Siwe wlosy

Drogie mamy, czy zauważyliście już u siebie siwe włosy, a jak tak to w jakim wieku? 

Ja właśnie wyrwałam swojego pierwszego siwaka, a w tym roku kończę 29 lat. To sprawiło, że od razu się poczułam starzej. Mam tylko nadzieję, że nie wyrosną teraz jak grzyby po deszczu, tylko będą się pojawiać pojedynczo, bo lubię swój naturalny kolor i raczej się nie farbuje. 

Jak jest u was? 

Ja nie zauważyłam u siebie siwych odrostów na szczęście;) tylko , że od lat regularnie maluje wiec może ciężko dostrzec pojawiające się siwe włosy;)

Ja mam 30 lat i mam siwki, ale póki co się nie stresuję. Nie farbuję włosów póki co, więc chyba nie jest źle xD 

Przedwczoraj skończyłam 30 lat i mam prawie polowe siwych włosów a pierwsze miałam już w podstawówce , także jestem przyzwyczajona . Czasem ludzie głupio mi komentują czy nie czuje się staro albo czy nie chce czegoś z tym zrobić .

 Przez 10 lat farbowałam bo było mi wstyd a teraz dostałam uczulenia na farby do włosow i nie mogę farbować wiec ludzie musza  się do mnie przyzwyczaić bo mi to wogole nie przeszkadza . 
wazne ze włosy są ! bo ci co są łysi to chcieliby mieć nawet siwe oby mieć ;) 

Ja mam skończone 31 ,ale siwych jeszcze u siebie nie widziałam. Swoje mam jasny blond. Ostatnio w telewizji pani trycholog się wypowiadała ,że osiwieć można w jedną noc co mnie zszokowało trochę :)

U mnie też brak siwych włosów a mam 29 lat. Jak to jeden włosy to myślę że nie masz się czym stresować ;)

Ja już też mam kilka siwych włosów, mam 38 lat i cały czas się farbuje żeby je zakryć. Start się nie czuje. Wręcz młodo

Ja zauważyłam u siebie jednego siwego włosa,jak miałam 25 lat, minęło 3 lata i już więcej się nie pojawił. Ale wtedy miałam dużo stresów w pracy, może to od tego :D 

Wydaje mi się że siwe włosy są uwarunkowane także genetycznie. Moja mama jest po 60. i ma bardzo mało siwych włosów i ja także do póki co ich nie mam wcale. Czy stres wpływa na siwe włosy nie do końca jestem pewna

Traumatyczne przeżycia , silny stres mają wpływ na siwe włosy :) Słuchałam o tym w telewizji (wypowiedzi pani trycholog). Ale genetyka również ma na to wpływ. U mnie w rodzinie siostra od taty już przed 30 miała głowę siwą ( więc tak młody wiek ,bez większych stresów to musi byc genetyka). Mnie na szczęście to omija puki co :) 

Może tak być że jest to uwarunkowane genetycznie. U mnie w rodzinie właśnie też nikt jakoś bardzo szybko nie siwieje, za to faceci szybko mają spore zakola

Siwienie jest naturalne i genetycznie i uwarunkowane również witaminami, u niektórych występuje dość wcześnie. Kobiety mogą zauważyć pierwsze siwe włosy po 30stce a mężczyźni wcześniej. U mnie narazie nie widać bo farbuje włosy :) a po odrostach jeszcze nie zauważyłam. Podobno jest nieodwracalne ale mój wujek gdy pochował syna w przeciągu kilku dni dosłownie tygodnia jego wszystkie włosy stały się siwe a później bardzo szybko wypadły, po kilku tygodniach odrosły i teraz znów są brązowe więc stres i traumatyczne przeżycie bardzo wpłynęło.

To nawet nie wiedziałam że witaminy a raczej ich brak tak mogą wpłynąć na siwe włosy. Stres to na pewno a teraz to życie jest takie że cały czas człowiek się stresuje czym dookoła

Pierwsze siwe włosy zauważyłam u siebie po skończeniu 30stki od tej pory systematycznie farbuje włosy 

Ja nawet widziałam że często 20 letnie osoby mają pojedyncze siwe włosy. Też sporo pewnie zależy od genów. I osoby prawie z czarnymi włosami szybciej mają siwe włosy. Ja narazie jakoś nie zauważyłam żeby coś się u mnie pojawiało. Za to mąż już parę ma. 

Macie racje ze genetycznie , moja mama przed 30 miała więcej siwych niż ja ;) także ja się nie dziwie ze siwieje . po drugim porodzie to co wypadło to odroslo już siwe ;) niestety pewne rzeczy są nieuniknione ale teraz żyjemy w takich czasach ze wszystko ładnie można zatuszować ;)

Słyszałam, że głównie przez stres ludzie siwieją w młodym wieku. Znam 2 osoby które miały dużo siwych włosów w wieku 25lat. Teraz zauważyłam siwe włosy u wielu osób po 30. Może sama mam tylko nie widać bo regularnie :>

Czyli dobrze zrobiłam, że zmieniłam pracę, bo od tego czasu duży stres się skończył i siwy włos się już więcej nie pojawił :D 

Ja mam nadzieję, że ten jeden siwy włos to tylko wypadek przy pracy i nie będzie wiecej. A swoje włosy mam ciemne brązowe i nie chciałabym w najbliższym czasie malować. U blondynek te siwe włosy na pewno są mniej widoczne i pierwsze siwe mogą być nawet nie widoczne.

 

Co do stresu to się zgodzę, że się przez niego siwieje - mąż już okolo 25 lat miał już sporo siwych włosów, ale na razie w miarę mu się to siwienie zatrzymało na tej ilości, która miał.

oj są młodzi ludzie c już sporo siwych włosów mają