Miesiąc po porodzie i -9kg to i tak dobry wynik ciało przez 9 miesięcy się zmieniało brzuch urósł znacznie więc to wszystko musi się teraz unormować trochę czasu i będzie dobrze. Ja pół roku po porodzie ważę 4 kg mniej niż przed więc mi się podoba
Mówią że tarczyca stała się taką popularną chorobą teraz i niestety ta chemia i złe powietrze nas niszczy.
Nie tyje się od pieczywa czy od słodyczy.
Tyje się od zbyt dużej liczby spożywanych kalorii.
Zatem można jeść wszystko tylko trzymać deficyt kaloryczny.
Warto jest wypróbować dietę sokową:
https://www.zdrowystyljoanny.pl/chcesz-schudnac-5-kg-sprawdz-czym-jest-dieta-sokowa-nuja/
Jeśli oczywiście nie karmicie piersią.
idziemka a ja myślę, że to wszystko wychodzi po Czarnobylu, ale dopiero teraz widzisz konsekwencje bo choroby tarczycy to faktycznie plaga . Ja miałam wrażenie, że większość ludzi , która przychodzi schudnąć ma niedoczynność tarczycy
Chyba co druga kobieta ma coś z tarczycą. Ważne żeby tego pilnować
Mazia pewnie to ma też wpływ:P
Oj ten Czarnobyl... Mazia myślę że to pewnie miało ogromny wpływ bardziej pewnie to zauważyli lekarze.
Też to słyszałam, że teraz dopiero wychodzi ten Czarnobyl
A jakieś porady na odchudzanie? ;) Niby mało jem ale nie chudnę
Ogólnie wiem, ze powinienem się więcej ruszac, więcej biegać oraz itp ale czasami po prostu nie ma ochoty. Albo czasu ;)
Zastanawiam się czy zioła mogą pomóć https://loremvit.pl/herbaty-na-odchudzanie/
Jakieś wrażenia po przyjmowaniu?
Klaudika to że malo jesz to w cale nie znaczy że schudniesz. Najważniejsze to adaptacja metaboliczna( tzw przyzwyczajanie się do schudnięcia) i wielkość deficytu kalorycznego. Mogłaś też mniej jeść z dnia na dzień dostarczasz organizmowi nagle mniej kalorii więc on zabezpiecza się na przyszłość czyli gromadzi to co się da dlatego nie chudniesz
Zdrowe odżywianie + ruch. Ograniczenie jedzenia właśnie często nie przynosi spodziewanych efektów. Właśnie jesc regularnie ale zdrowo. Jak do tego dołoży się aktywność fizyczna to waga w końcu ładnie poleci w dół.
U mnie właśnie przez brak ruchu nic nie spada w dół. Mała na początku była ciągle na cycu plus problemy po porodzie. Teraz odstawiłam słodkie... Zobaczymy co z tego będzie. Na razie 5 na plusie
Podstawa to dużo wody. Sama mam problem bo waga stoi w miejscu.. kp ale nie daje to efektów jak mówią. Mi najbardziej przeszkadza oponka nad blizna po CC. A ćwiczenia mega bolą.
Też mam taką oponkę nad blizna. Oprócz codziennych spacerów i domowych obowiązków nie ćwiczyłam jeszcze intensywniej. Ginekolog dał ostatnio zielone światło. Planuję znieść stepper i coa zacząć na nim chociaż po parę minut chodzić.
A woda to moja zmora. Jak w ciazy piłam litrami tak tera jestem na bakier. Heh.
Dziewczyny dużo spacerów polecam. Za chwilę będzie wiosna i spacer z wózkiem to idealny argument żeby zrobić w ciągu dnia z 10km. A kg same poleca w dół ;) serio
Oooo tak. Czekam tylko na to bo wtedy mozna będzie dziecko ogarnąć nawet w parku. A teraz to się nie da
W pierwszej ciąży przytyłam 19 kg i dość długo waga stała w miejscu ale nie przeszkadzało mi to jakoś bardzo później zaszłam w drugą ciążę w której miałam cukrzyce ciążowa i w niej wogle nie przytyłam teraz dwa lata po porodzie ważę tyle co przed pierwszą ciaza :)
Olaleksandra94 tak spacery dają dużo ale jak którejś dziecko nie wytrzyma tych 10 km w wózku to wiecie dziecko na ręce i od razu spacer z obciążeniem. Wszyscy zadowoleni ;)
My na razie tak do 4 góra 5 km. Może na wiosnę będzie lepiej. I mam nadzieje ze te kg zaczną uciekać.
Ja nawet podczas ciązy robiłam spokojnie 4km spacery, czasem w jedną stronę, odpuściłam w 36 tygodniu (urodziłam w 38 i 4). Pomagały mi na zaparcia ale oczywiście słyszałam że za dużo chodze , ślizgo itp. ( poślizgnełam sie raz i to przed domem na zmarźlinie a nie na śniegu, który w tym sezonie był może tydzień). I tak czasem sie zmuszałam do nich ale teraz już tylko czekam na ładniejsze dni żeby chodzić z większą przyjemnością. Oczywiście schudłam troche przez to ale córa w brzuszku nie ;)
