Dziękuje kochane
Musisz sobie dać trochę czasu nie myśl teraz o drugim dziecku daj sobie czas a teraz Zajmij się synkiem. Przyjdzie jeszcze taki moment że zapragniesz mieć drugie dziecko wtedy będziesz się zastanawiać czy dasz sobie radę i czy jesteś już gotowa. Powodzenia
Ja mam jeszvze 4 mies do porodu a moj juz mysli o kolejnym dziecku i planuje. Zobaczymy czy bedzie tak samo myslal jak mala sie urodzi i da mu popalic hehe a ze on spioch jest to jestem ciekawa.
Pamela całkiem możliwe, że jak Wam się córeczka urodzi mąż plany o drugim dziecku odsunie na bok:)
Tez tak mysle:)
Oliwcia i jak test beta ? Masz już wyniki ?
Jeżeli chodzi o poronienia to widzę, że dużo jest obok mnie takich przypadków (ja całe szczęście nie doświadczyłam tego) i wiecie co przychodzi mi na myśl ? że może to być wina wybuchu w Czarnobylu ?..nie śmiejcie się tylko tak jakoś wydaje mi się to łączyć…wszystko teraz rośnie w tych zanieczyszczeniach a my to jemy i tak kumuluje to w organizmie a to ma wpływ na nasz organizm na pewno…jak myślicie ?
Iwonka nie powtarzałam Bety w piątek miałam ponad 60 a w niedziele z samego rana zaczęłam obficie krwawić już po wszystkim i po mojej radości i po maluszku jutro wizyta u ginekologa
Ja nigdy nie spotkalam kobiety w swoim towarzystwie ktora by poronila. Mialam do tego luzne podejscie do czasu az mnie to spotkalo…
Wtedy myslalam dlaczego ja i teraz wiem ze ciaza to szczescie ale w moim przypadku ciagle przeplata sie z obawami . .
Oliwcia już pisałam w którymś wątku, że bardzo mi przykro z powodu tego co Ci się przytrafiło i nie załamuj się! Porób badania i będziesz wszystko wiedzieć.
Trzymam kciuki za Was ! Głowa do góry jeszcze zaświeci wam słoneczko!
BArdzo Ci wspolczuje :(( ale nie martw soe uda Wam sie ! Cierpliwosci kochana a wszystko sie uda :*
Izka chyba nie mam innego wyjścia jak tylko być cierpliwa
Oliwcia przykro mi:-( wiem że to marne pocieszenie i pewnie patrzysz na to inaczej ale tak sobie myślę że całe szczęście że masz już córeczkę bo cierpliwie możesz czekać na drugie maleństwo chociaż napewno smutek rozczarowanie i żal jest wielki. Ale wydaje mi się że w pierwszej ciąży jest gorzej jeśli tak się dzieje nie daj Boże kilka razy. Trzymam kciuki za Ciebie
Właśnie czasami strach powoduje to, że nie chcemy już próbować dalej - jeżeli chodzi o temat główny to przeżycia podczas pierwszego porodu mogą powodować jakąś blokadę przed posiadaniem drugiego dziecka ale to zawsze z czasem mija i instynkt macierzyński bierze górę
Zgadzam się z tobą Iwonko ja po pierwszym porodzie ba po samej ciąży już mówiłam mężowi nigdy więcej dzieci nawet o tym nie śnij nie po tym co ja przeszłam ale z czasem zaczęło mi brakować tych kopniaków w żebra i w ogóle teraz bym bardzo chciała ale niestety muszę się uzbroić w cierpliwość
Justynka ogólnie to mój gin mówił że najprawdopodobniej jest tak że w ogólnie nie powinnam mieć swojej córeczki i że może to być na prawdę szczęście iż udało mi się zajść w ciąże donosić ja i urodzić fakt że bez komplikacji się nie obyło no ale zawsze kruszynkę mam
Właśnie Oliwcia. Masz swoją małą córcię, która Cię kocha nad życie. Bycie rodzicem nie jest dla każdego, bo niestety nieraz nawet in vitro nie pomaga kobiecie zajść w ciążę. Tobie jednak się udało i trzeba się cieszyć tym, co się ma
Po pierwszym dziecku również miałam pewne obawy,aby zbyt szybko nie mieć drugiego dziecka.Ale po 4 latach dokładnie zapragnęłam mieć dziecko.Wydaję mi się ,że musi nadejść odpowiedni moment na poczęcie dziecka.Instynkt macierzyński zadziała i wtedy będzie ten czas na kolejnego dzidziusia.Ja już mam dwoje dzieci.Mam obawy,żeby zaraz nie było trzeciego.Jeszcze nie teraz ,tylko tak np. za 2 lata.A jak będzie to zobaczymy…?
Ja tez tak jak Oliwcia w ciąży i przed samym porodem mówiłam że więcej dzieci mieć nie będę tak źle znosiłam ciążę i tak bardzo bałam się porodu. Leżąc po cesarce dzwoniłam do męża i mówiłam nigdy więcej ale bardzo szybko mi się zmieniło bo wiem że ten ból trwa krótko a ciąża no cóż liczę że druga będzie lepsza:-P teraz wiem ze chce drugie ale za dłuższy czas
Oliwia a dlaczego lekarz powiedział Ci takie coś ? masz jakieś zdrowotne problemy jeżeli oczywiście można zapytać i chcesz o tym mówić ?
Angel8130 ja również po 4 latach zapragnęłam kolejnego dzidziusia bo przeżycia po pierwszym porodzie poszły w zapomnienie a teraz moje szczęście ma pół roku…
Sylwia - a z pierwszą ciążą nie miałaś problemów? Te poronienia zaczęły się dopiero teraz?
Powiem tak z zajściem w pierwszą ciąże nie miałam żadnego problemu po prostu chwila moment i jest ale sama ciąża była dla mnie piekłem przez pierwsze cztery miesiące silne bardzo silne bóle brzucha i strach przed utratą dziecka potem białkomocz itd itd aż nie chce mi się rozpisywać na ten temat za dużo tego wszystkiego …
jeśli chodzi o takowe problemy zdrowotne to raczej wszystko ok ale ostatnio zaczęłam sobie robić badania typu z krwii po ostatnim poronieniu w listopadzie dużo przytyłam nie zmieniając diety jaką miałam bez brania antykoncepcji