Mamaginekolog ostatnio robiła świetną akcje wietrzenia Narodowego. Tłumaczyła Dlaczego nie wolno spać w bieliźnie a jeszcze dodatkowo wkładce to już masakra.
I powiem wam że sama od kiedy przestałam nosić wkładki zauważyłam kolosalną różnicę. Nigdy nie miałam skłonności do infekcji więc akurat tutaj nie zauważyłam Natomiast mam dużo mniej upławów.
W nocy normalne że majtek nie zakładam. Ale w dzień sobie nie wyobrażam żeby nie założyć majtek. Czy tak jak u ginekologa nie wyobrazam sobie chodzić po przychodni wśród chorych z gołą dupa to już jest przesada.
Ja sobie nie wyobrażam spać w bieliźnie ogólnie jestem tak nauczona że na noc nie zakładam w ogóle chyba że mam okres to zmienia postać rzeczy. Teraz jak karmie i śpię w staniku to strasznie mi nie wygodnie
Pati zgadza się są wyjątki jak karmienie piersią czy miesiączka wtedy trzeba
No a ja nie wyobrażam sobie zarówno chodzić bez majtek jak i spać bez majtek. Próbowałam kilka razy i dla mnie to żaden komfort bo spać nie mogę. Muszę mieć majtki i koniec. Nawet po domu nie mogłsbym chodzić bez majtek no nie ms takiej opcji to jak druga moja skóra. Podobnie biustonosz w dzień zakładam od razu z rana o zdejmuje wieczorem aczkolwiek spie bez biustonosza.
Wkładek higieniczne używam ciągle cały miesiąc wiem że to źle ale nue umiem inaczej mam ciągle mokro i nałogówi chodzę do toalety sprawdzać. Aczkolwiek ja infekcji nue mam w ogóle. Ogólnie miałam ze trzy razy w życiu
Ja słyszałam że wkładki nie są takie źle jak się je zmienia często a majtki nosimy przez cały dzień . Nie widziałam jeszcze tego co mamaginekolog mówiła na temat wkładek muszę zajrzeć
Bakterie i grzyby lubią miejsca wilgotne i ciepłe tak jak u nas w pochwie… jeżeli nosimy wkładki to nie ma żadnego przewiewu i robi się jeszcze cieplej, a po za tym pochwa jest skonstruowana Tak, że jak czuje, że coś ją “dotyka” to produkuje więcej wydzieliny, która oczyszcza co sprawia, że robi się wilgotno… błędne koło.
Ja na próbę, mimo dużej ilości śluzu odstawiłam wkładki i po 2 tygodniach śluzu nie było tyle, abym miała uczucie, że mi mokro, a też nie wyobrażałam sobie nie mieć wkładki. Justyna spróbuj.
Mamaginekolog dużo mówiła na insta stories, ale może artykuł też jest.
Dziwię się, że żaden ginekolog nic mi o tym nie mówił, aby spać bez bielizny, dopiero właśnie na necie od mamyginekolog się dowiedziałam…
Ale zamaranczs ja dwa dni nue wytrzymuje to jak paranoja nerwics nsyrectw. Co pół godz majtki zmieniam. Ale ja np nam tsk samo z tamponrm jak go włoże to momentalnie nerwowa o co chwilę do toalety
Tampony to już w ogóle jak to wszystko się tam zatrzymuje , a wiadomo że tampon wystarcza na dłużej niż podpaska to ja nie chcę myśleć co tam się dzieje . Ja ogólnie nie miałam nigdy problemów z infekcjami , no ale w ciąży ciągle coś miałam. Natomiast bez majtek śpię od bardzo bardzo dawna i szczerze polecam .
Ja tak jak justyna często używam wkładek ze względu na śluz. Ale w nocy śpię bez majtek i się wietrzy. Infekcji nie miałam.
Do pati 1990 .Ja w ciąży ciągle miałam jakieś infekcje i ciągle te globulki dopochwowe których już serdecznie miałam dość.W trakcie miesiączki używam tylko podpasek.no i wtedy oczywiście normalne że na te 4-5 dni zakładam majtki.Infekcji już też nie mam,wszystko jest ok .Wietrzenie działa i naprawdę szczerze polecam wszystkim spanie bez majtek no i chodzenie w dzień bez majtek też.Zdrowo komfortowo i wygodnie.
Aneta 7734 nie używaj wkładek ,one podrażniają bardzo i ph się pogarsza.Piszesz że w nocy śpisz bez majtek a spróbuj w dzień też tak powoli przyzwyczajać się w domu do wietrzenia i zobaczysz efekty.
Ja mam prawie 30 lat, a tampony pierwszy raz używałam tego lata… I nie są moimi ulubionymi. Czuję, ze mi przeszkadzają i obawiam się, ze ich nie wyciągnę, bo zerwie się sznurek. Zdecydowanie wolę klasyczne podpaski.
Justyna, no to nieciekawie, ale serio to może pomóc na ten śluz… A bielizną zmieniasz, bo czujesz mokro, czy czujesz, ze sie pobrudzi i chcesz być mega czysta?
Zamarancza ja bym sobie tam tampona nie wsadzila.Wrrrrr.Używam podpasek.A co do wkladek to też są bleee.Od nich są infekcje wlasnie.Ja odkąd śpię bez majtek i chodzę tak po domu nic mi nie leci żaden śluz i nie mam infekcji.Ty nie wiedzialas pewnie nawet o tym wietrzeniu
Justyna 8907 ja to mam już za sobą.Wkladki to wstrętna rzecz ciągle wirusy i bakterie .Weż naprawdę ci mowie zacznij stopniowo od tak powoli z dnia na dzien ściągaj majtki do spania a zobaczysz wszystko ci ustąpi.Widzisz ja nawet w dzien nie noszę tylko trzeba sie do tego przyzwyczaic.Przelam strach mowie ci że naprawde zdrowo i komfortowo.
Bo u mnie wystarczy kropelka na majtkach i już zmieniam. Ake jak mówię problemu z infekcjami na szczęście nie mam
Ramonesca przecież pisałam, że wcześniej nie wiedziałam, że powinno się wierzyć, bo ginekolog mi nigdy nie mówił… wystarczy poczytać wpisy.
Justyna Ty perfekcjonistko chociaż spróbuj i staraj się wstrzymać jak najdłużej
Chyba w pracy bym umarła :D,
Ramonesca w ciagu dnia nie da rady. Do domu przychodzą osoby co z córką ćwiczą i też codziennie córka ma kilka zajęć po za domem. Więc odpada.
To zacznij w weekend, to w domu będziesz