Jak oduczyć dziecko dania kciuka
sproboj dac smoczek
tylko zw smoczka niechce wyzuca i sie paluszka
spróbuj zainteresować wówczas dziecko czymś innym, odwrócić uwagę.
U nas przez jeden dzień mała wkładała kciuka wówczas to smiesznie wyglądało jak małej się nie dało smoczka wkładała paluszek z tego co pamietam mieliśmy tak tylko jeden czy dwa dni, ale szybko odciągaliśmy ją od tego pomysłu
Nie wiem ile miesięcy ma Twoje dziecko, ale mój synek też miał taki okres kiedy ssał kciuka. Było to chyba w 5 miesiącu. Ssał go i w dzień i w nocy, budząc nas przy tym swoim cmokaniem Próbowałam mu zabierać paluszka, ale on i tak zaraz wkładał do buzi spowrotem. W nocy siedziałam i trzymałam mu rączkę, żeby do buzi nie trafił… Z perspektywy czasu widzę, że nie warto było się przejmować. Trwało to jakieś 2 tygodnie i małemu przeszło samo. Zaczął interesować się innymi rzeczami i o paluszku zapomniał. Może w Waszym przypadku też tak będzie.
Dziecko znajomych ssie kciuk do teraz a ma już 4 latka, z tego co wiem nic nie przynosiło rezultatów nie chciało smoczka, nic nie dawało zakładanie rękawiczek itp. Ale nie robi tego non stop tylko jak zasypia a potem nie trzyma go w buzi wcale, w dzień też nie.
cynamon myślę, że wasze postępowanie było jak najbardziej słuszne, być może właśnie dzięki temu maluch po 2 tygodniach się znudził. Wiele dzieci ma później z tym problem, jest to odruch bezwarunkowy, a takie odruchy bardzo trudno korygować, bo dziecko dopóki samo się kontroluje nie robi tego ale pod wpływem stresu lub gdy się zapomni wkłada kciuk do buzi i ssie.
Moim zdaniem należy oduczać ssania kciuka, bo w przeciwieństwie do smoczka kciuk jest zawsze pod ręką i nie można go odebrać i schować.
U nas ten problem też w pewnym okresie zaczął się pojawiać i mimo, że mały nie chciał smoczka my mu go podawaliśmy i przytrzymywaliśmy, bo problem polegał na tym, że nie potrafił go w buzi utrzymać. Dzięki temu mały przestał się interesować kciukiem i nie mamy z tym problemu, a od smoczka już też się oduczyliśmy.
Patuszka ma rację cynamon, pewnie dzięki tym zabiegom uniknęliście problemu z kciukiem.
Smoczek nie jest rozwiązaniem, bo moje dziecko od jakiegoś czasu nie chce ssać i nic na to nie poradzę. Próbowałam różne modele, marki, nic mu nie pasuje. A kciuka ssie, kiedy ma zasnąć. To jest jedyny “uspakajacz” dla niego.
Mój synek niedawno “odkrył” kciuk i ssie go z zapałem jak tylko nie ma smoczka w buźce. Ogólnie ma bardzo mocny odruch ssania. Jeszcze nie wiem czy mam coś z tym robić. Myślę że może przejdzie mu samo właśnie jak zacznie interesować się czymś innym.
Zależy też w jakim wieku jest dziecko, przez pewien okres jest to całkiem naturalny sposób uspokajająco wyciszający u niemowlaka i nie trzeba się przejmować, samo przechodzi. Gorzej, jak kilkulatek dalej czuje potrzebę ssania, wówczas trzeba interweniować.
U nas jest to samo. Synek ma 5 m-cy i od jakiś 2 tygodni namiętnie ssie kciuka. Smoczek odpada, bo wypluwa. Też gdzieś czytałam, że to etap i minie. Ale kiedy?
Podobno warto zalozyc na kciuka plasterek ! takie to proste,a moze pomoze ??
Jesli tylko masz ochote, kliknij POMOCNY , z gory dziekuje
Katja
U nas juz nic niepomaga mały od 5 miesiąca sie a ma juz 9 miesięcy niepomaga ani plaster ani specjalne rękawiczki pozostaje mam chyba czekać aż sam przestanie
myślę że można posmarować czymś rączkę np sokiem z cytryny coś czego nie lubi dziecko
U nas nawet sok z cytryny nie pomaga mały zlizywał ja ze smakiem
To Ci uparciuszek:)
Witaj,
moim zdaniem skoro mały ma dopiero 9 miesięcy to spokojnie możesz mu pozwalać na tę przyjemność :). Ssanie kciuka samo w sobie nie jest niebezpieczne czy od razu świadczy o jakimś zaburzeniu. Czytałam, że jest to zachowanie rozwojowe i że samo ustępuje do ok. 4 roku życia. Nawet, że nie powoduje wady zgryzu, jeżeli ustąpi do 5 roku życia, gdyż ewentualne zmiany, które zaszły, cofną się, jeśli ten nawyk do tego czasu minie.
Jeżeli chcesz, to możesz np. wyjąć mu czasem palca i odwrócić uwagę, np. poprzez zabawę “Idzie kominiarz”, “Sroczka kaszkę warzyła”…
Moj synek obgryza paznokietki i lapki ma ciagle w buzi, przez zeby piątki co mu wychodza, w aptece zakupilam “gorzki paluszek” smaruje sie paznokietki i jak dziecko wlosy do buzi to raczej szybko wyjmie
mysle, ze w przypadku ssania kciuka to tez pomoże… A co do cytryny, mój uwielbia wszystko co kwaśne, wiec sok z cytryny tez by nie zadzialal
Synek znajomych ma półtora roku i ssie kciuki. Zaklejali plasterkami-wtedy nie ssał. Ale nie da się zakleić na “zawsze”-robią się potówki, odciśnięcia. Gdy zdejmowali, paluch momentalnie lądował w buzi. Zaczął gdy miał 6 miesięcy. Moja 3,5 letnia córa obgryza paznokcie. Gorzki paluszek nie zadziałał. Wydaje mi się, że są to sposoby rozładowania napięcia, jakiegoś stresu i że bardzo trudno to korygować.