Witam, co myslicie o slubie?? Kiedy wziasc najlepiej i czy od razu koscielny?? Moze wystarczy cywilny.
Kolejny dubel…
Zapoznaj się ze wskazówkami, zaznajom z forum, poprzegladaj juz isteniejace wątki, poudzielaj się a jeżeli rzeczywiście nie znajdziesz odpowiedzi na jakieś ważne, nurtujące Cię pytania - dodawaj wątki.
Dużo osób teraz bierze tylko ślub ze względu na ciążę,moim zdaniem nie ma się co śpieszyć jeśli nie chce się teraz brać ślubu,znam takie osoby co biorą na szybkiego ślub cywilny,żeby ksiądz mógł im dać chrzest święty,no ale niestety jak się nie ma ślubu to czasami jest z tym problem.Moja siostra urodziła synka,który ma roczek i jak narazie nie są po ślubie,czekają aż uzbieraja trochę pieniędzy żeby wziasc normalnie kościelny.Ja bym nie chciała ślub cywilny,jeśli byłabym w ciąży a nie miała jeszcze ślubu,to wolalabym poczekać i wziasc ślub kościelny.Wiadomo,że każdy ma swoje zdanie i zrobi jak uważa ale ja napisałam tak jak ja bym zrobiła To jest moje zdanie na ten temat,nie ma się tak naprawdę co śpieszyć,ale wiem że jak się ma dziecko czy jest się w ciąży to od razu myśli sie o ślubie,ale to też nie jest takie proste bo na to potrzeba pieniędzy ale już jak się ich nie ma to lepiej poczekać,naskładć i wziasc ślub kościelny.Bez ślubu też można żyć
Na pewno miłośc jest powodem do ślubu, a nie dziecko.
Dokładnie, ale większość księży robi problem z daniem chrztu rodzicom bez ślubu np. Na wsi mojej kuzynce powiedział że nie da ale w ostateczności w sobotę wieczorem , u nas w mieście naszczescie nie robił problemu tyle ze mówił żebyśmy wzieli ślub jak najszybciej, nie chcieliśmy brać cywilnego, tylko dlatego ze mamy dziecko, kochamy się ale chcemy wsiąść ślub kościelny, narazie spłacamy kredyt na mieszkanie, zostało nam nie wiele ale ciężki będzie naskladac na ślub kościelny i wesele a synek ma juz 13mc.
Jak się dowiedziałam że jestem w ciąży miałam 19 lat, każdy w koło mówił że ślub bo dziecko jak to będzie wyglądało, ale my nie byliśmy gotowi na taki krok bo co jak się okaże że to jednak nie ten jedyny. Moim zdaniem dziecko ma dwoje rodziców i nie ważne jest to czy noszą takie same nazwisko. Po 8 latach zdecydowaliśmy się wziąć ślub cywilny i nie żałuję że tyle czekaliśmy bo teraz sami tego chcieliśmy a nie pod naciskiem innych osób bo tak by wypadało. Moim zdaniem taki krok to musi być wasza wspólna decyzja i musicie sami tego pragnąć.
Ja to tlumaczylam innym ze dziecko nie oznacza od razu slubu. Ze wszystko powolutku tym bardziej ze dlugo bylam juz w zwiazku ze swoim facetem i chcieliemy dzidziusia. Wkurza mnie jak rodzina ( dziedkowie) czasem jeszcze wraca do tego tematu i wymusza na nas slub…;/
Nie ma co nikogo słuchać,tak ktoś mówi żeby wziasc ślub bo jak to będzie wyglądało dziecko bez ślubu,to jest chore! Przeważnie tak mówią i namawiają starsi ludzie bo patrzą bardziej na to że dziecko bez ślubu to już wogóle paranoja.Ja na Twoim miejscu wcale bym się nie śpieszyła i zdecydowała się na ślub w swoim czasie.Każdy myśli że to tak łatwo wziasc ślub.To przecież też dużo kosztuje!.Musicie o tym zdecydować razem z partnerem i nie przejmować się tym co mówią inni,to że ma się dziecko albo się będzie miało to nie znaczy że od razu trzeba brać ślub!Także spokojnie :)))
Dziecko nie jest powodem do slubu… gdybym byla w takiej sytuacji poczekalabym sobie ze slubem a niech ludzie gadaja:) i jesli slub to tylko i wylacznie koscielny- moje zdanie:)
No tak niech sobie gadaja mnie tez to nie obchodzi i narazie poczekamy
Ja ślubu nie mam i mam dziecko,nikt sie nie wtrąca i nie pyta. Jak ktoś się kocha i chce tego ślubu to tylko z miłości a nie"bo ludzie na wsi będą gadać" wrr to jest straszne dla mnie… Co innego jak mamy zaklepaną datę ślubu i panna młoda dowiaduje się o ciąży parę miesięcy przed ślubem. Zresztą ślub to poważna decyzja. Dziecko wiadomo może pojawić sie niespodziewanie ale trzeba być pewnym,że się chce,że sie dorosło do roli żony.
Kiedy ślub wezmę to nie wiem. Wiem,że kocham swojego partnera ale nie spieszy nam się,ja sama nie mam na to parcia
Ze mną jest podobnie pomimo długiego stażu prawie 13letniego jakoś o ślubie nie myślimy…tak jest nam dobrze, pomimo pewnej presji otoczenia (teściowie i moja mama) nie odczuwamy takiej usilnej potrzeby by wziąć ślub. Niekiedy jest to uciążliwe, ale są to sporadyczne przypadki. Przyzwyczailiśmy się do tego by mówić o sobie partner/partnerka…choć gdy jesteśmy w przychodni, sklepie czy innym miejscu często słyszę, ale córka podobna do męża . Jest to dla mnie kwestia przyzwyczajenia, trudno mi powiedzieć, czy przyjdzie taki czas…że zdecydujemy się na ślub
nasza córeczka ma skończone dwa latka a ślub bierzemy w tym roku we wrześniu nie chcieliśmy sie śpieszyć nie uznaje czegos takiego o bo brzuch to zaraz trzeba szybko brać ślub
Ja rowniez uwarzam ze dziecko nie jest powodem do slubu, owszem powinno ,iec oboje rodzicow, ale jesli rodzice wezma slub tylko dls dziecka a sami przestana sie wkoncu dogadywac to co przezywa dziecko? W jskiej rodzinie sie wychowuje? Trzeba sie poznac i dotrzec a potem podjac dojrzala i nieodwracalna decyzje o slubie.
pięknie napisane Niunia zgadzam sie z toba bez dwóch zdań
Dokładnie,nie ma co się śpieszyć ze ślubem jeśli jest się w ciąży albo ma się dziecko.Jeśli tylko będzie się na ślub gotowi i będę też pieniądze bo to nie jest takie proste to wtedy można na spokojnie wziasc ślub.Nie ma co się śpieszyć,bo ludzie krzywo patrzą albo rodzina coś mówi!To jest nasza sprawa a oni niech sobie gadaja!Ja mam już ślub ale jeśli bym miała wcześniej dziecko to napewno bym się nie śpieszyla tylko dlatego bo jestem w ciąży.To babcia mojego męża powiedziała innym ciotkom że wyszłam za niego z miłości bo dziecko mamy po ślubie !!! Nienormalna wogóle,a to co ona myśli że jak ktoś ma najpierw dziecko a potem ślub to już nie jest z miłości!!! Starsi ludzie już tak maja i pierwsze żeby był ślub a potem dziecko!Ja się wcale takimi rzeczami nie przejmuje bo bym chyba zwariowała!
Sylwia zawsze mialam takie zdanie i zawsze powtarzalam ze nawet gdyby cos takiego wydarzylo sie w moim zyciu to wolalabym odejsc od ojca dziecka i zostac matka samotnie wychowujaca nizrozwodka samowychowujaca czy tez ,eczyc sie w chorym zwiazku i takim sposobem sobie i dziecku niszczyc zycie…
ja równiez tak uważam jak ty moja droga wolała bym samotnie wychowywac dziecko niz żyć w toksycznym związku i narażać na to swoje dziecko
No niestety nie wszyscy dorasaja do takiej decyzji i mamy coraz wiecej rozwodow…
no tak zgadzam sie lepiej juz chyba nie brać w ogóle tego ślubu i tyle