SEX w ciąży jak to jest

Moje Drogie Panie :slight_smile: Ciekawa jestem czy sex w ciąży sprawia Wam przyjemność i czy często macie na niego ochotę, bo ja z moim mężem kochamy się często, ale powiem Wam szczerze, że nie mam jakiś niesamowitych doznań, więc słuchając nie których kobiet, że sex w ciąży jest mega boski i kojarzy się z nowymi doznaniami to ja takich nie odczułam, jak to jest u Was, a może macie jakieś swoje sposoby mamuśki! :wink: Pozdrawiam

ja nie miałam niezwykłych doznań w ciąży w trakcie seksu a w 5 miesiącu już mieliśmy zakaz…

Ja w ciąży nie miałam wogóle ochoty na sex i tak mi już pozostało do dzisiaj.Wogóle nie mam na to ochoty,nie wiem czemu tak jest ale podobno z czasami to mija i mam tylko nadzieję że to chwilowe.Mąż jest o to bardzo zły,ale nic nie mogę zrobić a on tego nie może zrozumieć i strasznie się na mnie wkurza.

Agusia8 może faktycznie to chwilowy stan,trzymam kciuki, żeby się odmieniło. Ale i mnie mój mąż czasami wkurza jak mówie, że nie mam ochoty, czemu facetom tak ciężko jest to zrozumieć? :wink: my to baby to mamy po całości przechlapane :wink:

U mnie najlepiej było w drugim trymestrze. W pierwszym miałam cały czas mdłości i zgaga to nawet nie myślałam o tego typu przyjemnosciach a w trzecim taki ból ze tez nic z tego. Ale drugi był najlepszy :slight_smile:

Zapraszam do wątków:
http://www.lovi.pl/pl/forum/1/87/1 tak jak napisała Iza.

W prawym górnym rogu jest wyszukiwarka :slight_smile:

Hmm… :stuck_out_tongue: Seks w ciąży? Jak najbardziej, ale czy jakieś mega doznania? Czy ja wiem. .:stuck_out_tongue: Może jak się mąż zarost na buzi ogoli to wtedy czuję się bardziej komfortowo :smiley: ja bym nawet powiedziała, że czasem niektóry dotyk mnie drążni i nie potrafię wytłumaczyć dlaczego. Może to psychologiczne bronienie swojego dziecka? Nie wiem… Może tak być… Powiem, że w sumie nic się nie zmieniło oprócz tego, że nie używamy zabezpieczenia bo nam nie potrzebne teraz A że prowadzę zdrową ciążę, to korzystamy ile się da:)
także polecam wątki zamieszczone przez dziewczyny :slight_smile:

ja nie czułam jakis mega szczegolnych doznan w trakcie sexu w ciazy…powiem szczerze, ze nie sprawial mi on wowczas tyle przyjemnosci co przed okresem ciazy…i poodbnie jest po porodzie, tez mnie to juz tak nie kreci…mam nadzieje, ze to minie bo moj maz tez nie pała z zachwytu z tego powodu…

Zuzanna_1986 jesli mialabym wybierac to tez drugi trymestr byl mimo wszystko najlepszy…

Sex w ciąży dla jednych z nas jest czymś zbędnym, dla innych czymś ekscytującym. Nie można mieć jednak do siebie pretensji, a partner nie powinien mieć do nas żalu, jeśli nie chcemy się kochać. Każda kobieta jest inna i w każdej z nas zachodzą różne zmiany hormonalne i psychiczne w czasie ciąży. Poza tym nie wymagajcie od siebie zbyt wiele w tym czasie.
Jeśli macie jednak ochotę na częste zbliżenia intymne z partnerem, to witam w gronie :). Muszę przyznać, że moje doznania seksualne w ostatnim czasie znacznie się zwiększyły :slight_smile: . Chcemy się kochać częściej i wszędzie, gdzie się tylko da. Takiej właśnie aktywności seksualnej w czasie ciąży życzę wszystkim z Was.
Aniusia8816 - czy seks nie kręci Ciebie już ta bardzo, bo czujesz się nieatrakcyjna? Czy blokadę w Twoim życiu seksualnym stanowi jednak Twoja psychika?

zdecydowanie psychika…po tym bolesnym porodzie chyba mam jakas blokade…uprawiamy seks, nie jest tak, ze nie…ale wczesniej krecilo mnie to jakos bardziej…

Ja nie miałam ochoty prawie wcale :confused: ogółem miałam taki problem,że strasznie mnie w środku bolało podczas uprawiania seksu,nie zawsze ale jednak czasem bolało i przeszkadzało mi to. Już przy samym wejściu czułam ból a po stosunku straszne pieczenie :confused: na szczęście po ciąży przeszło po jakimś czasie. Ale jak miałam ochotę co jednak czasem się zdarzało to bólu nie było i doznania były bardzo fajne :slight_smile:

aniusia nastawienie psychiczne jest podstawa, jak na razie nie jestem w stanie jeszcze uprawiac seksu po porodzie , ale ma nadzieje, ze nie bede miala zadnej traumy i boli/…

U mnie to bywa różnie…raz mam ochotę, a innego dnia to nawet nie chce żeby mnie maż dotykał, ani próbował coś ten teges bo nie mam ochoty, aż płakać mi się chce, żę jemu znowu mało. Czasem, aż się poświęcam i ulegam mimo, że nie mam ochoty. Co zrobić…

A.Karbowska - ja takie zmienne nastroje seksualne miałam jeszcze przed ciążą. Nie zadręczaj się, tylko mu o tym powiedz. Mężczyźni naprawdę nie potrafią się domyślać. Jeśli czujesz danego dnia, że nie masz ochoty na sex, to po prostu mu o tym powiedz. W przeciwnym wypadku poczuje się odrzucony i wykorzystany (jakby był Ci wcześniej potrzebny tylko do “zrobienia” dziecka, a teraz jest już zbędny). On też potrzebuje nieco czułości. Nie odrzucaj go, tylko porozmawiaj. W końcu po to jesteście razem. Z resztą zawsze możesz zaspokoić go w nieco inny sposób :).

no własnie dzięki Bogu, że są inne sposoby:) gadaliśmy już o tym niby rozumie i wszystko ok, ale ja mam wyrzuty sumienia i czuje się winna:) ale też mam tak, że jak mamy się kochać to mi się nie chcę, nie mam nastroju no i moje ciało mówi nie, ale jak zaczniemy to jest mi dobrze i jestem zadowolona, ciężko mi tylko zacząć ehh nie ma tej emocji i tej chęci co kiedyś, mam nadzieję, że po ciąży to minie

Nie zawsze organizm chce tego, co chciałoby serce :confused:

Ale nie powinnaś ulegać za każdym razem-to Twoje ciało i powinnaś Ty czuć się komfortowo :slight_smile: U nas było tak samo,czasem nawet kłóciliśmy się o to ale w końcu dałam mu do zrozumienia,że teraz ja jestem ważna i że to on powinien dbać bardziej o moje dobre samopoczucie niż ja o jego. Wiadomo,że o faceta potrzeby też należy dbać ale to my w ciąży jesteśmy w roli głównej. Pamiętaj tylko szczera rozmowa,nie chce mi się dziś,no dobrze to zaspokoję Cię inaczej albo przepraszam kochanie jutro zorganizujemy sobie fajny wieczorek :slight_smile:

I nie miej wyrzutów sumienia :* To całkiem normalne,że teraz nie zawsze masz ochotę :slight_smile:

ehh żeby to takie proste było :wink: lekarka powiedziała ze mogę ale nie często bo szyjka się skraca. I masz tu babo placek :wink: dzidzia najważniejsza, a maz smutny bo by chciał poszaleć a się boi żeby nic się nie stało.

Ojj to faktycznie troszkę musisz uważać. Ważne,że Twój mąż to rozumie i nie robi Ci awantur(bo i nie ma podstaw). Boi się o wasze dziecko i chce jak najlepiej :slight_smile: Zawsze możesz Ty trochę zadziałać w inny sposób i mąż będzie zadowolony i Ty będziesz zadowolona,że jemu sprawiłaś przyjemność :slight_smile:

I.walczak ma rację. Nie ma co ciągnąć dwóch takich samych wątków. Pod podanym przez nią linkiem toczy się podobny temat rozmowy :slight_smile: