ewelka, może próbować powolutku. Najpierw jakaś wizyta adaptacyjna, żeby sobie mała pojeździła na fotelu, oprowadzić ją po gabinecie, wytłumaczyć czym zajmuje się dentysta. Następna wizyta niech to będzie zwykły przegląd i małymi krokami oswajać.
Hej dziewczyny córka ma 5 lat ostatnio bolał ja ząb pani nam zrobila od tamtego momentu córka się boi, dzisiaj byliśmy u innego dentysty i klapa nie dała sobie zrobić ząbka :( macie jakieś sposoby bo ja już nie mam pomysłu jak ją przekonać a ząbka musimy zrobić
Fajerka ma dobry pomysł. Zacznij od wizyty kontrolnej tylko . Wybierz takiego dentysie który ma wprawę w dzieciakach on już będzie wiedział co robić żeby mała się nie stresowała. Może malo wychowawcze ale zaproponuj jakąś nagrodę za to ze bedzie dzielna :)
Córka była już parę razy u dentysty jak była mniejsza i nie dawno, ale teraz niechce placze , nie chce buzi otworzyć :/
Ale to już chyba nie ma znaczenia, że kiedyś była. Zraziła się, więc musi od początku się przekonać do dentysty.
Fajerka może to jakiś sposób , nawet nagrody od pani stomatolog nie przekonały :(
Ewelka, ja pracowałam kiedyś jako elektroradiolog i czasem miałam do czynienia z małymi dziećmi. Raz nie byłam w stanie zrobić dziecku zdjęcia RTG tylko dlatego, że wzięłam do ręki rękawiczki, zaraz był ryk. Okazało się, że wcześniej dziecko miało pobraną krew i sobie skojarzyło. Także wydaje mi się, że trzeba metody małych kroków i może dentysta, który często pracuje z dziećmi.
My mięliśmy też duży problem, oj chyba 5 wizyt aż zrobił tego zęba, za każdym razem znieczulenie, gaz rozweselający i co nie tylko, a kasa szła. Nawet nie chcę wspominać ile w sumie zapłaciliśmy za jednego zęba.
I to co mogę polecić to szukać dentysty do ktorego w końcu dziecko się przekona. Są teraz gabinety całe pomalowane postaciami z bajek, telewizor gdzie dziecko sobie ogląda bajkę, dentystka w kolorowym fartuchu i maseczce, nagroda za dzielność, wybór kolorowej plomby. No i najważniejsze to dentyska z naprawdę dobrym podejściem do dziecka. Tą rurkę do odsysania śliny u nas nazywała trąbą słonia i cały czas jakieś takie rzeczy opowiadała dziecięce, wszystko co robiła uzgadniała z dzieckiem, ale już nie pamiętam jak to opowiadała, ale stosownie do wieku pacjenta.
MamaKk córka właśnie mówi że jej ta rurka od śliny przeszkadza i ja boli ale tam niema co bolec :( jak narazie nie chce słyszeć o dentyście mam nadzieję że jakos ja przekonam
Myśmy zmieniali doktora aż do tej pory dopóki małej odpowiadał. Teraz jesteśmy u lekarki, która na koniec po dzielnej wizycie daje do wyboru małą nagrodę, a przez całą wizytę tłumaczy małej co będzie robić i dlaczego.
A u kogo byłaś?
Może powinnaś poszukać dentysty który ma bardzo dobre podejście do dzieci. Wydaje mi się że u Nas w mieście raczej będzie ciężko o takiego kochana
Mam to samo z synem, planuje wybrać się z nim do dentysty, ale od ostatniego szczepienia okropnie boi sie lekarzy 🙈 Nie chce nigdzie wejść teraz 🙈
Witajcie,
Trzeba przyznać, że najwięcej zależy od dentysty i jego podejścia do dziecka. Mój synek też ma 5lat. Na pierwszej wizycie płakał i nie chciał otworzyć buzi. Tłumaczyłam mu w domu, że ząbki się psują ze należy założyć plastelinę, pokazywałam mu zdjęcia ząbków tłumaczyła i sam wkoncu się przekonał. Nie jest to łatwy temat, ale ważne jest podejście i znalezienie dobrego roziwzania :)
Mojemu bardzo Późno wyszły ząbki codziennie czyścimy i na szczęście nie ma potrzeby iść ale patrząc na jego opór do lekarzy to podejrzewam że jaka by nie był/a dentysta to byłoby ciężko. Zdrówka życzę
Monia byłam w dorotent tam panie są mile i fajne ale niestety :(
Tak jak napisała Fajerka, trzeba zacząć od poczatku oswajać córkę z gabinetem i dentysta. Ważne jest też Twoje nastawienie, jeśli będziesz się stresowała czy martwiła jak Malutka zniesie wizytę, to ona to wyczuje i przejmie Twoje emocje. Może masz jakiegoś znajomego dentystę lub kogoś polecenia, kto będzie potrafił stworzyć atmosferę bezpieczeństwa dla corki? Ja jako dziecko dentystów się nie balam, niestety lekarzy w biały fartuchu (kitlu) już tak -wszystko to przez to, że gdy zachorowałam to trafiłam do szpitala, a tam każdy lekarz taki miał. Cieszę się, że już na tych oddziałach pediatrycznych dominują kolorowe fartuszki w różne motywy i wzorki (chociaż się to dziecku lepiej będzie kojarzylo). Daj znać czy coś pomogło.
Dzięki w piątek mamy kolejną wizytę mam nadzieję że pójdzie lepiej niż ostatnio.... :)
Ewelkar moja kuzynka ostatnio była u dentysty ze sobą, ale właśnie córka była z nią, i jak zobaczyła, że mama się nie bała to i ona usiadła i pozwoliła sobie sprawdzić zęby i nawet jednego zrobić...
Fajne też są książeczki o dentystach i warto je czytać dziecku na długo przed wizytą. Tak by dziecko oswoić że jest ktoś taki jak dentysta, co tam się robi, jak wygląda gabinet i że dziecko wychodzi z tamtąd uśmiechnięte.
Byliśmy drugi raz i klapa córka nawet buzi nie chciała otworzyć:/ już nie wiem jak ją przekonać ale będziemy próbować