Auchan i przyznam że już 2 rok stoi jak nie 3 i pachnie a jeszcze jej nie zapaliłam;) hehe więc nawet bym różnicy nie zauważyła marketowa czy z drogerii;)
sojowe świece fajne, ale są też o wiele droższe, ciekawe czy to dlatego że są takie popularne teraz?
Pewnie tak.. ja ostatnio dałam większość świec siostrze bo mi to leży i się kurzy a ona lubi
Jak dla mnie olejki do dyfuzora.
Przechodziłam przez etapy świec, wosków i olejków do kominków i podgrzewaczy.. nie trafiłam na nic, co dobrze wspominam .. nie będę rzucać antyreklamami ale przez kilka dobrze znanych marek przebrnęłam i nie wrócę . Sztuczne aromaty, po chwili zbyt intensywne , a po dłuższym paleniu okropnie drażniące opary. Na domiar złego paląc świecami unosił się ciemny dym z knotów, który w konsekwencji (nie u mnie całe szczęście) czadzi pokój
A jaki dyfuzor masz ? Warto kupować takie z pepco lub action?
Ja najbardziej lubię świece Yankee Candle i WoodWick. Długo się palą i faktycznie pachną.
Miła Jagoda używam z Lidla .póki co jest dla mnie wystarczajacy. Należy pamiętać o tym ,by nie przesadzić z olejkiem, gdyż może nam się osadzić w lejku dyfuzora