Strach/brak pewności siebie

Rodzice
1

Hej dziewczyny 

często miewam strach przed różnymi sytuacjami do tego dopada mnie brak pewności siebie 

czeka mnie powrót do pracy i od kilku dniu Czuje w klatce ucisk i zaczynam się zastanawiam jak będziemy wyglądał pierwszy dzień 

troche pozmieniało mi się w pracy wracam na inny dział nikogo nie będę tam znała 

mam 28 lat a czuje się jak mała dziewczyna która idzie pierwszy raz do pracy 

mam tak samo przed wizyta u lekarza mimo ze idę na sama kontrole 

teraz mam strach przed oddaniem syna do żłobka 

nie wiem jak sobie z tym poradzić 

jak przestać stresować się przed nowymi rzeczami 

jak być pewniejszym siebie przy znajomych jestem wyluzowana jestem sobą a jak mam iść do pracy nie potrafię być już sobą jestem zamknięte w sobie dziewczyna nie wychylam się i wszystkim się przejmuje 

pojde zapytać kogoś o pomoc to zaraz mam wrażenie ze bd o mnie gadać albo bede musiała być zdana na siebie 

czy któraś z was tez miała takie problemu ? 

2

Kochana po pierwsze to jak Ty siebie postrzegasz wpływa na to jak postrzegają Cię inni.. zastanów się co jest tego powodem. Wydaje mi się, aczkolwiek mogę się mylić, że coś Ci się w sobie nie podoba. Wygląd po ciąży?? Czy przed ciążą też byłaś taka nieśmiała? To że odczuwasz stres jest chyba naturalne. Nie wiesz co Cię czeka w pracy, jak zareagują ludzie na Twój powrót itp. Ale!!! Nie ma co pisać i zakładać czarnych scenariuszy i wymyślać z wyprzedzeniem co ktoś o Tobie powie, pomysli. Słuchaj, urodziłaś dziecko byłaś w stanie zajść w ciążę, urodzić i wychowywać to już powinno być dla Ciebie powodem do dumy. Może wymiana garderoby, fryzjer itp poprawia Ci humor? A może po warto pogadać z psychologiem lub po prostu przyjaciółka, mężem/partnerem czy inna zaufana osoba? 

Twoje nastawienie to połowa sukcesu naprawdę. Nie warto przejmować się bo ktoś się popatrzy itp. Wiadomo jazdy będzie na początku ciekawy co u Ciebie itd. Nie odbieraj tego negatywnie. Dużo emocji przed Tobą ale pamiętaj, że strach nie jest dobrym doradcą. Myślę, że musi minąć kilka dni aż się zaaklimatyzujesz, wpadniesz w ten wir pracy i ułożysz harmonogram ale będzie wszystko dobrze i będziesz zamiast się przejmować to uśmiechać i będziesz z siebie dumna❤️ powodzenia! 

3

W stu procentach zgadzam się z akk. Tutaj za to wszystko może odpowiadać brak pewności siebie. Jeżeli faktycznie nie możesz sobie z tym poradzi to może warto byłoby porozmawiać ze specjalistą? To są naprawdę odpowiednie osoby wyspecjalizowane w swoim fachu i z przyjemnością udzielą Ci pomocy �

4

Jeśli chodzi o pracę mam to samo. Mam jeszcze sporo czasu do powrotu ale dużo się w moim dziale zmieniło i już myślę jak to będzie. Pamietaj ze praca to nie jest cos czego mie mozna zmienic i jesli bedzie zle to sa inne miejsca pracy. Obawy są normalne, większość ludzi odczywa strach przed zmianami, grunt żeby nas to nie paraliżowało. Jeśli ten strach i te obawy są za duże to jednak proponuję iść do specjalisty bo my tu wiele nie pomożemy :)

5

Dokładnie tak jest :) To jak Ty siebie postrzegasz to tak Cię odbierają :) Bo swoją nieśmiałością dajesz po sobie poznać. Również tak mam ,że stresują mnie czasem nawet rozmowy wtedy czasem się plączę w rozmowie. Wracasz do pracy i trochę się denerwujesz co jest naturalne. Nowe osoby ,których nie znasz ? No i świetnie ;) Okazja by poznać nowych ludzi :) Jeśli będziesz naturalna to z pewnością zyskasz sympatię u tych osób :) A jeśli zobaczysz ,że Cię polubili to doda Ci to pewności siebie :) Dobrze też robi zrobienie coś dla siebie :) Fajna zadbana fryzurka czy ładne ubranie dodają pewności siebie bo czujemy się ze sobą dobrze :) A jeśli utrudnia Ci to codzienne funkcjonowanie i kontakty z ludźmi można również skorzystać z pomocy psychologa lub zaufanej osoby przy której świetnie się czujemy ;) Rozmowa nieraz dużo potrafi zdziałać :) 

6

Trzymam kciuki żebyś aż tak się nie denerwowała i nie stresowała pewnie okaże się że po powrocie ten pierwszy dzień będzie tylko najgorszy później się wdrożysz jak to się mówi Strach ma wielkie oczy wydaje mi się że to jest całkiem normalne my mamy które później bezpośrednio po porodzie nie wracamy do pracy tylko jednak decydujemy się na zostanie z dzieckiem bądź dziećmi i w domu troszeczkę No nie oszukujmy się ale nie zrozum mnie źle ale jednak dziczejemy sama widzę to po sobie że nie mam takie dni gdzie nie chce mi się wyjść z dziećmi na spacer wolę spędzić czas sama z tymi moimi maluchami niż z kimś się widzieć rozmawiać opowiadać o swoich sprawach ale później myślę sobie no nie nie może tak być nie mogę zamykać się w czterech ścianach z dziećmi i po wyjściu okazuje się że faktycznie był to dobry pomysł ale tak jak pisze Myślę że po prostu strach ma wielkie oczy trochę trzymam kciuki

7

Oj ja mam dokladnie tak samo.. spać nie mogłam po nocach zastanawiając się czy iść na wychowawczy i jak wyglądałby Mój powrót do pracy.. jednak zdecydowałam się po rozmowie z mężem,  że wrócę do pracy a jeżeli będzie coś nie tak to pójdę na wychowawczy. Syn za to miesiąc pochodzi do zlobka , a ja odpocznę w domu ;) tak mi mąż doradził;) chociaż on wolałby żebym siedziała w domu z młodszym synem;)

8

Oj tak to zupełnie normalne hahah każdy przez to chyba przecjodzil

9

Kochana ja trochę żyje tezą: miej wyrąbane a będzie Ci dane. I trochę tak jest. Nie można się wszystkim stresować. Wiadomo też nie można mieć wyrąbane na wszystko się wiadomo że stres nie sprzyja w niczym. Uwierz w siebie że możesz, że umiesz, że wiesz. Głowa do góry i do przodu :) powodzenia. 

10

Olaleksandra znam dobrze to powiedzenie i nie raz sobie je powtarzam i jest to w niektórych momentach dobre podejście :) 

 

akk jezeli chodzi o wygląd po ciąży nie mam do czego się przyczepić jednak od zawsze moim kompleksem były i są zęby :(  staram się uzbierać odpowiednia kwotę i zacząć je robić jednak wiem ze to nie będzie szybki proces 

możliwe ze to jest powód mojego braku pewności siebie…

 

zawsze sobie powtarzam w głowie ze będzie dobrze ze nie mam co się zamartwiać jak nie ta praca to inna zawsze jest jakaś druga opcja 

ale i tak później wychodzi ze zamartwiam się 🙈

 

11

Oj tak dajmy sobie czas . Nieststy aktualnie ceny u dentystów są zabójcze wiec znam ten bol ale jednAK żeby to wizytówka wiec trzeba odłożyć i o nie zadbać :)

12

Zęby to największy koszt jakby nie było i ciągle się do nich dokłada :) teraz mam nawet spokój ale był czas, że co chwilę kilka do naprawy. Ostatnio córce naprawiała to 150zł 

13

Zęby ehhh. Kto nie ma z nimi problemu jest wielkim szczęśliwcem🫣

14

Dokładnie tak ja cały czas powtarzam że zęby to jest coś co powinno wyrosnąć raz na całe życie piękne proste ładne nie powinno boleć i służyć nam do końca ale niestety tak nas Pan Bóg stworzył jak stworzył jej jak ktoś nie ma dużych problemów z zębami to ja naprawdę zazdroszczę ja miałam ostatnio trochę innych spraw wydatków na głowie i tak odkładałam moją wizytę u pani dentystki bo nic też aż tak bardzo mnie nie bolało coś tam trochę delikatnie zostało mi do dokończenia w tych moich zębach po czym teraz w trakcie okazało się że moja pani dentystka już nie przyjmuje bo przeniesiono ją na protezy więc ostatecznie podjęłam decyzję taką że przenoszę się tutaj troszeczkę do mnie bliżej na miejscu do innej Pani Doktor jutro o 16:00 mam właśnie taką wstępną zapoznawczą wizytę planuję zrobić sobie zdjęcie całej szczęki bo nie miałam już robione na pewno ze 2 lata albo więcej więc przed leczeniem na pewno pani doktor będzie chciała zobaczyć co tam się dzieje i w ogóle co jest do zrobienia No i mam jutro właśnie taką konsultacyjną zobaczymy co tam wymyśli wiecie jak to jest mi się wydaje że mam na przykład dwa albo trzy zęby do podrobienia a ona jak zobaczy zdjęcie to nagle okaże się że co drugi ząb jest do roboty i to tak konkretnie

15

Lisza, kochana zęby to nie wszystko. Liczy się serce i to jaka jesteś osobą. Twoje dziecko kocha Cię taka jaka jesteś, Twoja rodzina to samo. Ja też mam milion kompleksów. Zęby tez mam nie fajne. Miałam mieć aparat ale muszę wyrwać 4x ósemki, które rosną w poziomie nie pionie i przy okazji narusza siódemki. Do tego ten kolor. Miałam się tym zająć ale najpierw było upalne lato, potem ślub, tak minęło trochę czasu, potem ciąża i tak leci. Do dentysty chodzę co pół roku na ściągnięcie kamienia i ew. Plomby. Ale też marzę o pięknym uśmiechu i ładnych fotkach a nie na każdym ten sam wyraz twarzy. Ale cóż koszta koron czy licówek są spore a wydatków innych też. Nie wiem co masz do roboty w swoim uzębieniu ale czasem wymiana plomb dużo daje. Wiem że teraz to dużo kosztuje, no ja wszystko zresztą ale może warto choć te pierwsze ząbki ogarnąć dla własnego poczucia estetyki no i zdrowia. Mi właśnie jedna ósemka zepsuła wzrok. Co może się wydawać dziwne a jednak jest to powiązane i wyszło przypadkiem jakiś ucisk czy coś. Także pamiętaj że zęby to też zdrowie. Chciałabym Cię teraz przytulić i wesprzeć jakoś. Trzymaj serducho ❤️

16

Każda tam ma swoje jakieś kompleksy:) Ważne by głośno o nich nie mówić to i inni nie będą na nie zwracać uwagi :) Bądź sobą , a inni napewno obdarzą Cię sympatią :*

17

O jej . Miałam podobnie . Też raczej jestem typem introwertyka który lubi swoją przestrzeń i tylko w niej czuje się bezpiecznie. Po urodzeniu ciężko Mk było bo szłam do nowej pracy . Dodatkowo te emocje związane z "przecięciem pępowiny" i oddaniem dziecka do żłobka .. trudne to było ale jakoś.dalam radę wierzę że ty też sobie poradzisz bo mu kobiety jszdnak jesteśmy silniejsze niż nam się wydaje . Powodzenia 

18

No niestety aktualne ceny dentystów i ortodontów są przerażające. Duży wydatek i nie każdy może sobie pozwolić zrobić wszystkie na raz. 

Ale przecież bez przesady żeby ludzie oceniali tylko po wyglądzie, liczy się to jakim jesteś człowiekiem.

19

Akk jest kochana 🥹 ❤️

czytam o twoim problemie z zębami i chyba najłatwiej będzie powiedzieć : mam tak samo ! 
4x ósemki do wyrwania bo źle różana do tego mam za mała szczękę i nie ma miejsca na nie i ten kolor 🫣 to jest najgorsze…

 

masz tez zupełna racje ze zęby to nie wszystko ci co mnie znają potrafię przy nich normalnie sie uśmiechać przy innych mam odczucie ze zaraz patrzą na moje uzębienie i zamykam się w sobie i już nie potrafię śmiać się jak 5 min wczesniej 

 

a co do pracy okazało się ze wracam na swoj dział bo znajoma się zwolniła 

jednak sytuacja nie jest i tak zaciekawia bo są pogłoski o zwolnieniach całej firmy ! 

mam nadzieje ze to tylko pomownienia 

20

Akk masz racje 8 moga miec wpływ na na wiele różnych dolegliwości  też kiedyś miałam wyrywaną ósemkę gdzie przed jej wyrywaniem non stop przytykało mi się ucho i to co dziwne ósemka była z lewej strony u góry a przytykało mi się prawe ucho i dentyści twierdzili że to nie ma powiązania Natomiast ja już bezpośrednio po wyrwaniu zęba poczułam dużą ulgę i od tego momentu odkąd go nie mam ten problem nie nawraca więc wydaje mi się że to było z tym związane i to że nie była to ta sama strona również nie ma nic do rzeczy i wystarczy że gdzieś tam ten ząb naciska na jakiś nerw na jakieś połączenie i może powodować taki efekt