Nie Klaudio.Pod spodniami też nie noszę. Widzę że jednak zachęciłam cię.Nie jest to wcale żaden szok mówię ci.
A nie ociera ci się nic np w takich jeansach? Bo ja jak sobie pomyślę o tym to mi nie przyjemnie
Ja sobie tego nie wyobrażam już widzę wielką plamę na spodniach od śluzu. W ciągu dnia muszę mieć majtki i wkładkę nie ma opcji. Wystarczy, że w nocy się wietrze.
Aneta mam tak samo. Są dni kiedy po nogach by mi leciało
Spodnie tak ale nie jeansy.Luzniutkie.A co do śluzu to mnie akurat mija taka niespodzianka.Nie narzekam .Spokojnie sobie tam os czasu do czasu kapnie.
Nie noszę luźnych spodni w ogóle. Widzisz trzeba jeszcze mieć garderobę odpowiednią
Klaudia jakby wiedział że chodzę bez bielizny to by się dobierał hahaha i już wcześniej jak spalam bez bielizny to miał łatwy dostęp i zawsze to wykorzystywał teraz musi czekać aż skończy się polog. Teraz cały czas bielizna i nawet na noc ale jeszcze trochę i będę mogła swobodnie spać. Teraz to ja wietrze cycki po karmieniu i śmiesznie to wygląda jak chodzę tak po mieszkaniu . Ostatnio zapomniałam nawet zasłonić żaluzje
Pati przecież nikt przez żaluzje nawet niezasłonięte cię specjalnie nie ogląda.Ja to już się do tego przyzwyczaiłam.Ty mówisz że paradowałaś po mieszkaniu wietrząc cycki.Ja tam majtek codziennie nie noszę i pupę mam gołą rolety nie zasłonięte i nie czuję dyskomfortu a mieszkamy w bloku i myślę że nikt tego nie widzi że nie mam majtek tylko krótką koszulkę.Trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić.
Sory może jestem dziwna ale dls mnie nic normalnego nie ma w chodzeniu z gola pupa po domu i to tak że ja widać
Justyna a widzisz ludzie mają różne poglądy.Ja natomiast ciebie wcale do tego nie namawiam.Sama jestem już do tego przyzwyczajona.Co niektóre moje znajome też .Tyle tylko że ja nie jestem wstydliwa w sensie że nie noszę w domu w dzień majtek.Dla mnie to jest normalne.Nawet powiem ci że w tym roku na wczasach w gronie osób mi obcych też nie było krępujące .
A przepraszam że zapytam masz już dziecko? W jakim wieku?
Ja ogólnie jestem bardzo wstydliwa i nago nie wyobrażam sobie latać ani po domu ani nigdzie. Ja na basenie wchodzę do toalety żeby się przebrać bo w szatni mimo że same kobiety czuje się okropnie. Dodatkowo uważam że mój 3latek nie powinien oglądać gokej pupy mamy
Mam dziecko w wieku lat 2.5.U nas na basenach są pojedyncze przebieralnie.Moje dziecko chodzi do miejskiego przedszkola więc mojej gołej pupy nie widzi. A tak jak ci już ci pisałam że nie jestem wstydliwa.A ty jesteś wstydzioszek więc ciężko by ci było tak od razu na nago latać.Dziecko moje i tak nie widzi bo chodzę i w koszulkach i w koszulach i w spódniczkach a raczej przy dziecku noszę te dłuższe.
Oj Pati zazdroszczę mój mąż ma jakieś inne podejście do tego niech czeka cierpliwie wrócisz to formy to będzie mógł
Ramonesca oj trochę zaciekawiła ale nie wiem czy się odwaze
Dla mnie jest to problem. Co innego gdybym była sama w domu. Ale tak przy ludziach to już nie. Takie widoki tylko dla męża.
Aneta właśnie jak sama jesteś to popróbuj.Rewelacja.Tylko musisz wtedy być pewna że jesteś sama zamknięta i że w tym czasie nikt cię nie odwiedzi.
Kobietki nie wstydzcie się naprawdę.Ja stres mam już za sobą.I czuję się na pełnym luzie.Wiadomo że jak muszę gdzieś wyjść to muszę się ubrać.
Ja to już pomijając wstyd to nie wyobrażam sobie tego technicznie. Ni co wracam z pracy i zdejmuje wszystko? Dziwnie tak. Poza tym ha jestem zmarzkuch i o tej porze roku chodzę po domu w długich spodniach albo w grubych rsjdtioach z gołymi nogami i tylkiem to bym zamarzla
U mnie w ciągu dnia jest to niemożliwe. W nocy wystarcza w zupełności.
Justyna nie jest to dziwne.Ja tam nikogo nie namawiam ale raz spróbowałam też mi było tak dziwnie mając gołą pupę w trakcie dnia a teraz to już luzik przyzwyczajona jestem.Pełny komfort i wygoda.Jak mam okres to wiadomo no już niestety bez dołu nie dam rady chodzić.A tak to krótka koszulka luzna oczywiście i wiem że czuję się tak swobodnie.
Justyna mam ten sam problem co ty… mimo tego że grzeje kaloryferami czasami jest mi tak mega zimno…