Moja właśnie ma tak że jak jej się da smoczka to ta od razu go sobie wyjmuje, ma nawet z porodówki taki filmik jak trzyma ręką smoczek i go ciumka, jedynie jak się przytuli do spania to potrzebuje coś ssać i wtedy musi być.
U mnie pierwszy synek miał smoczki tylko do 4mc potem kvńbnnzaczął ssać coraz częściej kciuka , popełniłam błąd bo , oj jak to słodko wuglada , nie będę mu zabraniała aż w końcu tak zostało i dop na ok. 4,latka synek przestał ssać kciuka . Aż w końcu synek zrobił sobie na tym kciuki jakaś ranę od ssania i zaczęłam mu tłumaczyć duzo aż w końcu zrozumial po długiej rozmowie i naszczescie przestał ssać kciuka. Drugi synek miał smoczek do 6mc ale jakoś smoczek nie byl dla niego tak ważny jak pierś, synek non stop czy do usypiania, czy smutny byl, czy się mu nudziło to musial dostac cycka. I nie chciał smoczka tylko cycka i tak długo aż sam na 2,5 latka powiedział że nie chce smoczka , a córka teraz ma 15 mc i widzę że będzie ciężko oduczyć bo cały czas chce smoczka i czestonsie zabawi a za chwilę chce smoczka i tak cały czas.
Dziękujemy ![]()
Dziękujemy! Tak, wszystkie smoczki są uspokajające
![]()
Dziękujemy za podzielenie się doświadczeniami ![]()
Całkowicie się z Tobą zgadzamy ![]()
Bardzo fajny artykul
tylko troche wg.mnie za malo jest napisane o higienie smoczkow.
U nas córeczka ma smoczki lovi prime mamy blue i violet teraz zamówiłam te świecące w ciemności bo zawsze mam problem z znalezieniem smoczka i mam nadzieję że już teraz nie będzie już problemu z znalezieniem tego smoczka;)
U nas udało się odstawić smoczka u 4,5 miesięcznego syna. Miał go tylko do zasypiania i widziałam, że coraz mniej jest nim zainteresowany. Dwa razy go zassał i wypluwał. Natomiast po dwóch tygodniach dwa razy zauważyłam, że ssie kciuka i od razu mu wyciągałam. To samo powiedziała neurologeda- jeśli kładzie sobie całą rączkę albo palce i traktuje je jako gryzak to jest okej, ale jeśli kładzie kciuka i próbuje go ssać to należy mu tego kciuka wyciągać.
Ja gdybym wiedziała że to się tak skończy,to na pewno jakiś bym zareagowała. Niestety miałam 24 lata i bylo to moje pierwsze dziecko i wydawało się mie że jest taki malutkie to jak każde dziecko ssie czasem swojej rączki czy kciuka ale zanim się zorientowałam że coraz częściej synek wyplowa smoczek a wkład kciuka to zaczęłam reagować ale już było ciężko bo co wyciągałam synkowi tego kciuka on zaraz go wkładam i niestety tak do 4 roku ;/ naszczescie drogi synek może i nie saal kciuka ale za to było ciężko bo synek nie chciał smoczka tylko cały czas cycka , do spania, do jedzenia , picia , jakby był zmęczony itd…czasem czułam jakby cały czas wisiał na moim cycku, bylo to czasem bardzo uciążliwie do wszystkiego potrzebował cycka… potem zachorował mi na dwa latka na nowotwór i niestety tego cycka potrzebował coraz więcej i ciężko było kiedy miał czasem badania z czy operacje i musiał być na czczo albo jak miał radioterapię i miał naświetlana główkę przez 33 dni i przez 33 dni musiał być na czczo do radioterapii a czasem ona byla ok. 9 rano i jak synek się przebudził o 6 albo o 7 to pierwsze co chciał to cycka a ja nie mogłam mu dać bo musiał być synek ma czczo ile musiałam go w tedy zagadywać , zabawiać żeby nie myślał o cycku …to byk straszne , naszczescie jak już było dobrze na 2,5latka to synek sam od siebie odrzucił cycka . Teraz jak urodziłam rok temu córeczkę to wiedziałam że muszę nauczyć ja ssać smoczka a mniej dawać cycka i naszczescie często zasypia nie tylko przy cycku jak to riik synek tylko czasem a nawet częściej jak jest pojedzina to zasypia z smoczkiem.
U moich znajomych corka od zawsze ssala kciuk, obecnie 4 lata… Aktualnie jezdza z nia po chirurgach i pediatrach bo doszlo do zmian w tym paluszku, jest tak jakby zdeformowany i wdaje sie tam regularnie jakaś infekcja… Kolezanka z tych co nie lubi dziecka ograniczac i przeciez “dziecko wie co dla niego najlepsze”…
kto by pomyslal ze ssanie kciuka przez maluszka moze byc tak niebezpieczne
jejku, to ja pomyślałabym o zgryzie, a nie że może dojść do deformacji w paluszku…
Ja tez jaki dziecko bralam palce do buzi na szczescie zgryz mam bardzo ladny za to widze ze palce ktore bralam do buzi juz nie sa takie proste ![]()
![]()
o kurcze nie wiedziałam że aż tak może się stać. Ja też podobno ssalam ale pamiętam że miałam tylko taka kuleczkę na skórze ale szybko to znikło. W sumie rodzice też próbowali bardzo walczyć z tym bym nie ssala tego kciuka więc może coś tam mimo wszystko to dawało.
Mała widzę że teraz też miała tendencje do tego ale i moja mama i teściowa i my próbowaliśmy to ograniczyć i widzę że bardzo rzadko to robi jeśli w ogóle
Tak ja tez znam takiego w sumie juz doroslego ktory ma taki…krzywy, przekoszony kciuk i wlasnie od ssania go i stymulowania podczas emocji.
Wszystko możliwe bo mój synek ssał do 4roku życia i już miał ranę na paluszku i paluszek z taką sucha skóra i robiła się mała rana i tego to bolało a ja się bałam o zakażenie itd i widząc ta rane , zaczęłam z nim dużo rozmawiać i tłumaczyć mu co może się stać z jego paluszkiem itd , nagle synek się tym przejął i pierwsza noc byka ciężka bo jak zasypiał z paluszkiem 5 min tak próbował bez paluszka to zeszło mi to z 20min nawet dłużej ale z każdym dniem było coraz gorzej i naszczescie paluszek się zagoił , synek przestał ssać kciuka z jedynie teraz mając 11 lat nosi aparat bo ma otwarty zgryz z ząbki do przodu ale naszczescie nosi już rok aparat i jest już coraz lepiej;) ale trzeba się pilnować bo czasem coś co wydaje się bezpieczne może byc niebezpieczne dla dzieci.
A ja nie brałam do buzi i nie mam ładnego zgryzu , aparat nosiłam
moje dzieci bezsmoczkowe, na szczęście nie ssały kciuka, problem zgryzu odpadł na szczęście
To prawda! Tym bardziej jeśli dziecko już nauczy się jakiegoś nawyku to później ciężko go oduczyć, a konsekwencje mogą się później ciągnąć latami. ![]()
A Im dłużej trwa, tym trudniej to zmienić