Sorter klocków

MamaKKD to chyba najlepszy sposób i jaka zabawa jak później się przyniesie te zabawki:p

Heheehe a najlepsze ze taka opcja dziala na kazda grupe wiekowa dzieci ;)

u nas jeszcze malutki na słodycze 

Warto oswajać dziecko z zabawkami :) 

Do Nas jak przychodzi moja ciocia to przeważnie z Kinder Jajkiem, czekoladkami Kinder albo z owocami :D

 

u nas słodyczy nie przynoszą zawsze zabawki lub kolorowanki ,albo owoce :)

Do nas zawsze jak ktoś przychodzi to przynosi jakiś drobiazg, zabawkę lub ubranko, bo na słodycze jeszcze jest za mała :) a moja mama zawsze przychodzi z paczką pampersów :) 

Oliwejra super pomysł z tymi pampersami :) tez chyba powiem żeby zamiast przynosić słodkości to zaczęli odkładac na pampersy dla maluszka :) 

Oliwjerka

moja mama też lubiła wrócić z miasta z pieluchami, chusteczkami czy mlekiem ;)

pampersy to też fajny pomysł:p 

ja nie ukrywam, że zazwyczaj z kinder jajkiem do kogoś szłam, ale teraz wole kupić jakaś książeczkę, jak mam swoje dziecko i chronię je przed słodyczami. Kiedyś nie miałam takiej swiadomości;/

pampersy najbardziej przydatne;) to sie nigdy nie zmarnuje;) 

w sumie pampersy zawsze się przydadzą 

Tego nigdy za mało hehe ;D

Idziemka bo jak nie byłaś mamą to wiedziałaś, że dzieci lubią słodycze , więc trafisz z prezentem, a teraz wiesz co czują w tedy rodzice :D 

Ja teraz tez daje na prezent słodycze uważam ze dzieci nie można ograniczać czasami mogą zjeść 

Mazia no dokładnie tak jak mówisz, teraz mam większą świadomość po prostu, bo wiem, że mojej córce chce ograniczyć do minimum. 

Idziemka ja powiem, że córce bardzo ograniczałam do 2 roku nie jadła praktycznie nic, a teraz to by chciała wiecznie. nie uchronię , ale ile się da tyle się dało. Małemu to wszystko jedno co dam byle można było zjeść :D już z nim sie tak nie spinam z dietą jak z nią, ale słodyczy nie daję

mazia1

moja łakomczuszek do małego,

Syn jadł fajnie ale później przestał. Teraz ma 9 lat i je tylko wybrane potrawy. Ale za to kocha pierogi ruskie, wiec zawsze mam zamrożone w pogotowiu :P

Mazia wiadomo że prędzej czy później będzie styczność z tymi słodyczami, ale jak można później to czemu nie. 

A jak zrobić żeby było później? Moja po zjedzeniu kanapki z Nutellą pyta czy nie mamy batona mlecznego... zawsze mówię że nie i wtedy ratuje się u babci :((