Śpiworek do wózka - na co zwrócić uwagę?

Drogie mamy, czy praktykujecie używanie śpiworka do wózka na zimowe sp[acery? Jeśli tak, na co zwrócić uwagę przy jego zakupie, bo właśnie mam takowy zamiar. Czy z wełną zda egzamin?

Moja pierwsza uwaga to żeby nie ślizgał się po wózku. Kupiłam śpiworek i wydawał mi się super a kiedy pierwszy raz posadziłam JJ w nim do wózka to mu dupka zjechała do oparcia na nogi :wink: Powinien też być w miarę duży, żeby posłużył choć dwa sezony :slight_smile: Tyle moich uwag, podanych z autopsji :slight_smile:

dziękuję bardzo, rzeczywiście, chyba bym na to nie zwróciła uwagi, czyli chodzi o materiał, z jakiego jest wykonany :slight_smile:

Aaasik ja kiedy kupowałam wózek ( używany) nawet nie zwróciłam uwagi na to iż kobieta która mi go sprzedała dołożyła gratis śpiworek ( Maclaren), ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie teraz spacerów bez niego. Śpiworek to naprawdę przydatna rzecz szczególnie jeżeli nie wozisz dziecka w gondoli. Ja mam bardzo podobny jak ten na zdjęciu poniżej, jest bardzo ciepły i praktyczny.Tak jak zauważyła Zofia zwracaj uwagę na to z jakiego jest materiału i co jest w środku ( w naszym jest polar). Jeżeli coś mogę doradzić to kup śpiworek w ciemniejszym kolorze, ponieważ nie tak dawno zauważyłam jak jedna mama miała w wózku jasno pomarańczowy śpiworek ale niestety bardzo zabrudzony. Zresztą jasne kolory w wózku to nie jest chyba dobry pomysł. Sprawdź przed zakupem czy wybrany przez Ciebie śpiworek pasuje do modelu wózka tzn. czy dopasujesz wycięcia w śpiworku pasów bezpieczeństwa w wózku. Ja mam znacznie większy śpiworek i na ten moment podwinęłam go pod nóżki dziecka, ale za to mam nadzieję że posłuży mi jeszcze prze rok lub dłużej.

A czy śpiworek jest konieczny? czy jesli mamy kombinezon, kocyk grubi i nakladkę na nóżki z wózka to to nie wystarczy???

Didisia, tez sie nad tym zastanawiam… czekam na wieksza liczbe komentarzy

Jak chodzimy na spacery to właśnie tak mamy, kombinezon, kocyk i nakładkę na wózek. Co prawda śpiworek też mam, bo starsza córka dostała w zeszłym roku sanki na Mikołaja ze śpiworkiem, ale do wózka jeszcze go nie wykorzystywałam, w sumie nawet o nim nie pomyślałam, żeby dać go do wózka.

My nie używaliśmy śpiworka ani w tamtym roku, jak Młody jeździł jeszcze w gondoli, ani teraz jak jeździ spacerówką. Moim zdaniem, tak jak pisze Didisia, skoro dziecko ubrane jest w kombinezon i przykryte kocykiem plus pokrowcem na nóżki, to ja już nie widzę sensu dawania jeszcze śpiworka. Dla mnie to tak, jakbym ubrała dziecko w dwie kurtki czy dwa kombinezony. Przy większych mrozach w tamtym roku, przykrywałam Małego dwoma kocykami i moim zdaniem był dostatecznie ciepło opatulony :slight_smile:

mi się jakoś tak wydaje, że ze śpiworkiem będzie wygodniej, nie będe sie martwiła, ze kocyk gdzieś sie podwinął albo jak go zapomne wziąć, a śpiworek też daje fajne podłoże pod spodem, bo tak, to się sadza dziecko na zimnym wózku i od spodu może też ciągnąć, a tak to siedzi na np wełnie czy polarze

My nie mamy śpiworka. Radzimy sobie z kocykiem i z przykrywką do wózka.

Kupiłam używany na allegro, za 12 zł i jestem baaardzo zadowolona - w środku na polarku, kolor khaki, więc nie będzie widać zabrudzeń, fajna sprawa na zimę, naprawdę :slight_smile:

My śpiworka nie mamy,radzimy sobie z kocem i przykrywką od wózka i małej jest tak dobrze, no i najważniejsze, że nie marznie :slight_smile:

U mnie sprawdza się rewelacyjnie , a muszę Wam napisać że ja pomimo iż mam 5 kombinezonów tylko jeden największy jestem w stanie założyć synkowi z uwagi na napięcie mięśniowe. Kiedy pierwszy raz próbowałam mu założyć pajacyk z grubego pluszu i nie udało się kilkakrotnie , myślałam że jest źle uszyty i wywaliłam go. Później okazało się że dwóch kombinezonów też nie mogę założyć - cały czas mam problem aby ręce włożył- jest bardzo sztywny i przyjmuje nienaturalne pozy. Kolejne 2 kombinezony dostałam od kuzynki i znajomej i tylko jeden z nich ( bardzo duży) mogę bez problemu założyć ale wygląda w nim komicznie więc kiedy wychodzimy na spacer zakładam mu na body czy koszulkę, ciepły sweter lub polar i kamizelkę ocieplaną, a jak jest bardzo zimno to kurtkę ( też dużą). Dzięki temu że mam śpiworek mam pewność że nie jest mu chłodno a na wierzch zawsze i tak zakładam koc. Śpiworek chroni również dziecko przed zimnem które mogłoby być odczuwalne od spodu wózka, a tak wiem że jest otulony polarem i szczelnie zakryty na wysokość ramion.

Hej dziewczyny. Zmierzam kupić w tym tygodniu śpiworek do wózka. Czy jak kupię większy taki ze 120 cm, to nie będzie za duży na półroczne dziecko? Chciałam żeby posłużył chociaż 2 sezony, dlatego nie widzę sensu w zakupie 90 cm, ale też nie chce żeby dziecko mi w nim ginęło :slight_smile:

nie używałam, miałam koc i pokrywę od gondoli, ale my mamy jakąś super termiczną gondolę 111 razy lepiej trzyma ciepło

Ja wlasnie z myślą już o spacerowym, bo córka spora jest. Pokrywę też mam, można ją przypiąć, ale w śpiworkach fajne jest to, że tył też ogrzewają. Mają wycięcie na pasy.

Agata, jesteśmy w podobnej sytuacji. Poszperałam na stronach sklepów które oferują takie śpiworki i zgodnie z tym, 90 cm to rozm S, ma posłużyć do Ok 12.15 miesięcy. Więc ja chyba w ten rozmiar zainwestuję

Ja tez nie używałam śpiwora ani przy synku, ani przy córce, bo miałam wrażenie ze to tak jakby dwie kurtki na sobie mieli; ). Ale 120 to wydaje mi się bardzo duży - mój 5-latek ma bodajże 115 cm, wiec nie wiem, czy po prostu nie będzie Ci przeszkadzał w wozku, bo jednak duża ilość tego śpiwora będzie musiała się jakoś tam zmieścić. Zastanów się też, c zy w następnym sezonie będziesz go chciała używać, b o zakładam, z e Twoja córa będzie miała wtedy min 1.5 roku, więc jednak będzie juz dzieckiem chodzącym i później z brudnymi butami wlożysz ja do śpiwora?

Też się wgl zastanawiałam na spiworkiem i chyba zainwestujemy w jakiś większy ok 110cm.
Alicjas czytałam, że dziewczyny używają ich również przy zabawie zimą na sankach więc myślę, że warto mieć taki który posłuży dwa sezony :slight_smile:

No ja osobiście nie wyobrażam sobie zabawy na sankach w spiworku, bo przecież jak.dziecko trochę pobiega i ma ośnieżone buty to jak je potem włożyć spowrotem do tego śpiwora? Przy polskich zamach to.w sumie spiworki nie potrzebne, choć lato było gorące, wiec zima tez niby może być mroźna; )