Sen i nasze pozycje we śnie

Basiu, po prostu jestes juz w bardzo zaawansowanej ciazy :)) prawie w ogole sie nie spi… Oj pamietam jak mi wszystko przeszkadzalo… Cudowalam z tymi moimi “rogalami” bo mam dwa… A ile siku sie chodzi - zdarzalo sie, ze co godzine wstawalam :wink: ale jak usypialam to zwykle na prawym boku, niby sie nie powinno, ale jednak mi bylo wygodnie, pozniej dopiero bok zmienialam ale oczywiscie dopiero po calkowitym przebudzeniu, nie tak latwo z wielkim brzuchem sie obrocic :slight_smile: znalazlam dzis zdjecia jak wygladalam jak rpdzilam… Jutro wrzuce… Ale mialam ogromny brzuch matko :stuck_out_tongue: nic dziwnego, ze spac nie moglam…

hihi jak dobrze że jest nas więcej Carol :slight_smile:
też czasem w akcie desperacji udaje mi się zasnąć na prawym no ale właśnie-wtedy siku i końcem końców leżę jak ta sowa i gapię się w sufit :slight_smile: do tego co chwilę mi gorąco albo zimno,
pokaż brzuszek koniecznie! :slight_smile:

Mam zdjecie w bieliznie, jak dzien przed porodem sie szykowalam do spania, ale wstyd dodawac tu… Hmm… Jak dzieci spac poloze to pomysle :)) jak patrze teraz na siebie to sobie mysle, ze jak mi mogl ten brzuch urosnac… Ja to kojarze jak dostalam przed porodem w nocy persen na dobry sen, na sali ze mna lezala kolezanka, chodzilam co chwile siku, skurcze co jakis czas a usnelam w koncu po 4 i budze sie po 6 bo dziewczyny na sali zaczely wstawac i kolezanka do mnie “Karola, dobrze ci sie spalo widze” :)) taa hehe

Ja w sumie cały czas śpię na lewym boku, chociaż momentami w nocy przewracam się na prawy, jak już mnie lewa zaczyna pobolewać. Tyle, że na prawym podobno strasznie chrapię… Niezastąpiona jest dla mnie poduszka ciążowa. Nie wiem co bym bez niej zrobiła. Ostatnio zaczęłam miewać problemy ze snem. Budzę się około 2 w nocy i do 5 oczy szeroko otwarte.

No coz… Tez uwazam,zze bez poduszki ciazowej to chyba bym tych ciaz nie przeszla :stuck_out_tongue: mam dwie jedna oplatana byla wokol nog, druga wokol glowy… Ciekawie to wygladalo… Ale przynajmniej troche moglam spac :))

Ja przewracam się z boku na bok i z każdym dniem trudniej się śpi ale póki co jeszcze jakoś się wysypiam :slight_smile: 32 tc.
Najzdrowiej jest na lewym boku. Na prawym boku również można. Na plecach nie ponieważ to może nam zaszkodzić :frowning: Można na brzuchu ale tak się nie da przy takiej kulce z przodu :slight_smile: :slight_smile:
Ostatnio byłam w szpitalu na ktg i była dziewczyna, która mi mówiła, że nie może spać na prawym boku, gdyż zanika puls u córeczki. I śpi tylko na lewym boku, a jak ścierpnie w tej pozycji to wstaje, przechadza się i wraca do łóżka … Nie zazdroszczę …

Mi również ciężko się śpi. Staram się spać na lewym boku i tak śpię najczęściej, ale nie ukrywam ,że czasem mam potrzebę obrócenia się na drugi bok bo drętwieje mi ręka i jest mi nieraz niewygodnie. Ale ogólnie coraz bardziej się wiercę w tym łóżku :wink: Czasem muszę sobie dać poduszkę między nogi lub pod stopy :wink:

W ostatnim trymestrze ciąży, gdy nasz dzidziuś zajmuje już trochę miejsca w brzuchu staramy się leżeć na lewym boku, unikniemy wtedy zespołu ucisku żyły głównej dolnej. Jednak nie wygodnie jest ciągłe leżenie na jednej stronie. Przydatna jest poduszka bądź kołdra zwinięta w rulon oraz częsta zmiana pozycji.

Ja w ciąże generalnie nie miałam problemu ze spaniem, ale pod koniec ciąży kiedy brzuszek już nieco urósł dla mnie najlepszą pozycją była pozycja na boku i oczywiście poduszka między nogami. Super patent, ja wysypiałam się a brzuszek nie przeszkadzał.

Będąc w poprzedniej ciąży, już zaawansowanej lubiłam spać na boku, przytulając się do pleców partnera. Często zdarzało się tak, że mała bardzo wierciła się w nocy i nie pozwalała zasnąć. Czasem kładłam się na plecach, jednak nie leżałam tak za długo. Gdy brzuszek nie był duży nie miałam problemu z ułożeniem się do snu :slight_smile:

O tak ja sie krecilam cale noce, obladowana poduszkami koldrą i cybuszką i tak naprawde do teraz nie znalazlam sposobu na to by zasnac :slight_smile:

Najlepiej spało mi się na lewym boku oraz na wznak, ale w pozycji półsiedzącej. Czasami było mi już źle na jednym boku i wierciłam się po całym łóżku. Ale najgorsza była niemożność spania na brzuchu, a tak lubię najbardziej.

mi też wygodnie było na lewym boczku spać
bardzo często podkładałam też poduszkę pod brzuszek

Ja na początku ciąży to różnie leżałam tylko nie na brzuchu bo wiadomo ,bałam się . Któregoś dnia przeczytałam ze powinno się spać na lewym boku tak jak piszesz .I od wtedy a to było około 20 tygodnia, zaczęłam tak spać aż do końca ciąży .Na początku było łatwo a potem co raż gorzej i nie wygodnie .Ale bałam się spać na innym boku by z małą było wszystko dobrze ( taka mała obsesja heh )

Trafiłam na ten wątek i mnie zaskoczył bo nie słyszałam o najlepszych pozycjach snu w czasie ciąży dlatego zaczęłam robić „śledztwo”.

Wyczytałam i porozmawiałam z ginekologiem że faktycznie pod koniec ciąży, w III trymestrze gdy macica z dzieckiem staje się duża i ciężka, może uciskać na przebiegające w pobliżu naczynia i powodować przejściowe zaburzenia w krążeniu krwi. Szczególnie w pozycji leżącej na plecach może dochodzić do ucisku na żyłę główną dolną przebiegającą za macicą po jej prawej stronie. Taki ucisk może doprowadzić do zasłabnięcia kobiety ciężarnej.
Dlatego uważa się, że pod koniec ciąży db jest leżeć faktycznie częściej na lewym boku.

Ale jak to podkreślił mój lekarz cyt: „ciąża wie co jest dla niej najlepsze i będzie wiedziała jak leżeć”. Dziecko potrafi dać nam jasno do zrozumienia jak mu jest nie wygodnie za pomocą kopnięć, przeciągania. Wydaje mi się że faktycznie coś w tym jest. Mój synek np. natychmiast jak zmienię w nocy pozycję i coś mu nie pasuje w moim nowym ułożeniu daje znać i kopie, kręci sie, wystarczy że się ułożę inaczej i jest spokój –problem znika My też lepiej czujemy się w takiej a nie innej pozycji.
Czy nie jest więc tak że nasz organizm (nasz organizmy –mój i dziecka ) sam będzie sygnalizował wszelkie niewygody i w kwestii pozycji najlepiej zaufać swojemu ciału?

Zresztą na podstawie tego co pisze Gonia 03 tutaj w wątku sen i nasze pozycje… oraz wątku podobnym ”pozycje snu” http://lovi.pl/pl/forum/1/1987/2 że spała na prawym boku bo tak jej zaleciła położna – widać że teorie są różne, choć mi odpowiada teoria mojego Gina że „ciąża wie najlepiej…” :wink:

Źródło: -Cooke Kaz, Ciężarówką przez 9 miesięcy. Przewodnik po ciąży i okolicach
- Rozmowa z ginekologiem

Ja śpię przeważnie na lewym boku, czasami na prawym. Ważne jest by używać poduszki- rogala, która bardzo dobrze dopasowuje się do ciała, podpiera brzuszek, ułatwiając sen i odpoczynek. Zapobiega też bólom kręgosłupa. Polecam w czasie ciąży i nie tylko.
A oto kilka informacji o poduszce:

http://www.familie.pl/artykul/Relaksacyjna-poduszka-dla-ciezarnej-i-do-karmienia,3817,1.html

Ja też mam nieraz problemy ze snem i w ogóle nie mogę sobie znaleźć pozycji do spania, w każdej mi niewygodnie. Staram się leżeć na lewym boku, ale nie czuję się komfortowo.

A ja ostatnio nie mam żadnych problemów ze snem , mażę tylko by zdążyć się wyspać między karmieniami i tyle. Choć czasem zdarzały się problemy że tłukłam się na łóżku nie mogąc zasnąć ale to już za mną :slight_smile:

Odkąd pojawił mi się brzuszek pilnuje sie żeby spać na lewym boku. Jest to najwygodniejsza pozycja dla mnie, dodatkowo od jakiegos czasu spie na poduszce cebuszce dzieki czemu w miare dobrze sie wysypiam.

niby mowia ze najlepiej jest lezec na lewym boku bo wtedy bardziej lozysko jest ukrwione itd. ale ja na lewym od razu dostawałam skurczy … spalam albo na prawym albo na wznak , w ciąży ogolnie mało spalam i ciężko było mi zasnąć w jakiejkolwiek pozycji obkrecalam się ze 20 razy zanim usnelam