Sesja ciążowa

Na telefonie mam tylko to z 7 miesiaca ciazy i z 6, ale w 6 mialam dalej plaski brzuch takze nie ma co dodawac. :smiley: w dniu porodu brzuch mial 96cm. :stuck_out_tongue:

1

Ja miałam sesję. Trochę późno, bo w 9 miesiącu. Przed aparatem nie czuję się swobodnie, ale zdjęcia wyszły piękne i są cudowną pamiątka.

Na pewno jest to piękna pamiatka :slight_smile: śliczne zdjęcia dziewczyny o kurcze ale dużego brzuszka nie miałaś aż tak :stuck_out_tongue: ja w 7 już miałam.taka piłkę a w 9 to już wgl pierw szedł brzuch potem ja :stuck_out_tongue:

My skusiliśmy się na sesję w 9 miesiącu po namowach znajomych. Przez całą ciążę nie robiłam niestety zdjęć, ogólnie ich nie lubię, nie jestem fotogeniczna. Ale ta sesja to był dobry pomysł i strasznie żałuję, że mamy tak mało zdjęć z tego okresu, to jest przecudna pamiątka. Już nie mogę się doczekać sesji rodzinnej jak Mała się urodzi! A przy następnej ciąży na pewno poświęcę więcej czasu na udokumentowanie tego stanu.

1

U nas kolejne zdjęcia, bo malutka śpieszy się na świat :slight_smile:
I pomimo że ten okres ( ze względu na ciągłe komplikacje - strach o malutką ) nie będzie należał do najmilej wspominanych to zdjęcia do albumu umilą wspomnienia :slight_smile:

1

Wow, super te Wasze zdjęcia. Na pewno bedą wspaniałą pamiątką :slight_smile:

My mieliśmy sesje zarówno ciążową jak i noworodkowa piekna pamiątka :slight_smile:

1

1

J. Świerczewska to ja miałam podobnie w 1 ciązy też na koncówce nawet do 100cm w obwodzie nie dobiłam :wink:
gabi cudne te fotki i fajna z Was rodzinka :slight_smile:
Kika przepiekne zdjęcie, na prawde warto się chwalić takimi pięknymi kadrami. Zawsze marzyła mi się sesja w plenerze ale po raz kolejny końcówka nie wypada w sprzyjające miesiące, dlatego nic z tego i pozostaje studio :wink:
lario ale choć na przyszlość wiesz, że warto :slight_smile: zdjęcie piękne :slight_smile:
oliwcia widze że mamy podobne uwielbienie do wszelkiego rodzaju zdjęć :slight_smile:

Ja kocham zdjęcia baardzo tzn oglądać, żeby ktoś mi robił to w zasadzie mam stosunek obojetny. W ciąży czuję się na prawdę fajnie, wręcz teraz cieszę się że wcześniej brzuszek większy się pojawił bo w pierwszej ciąży się zbytnio nim nie nacieszylam.
Niestety w pierwszej ciąży nie zdążyłam na sesję brzuszkową, bo czekalam az nasza wybrana pani fotograf przygotuje studio i brzuch urośnie, pech chciał że akurat gdy miała gotowe ja trafiłam już do szpitala. Dlatego teraz postanowiłam, że koniecznie upamiętnie brzuszek na takiej sesji ale znowu wisi nad nami wizja komplikacji i nie wiem czy uda się ją zrobić.
Sesja noworodkowa to dla mnie cos pięknego, dlatego umówiłam nas jeszcze przed porodem, z wiadomo ruchomą datą ale zaklepać trzeba było. Mąż podchodzil sceptycznie ale jak zobaczył pracę pani fotograf a poźnij efekt, to przyznał mi rację że było warto wydać pieniążki bo pamiatkę mamy przecudną.
Wymyśliłam tez sobie, że co roku będziemy robić sesję świąteczną taką rodzinno dzieciową. Mamy zdjęcia z zeszłego roku gdy starszy synek miał 9msc i średnio współpracował, ale są perełki, w tym roku również ku niepocieszeniu meża poszliśmy, choc widzę że w głębi duszy później uwielbia ogladać te zdjęcia tak samo jak i ja :wink: mówi wprost, ze przed obiektywem czuje się jak małpa ale w efekcie koncowym okazuje się że to chłopaki mają najlepsze zdjęcia haha :stuck_out_tongue: W tym roku tez zdecydowalismy się zrobić świąteczne zdjęcia, własnie dzisiaj dostałam obrobione i są bardzo fajne :slight_smile:
Te zdjęcia domowe, nie obrobione czesto nijak się mają do zdjęć wykonanych przez profesjonalistę, warto spróbować, jesli efekt nam się nie spodoba to nikomu nie musimy ich pokazywać ale często okazuje się że mimo iż czujemy się jak wieloryby czy orki które morze wyrzucilo na brzeg to efekt końcowy sesji jest powalający, bo fotograf powie jak się ustawić, ubrać i ładnie obrobi kadry. Na prawdę częsć dziewcyn wręcz dowartościowuje się po obejrzeniu swoich profesjonalnych zdjęć a okres ciązy jest jednym z piękniejszych w naszym życiu i niekiedy niepowtarzalnym, dlatego ja jestem zdania że warto “łapać chwile” :)))

GABI ale brzuch maiłaś wielki :slight_smile:

Sylwia Twoja mała taka słodka jest . Jak bede we Włocławku mam nadzieje że uda nam sie spotkać

Ja też nie robiłam sesji i bardzo żałuję. Zrobiliśmy za to sesję noworodkową.

Ja w pierwszej ciąży nie robilam sobie praktycznie w ogóle zdjęć i teraz również bardzo żałuję :slight_smile: w tej mam plan udać sie na sesje świąteczną i zrobić sobie taką pamiątkę :slight_smile: na razie próbuje uwiecznić okres przygotowawczy do ciąży :slight_smile:

Termin mam na 02.02.2018 ale na samą myśl że już teraz mogę urodzić , to wiem że będę tęsknić za brzuszkiem :slight_smile: dwójka dzieci już chyba wystarczy ale kto wie co bedzie kiedyś… :slight_smile:

Także róbcie zdjęcia i chwalcie się, my przymierzamy się do sesji noworodkowej :slight_smile:

nie robiliśmy takiej profesjonalnej sesji noworodkowej ani ciążowej, ale oglądając Wasze zdjęcia aż zazdrość bierze. Na pewno w drugiej nadrobimy.
0202oliwcia, piękna sesja, taka naturalna, takie podobają mi się najbardziej.

My mamy w planach w styczniu. Jakoś takie to naturalne dla nas, że zrobimy.

My zrobiliśmy sobie w domu, mąż kiedyś kupił lampy i wczoraj porobiliśmy zdjęcia zarówno najmłodszemu jak i córce oraz mamy kilka ujęć wspólnych :slight_smile:

Ja robilam sesje zdjęciową w ciąży ale w domu.Mąż mi robił albo siostra :wink: Fajna pamiatka
W piatek ide na sesje świąteczne z dziecmi do znajomej ktora jest fotografem i robi sesje zdjęciowe

Teraz czekam na śnieg i męża :slight_smile:
studyjna - 1 ciąża
plenerowa - 2 ciąża

1

1

Marieee cudne te zdjęcia, to w plenerze szczególnie :wink:

Serdecznie dziekuję :slight_smile: Fotograf trochę poszalał z kolorami.
Mamy jeszcze w planach sesję rodzinno-brzuszkową w plenerze, ale śnieg zrobił nam psikusa :slight_smile:

marieee łał plener powala, coś pięknego, gdzie taki śnieg znalazłaś ?:slight_smile: Studyjna też ładna, od razu widać, że profesjonalna. Gratuluję, fajna pamiątka.