Sposoby na przeziębienie w ciąży

Mojej córce teraz inhalacje nic nie pomogła a robiliśmy przez dwa tygodnie po 3razy dziennie. Ma nadal zapchany nos i nic nie chce ruszyć 

W ciąży głównie trzeba się leczyć metodami babcinymi. Syrop z cebuli. Czosnek. Imbir. Miód. Syrop z malin. Syrop z czarnego bzu. Inhalacje. Większość leków jest szkodliwa w ciąży. W aptece jeszcze jest seria leków prenalen. Nawet syropów na kaszel nie można brać. Ja jak miałam kaszel to lekarz wysłał mnie na badanie krwi i CRP żeby ocenić czy trzeba wdrożyć antybiotyk. Ale nie było potrzeby i wreszcie przeszło.  Olaleksandra to rozumiem że była taka konieczność że musiałaś wybrać aż 2antybiotyki i lekarz tak zadecydował. Bo na wirusa antybiotyk nie pomoże.  A teraz większość tych wirusów nawet 2 tyg trzyma. 

ja dwa razy złapałam infekcje;/ i niestety leczenie na bazie miodu czosnku cebuli;/ dobrze że infekcja nie była zbyt poważna a moze organizm w ciaży sobie tak dobrze z nią poradził? 

Wiadomo, że wiursa to trzeba po prostu przejść i ewentualnie zwalczać objawy. Ale już przy zapaleniu bakteryjnym uważam że należy rozważyć antybiotyk, jeśli lekarz zaleca. Ja musiałam w ciąży brać antybiotyk, zaufałam lekarzowi i tyle. Skoro uznał że jest taka konieczność.

paietam jak były watki o sczepieniu na covida;/ sprzeciwy i za... dylemat... wtedy też postawiłam na lekarza i jego opinie to co uważa za najlepsze dla nas w danym momencie

Mnie dopadło przeziębienie w ciąży i ratowałam się przede wszystkim: gorąca herbata z domowym sokiem malinowym, miodem i cytryną, rozgniecionym czosnkiem na kanapce (ale nie za dużo, bo jak przesadziłam, to miałam zgagę), miałam jakieś saszetki z apteki dla kobiet w ciąży, chyba Prenalen. Na kaszel z apteki grinTuss adult- w 100% z naturalnych składników, ale dla mnie najlepsze były robione syropy: z mniszka lekarskiego, pędów sosny i mój najlepszy z najlepszych - syrop z szyszek sosny. Po tej zimie zajęłam się masowa wręcz produkcja tych syropów,żeby być zabezpieczona na przyszłość �

Grunt to zapobiegać, ale to chyba wiadome :) Jeśli chodzi o zapobieganie to przede wszystkim odpowiednia dieta i suplementacja, u mnie na wysokich obrotach lecą cytrusy �

Te sposoby babcine są najlepsze chociaż jak jest już ostry stan to nie są w stanie nam pomóc 

powinni podawać jakieś ulotki w gabinetach jak sie leczyć wrazie co ;) bo o ile jak jest sie zdrowym to wiadomo sok malinowy czosnek miód tow ystzsko pomaga ale jak jest sie w ciazy i dopadnie gorączka czy ból gardła to sie zastanawiamy czy napewo mozna to brać aby nie zaszkodzić przede wszystkim malcowi

Mając na początku ciąży 3 razy ropne zapalenie gardła lekarz przepisał mi antybiontyk Zinnap. Skuteczny lek który brałam w 1 trymestrze. Niestety mam tendencje do zapalenia gardła i w 3 trymestrze kiedy powtórnie zachorowałam brałam paracetamol i leczyłam się domowymi sposobami leżąc cały czas w łóżku żeby nie zaszkodzić jednak dziecku czy nie przyspieszyć porodu. 

Aniss a znasz jakiegoś lekarza który nie będzie polecał szczepionki?

Mnie dopadło gardło, katar i ból mięśni 10 dni przed porodem, nie był to covid, lekarz zalecił apap, hipertoniczny aerozol do nosa 1,5-3%NaCi i Mainer up. Nie wstałam wtedy z łóżka tak mnie wszystko bolało. Niestety czosnek i miód nie pomagał.

Najgorsze to właśnie zachorować przed porodem, nie dość że stres związany z porodem to jeszcze brak siły przez chorobę 

Oj racja niby dużo jest takich naturalnych metod leczenia ale przy jakimś zapaleniu większym to i tak nie pomaga. Ja w ciąży nie byłam chora na szczęście ale po ciąży już tak, a w czasie karmienia też nie jest łatwo przechodzić chorobę z maluszkiem u boku 

Nelia moze osobiście nie znam;) ale bedac na szczepieniu musiałam podpisac takie oswiadczenie odnośnie sczezpienia, jak to określiła pani doktor dla niej ubezpieczenie na wrazie co.

Najgorzej włansie jak jeden lekarz mówi jedno a drugi co innego;/

co do choroby po porodzie to fakt;( nie jest łatwo ja przechodziłam covida w połogu na szczeście nie aż tak ciezko jak inne osoby 

Choroba w ciąży to jakoś dramat bo w zasadzie nie ma się czym leczyć. Ja w ciąży miałam zapalenie oka i zapalenie ucha. Skończyło sie antybiotykami niestety

Jak musi być ten antybiotyk No to wiadomo że lepiej go wziąć tak aby szybciutko się wyleczyć dla dobra swojego i Dziecka Podobnie jest na przykład z wizytami u dentysty w ciąży wiadomo że takie znieczulenie No to też nie jest nic dobrego dla rozwijającego się w naszym brzuszku maleństwa natomiast pamiętam jak kiedyś mój ginekolog powiedział  do mnie takie słowa że on się dziwi dlaczego ciągle pacjentki pytają go czy w ciąży mogą pójść wyleczyć zęba że to jest chyba oczywiste że lepiej pójść usiąść do znieczulenie tylko dobrze jest poczekać do zakończenia pierwszego trymestru jeżeli jest taka możliwość i wyleczyć zęba i stan zapalny rozwijający się w organizmie niż chodzi z takim bolącym zębem który potem jest w większym zagrożeniem dla nas i rozwijającego się płodu a nawet może przyspieszyć poród i spowodować poronienie Dlatego jak zachodzi taka sytuacja to wiadomo lepiej skonsultować to ze swoim lekarzem ale jednak takie leczenie zębów jest wskazane wiadomo co się da odciągnąć No to można odciągnąć na okres po ciąży ale jeżeli się nie da to o ząbki w ciąży również trzeba dbac

Ja Wam powiem, że leczyłam kanałowo zęba, a wtedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Poszłam na czyszczenie i wypełnianie kanałów, no i ginekolog dał mi znieczulenie, a ono w ogóle nie zadziałało... Zapewne przez hormony. Więc odłożyliśmy to do momentu, aż urodzę. No i teraz, trzy miesiące po porodzie, poszłam kontynuować leczenie. Dentysta mi wyczyścił kanały, wypełnił i na następnej wizycie miał zęba odbudować. A tu klops. Okazało się, że przy wierzchołku jest stan zapalny, był tam całą ciążę, tylko mnie nie bolało. Dopiero jak dentysta kanały teraz czyścił i tam podrażnił tkanki przy wierzchołku, to zaczęło mnie boleć. I oczywiście mam antybiotyk. Na razie dostałam taki, przy którym karmić można. Pytanie tylko, czy pomoże. Także jeśli możecie, to nie odkładajcie zębów na później. Ja nie miałam wyjścia, bo bez znieczulenia bym nie wytrzymała, ale kto może, niech leczy zęby w ciąży.

Oj tak wiadomo że nie wszystko w ciąży da się zrobić z zębami Są rzeczy które mogą być leczone ale są też takie które absolutnie po prostu dentysta wraz z pacjentem musi na moment trwania ciąży znaleźć jakieś inne tymczasowe rozwiązanie żeby po prostu przetrzymać i żeby nie bolało ale to co się da to warto w międzyczasie leczyć

ja na szczęście miałam spokój z zębami podczas ciąży ale tak sobie mysle ze za jakiś czas jak dojde juz tak w pełni do siebie, małe też troche podrośnie to wybiore sie własnie poczatkiem roku na kontrole zeby zbaczyc jak to tam wszystko wygląda. 

Halmanowa no leczenie kanałowo bez znieczulenia to chyba dla tych którzy lubią ból;)

ja w obu ciazach nie miałam problemu z zebami ale fart takiz że przed każdą robiłam sobie wszystkie zeby ;) ale teraz po ciazy po porodzie jeszcze u dentysty nie byłam;( wiec  chyba pora ;/