Oj widzę Zuza, że motają Ci w życiorysie. oby tylko szczęśliwie
Niedługo będzie się działo widzę i do Gabi z gratulacjami i do Zuzy będziemy pisać. fajnie niech się dzieje.
No strasznie motają. Raz w tę, raz w tę stronę. Mój mąż to już taki zdenerwowany tym wszystkim, że muszę go uspokajać bo sama się nie chce denerwować. Jutro mam iść do mojej na wizytę to jej powiem, że jadę tego 21 do kliniki i koniec. Wydaje mi się, że będzie lepiej niż u niej. Zwłaszcza, że przykład Kingi pokazuje że można sobie planować, ustalać a i tak nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak to się ostatecznie skończy. Nie wiadomo kto będzie pierwszy
O matko gorzej niż kobieta w ciąży niezdecydowani są. Mam nadzieję że wszystko się uda !
Zuza to ja czekam jutro na wieści po wizycie, co tam twoja pani ginekolog wymyśliła. Ja dzisiaj widziałam się ze swoją i tak samo stwierdziła jak ja żeby jechać jednak 25 do szpitala bo i tak CC zrobią dopiero 28 ale kazała mi zmyślać że mnie coś boli itp bo inaczej to mogą mnie odesłać i kazać przyjechać później.
Gabi i jak szyjka i co mówiła doktor o tych skurczach?
Szyjka nadal zamknięta i skrócona i jak na złość zero skurczy na ktg i nawet przy badaniu brzuszek mięciutki, dziwne to bo nawet już takich skurczy nie mam od wczoraj może że trzy miałam i to nie bolesne. Lekarka stwierdziła że w moim przypadku to macica ćwiczy i to jest jak najbardziej normalne. Ja już głupieje.
Z jednej strony dobrze bo spokojniejsza pewnie jesteś że nie zacznie się niespodziewanie wcześniej, tylko na “spokojnie” pojedziesz tego 25
Nie no ja mam nadzieję, że jak mi powiedzieli ze 21 do przyjęcia to już chyba przyjmą i koniec. Bo jak tu udawać? Ja nie umiem tak ściemniać, jak pytali czy się coś dzieje to mówiłam że nie no bo to i tak w badaniach chyba wszystko wyjdzie. Myślę, że jak Tobie ustalili termin na 25 to też Cię już na pewno przyjmą wtedy.
Ja w pierwszej ciazy duzo wymiotowalam az do 18 tc dzien w dzien . Bylam bardzo zmeczona i duzo chorowalam ciezka historia lezalam w szpitalu od 23 tc do 42tc zakonczyl sie porod i corka lezala jeszcze 2 tyg. Potem mialam operacje miesiac pozniej. Druga ciaza duzo ,mdlosci spiaca zmeczona duze zmiany humorow. Trzeciaz ciaza male mdlosci wszystko robilam mialam duzo sily itp
No zależy czy będą Ci sami lekarze ale myślę że przyjmą Cie Zuza już będzie 38 tydzień nie ?
Ale się macie bidulki nasze. Ale już bliżej niż dalej.
Na pewno będzie ok ja już pod koniec też martwiłam się co i jak a przy okazji doczekać się maluszka nie mogłam
Współczuję Wam dziewczyny. Wiadomo, że będzie cc, ale lekarze mieszają, ja od początku miałam jasność kiedy będzie cc, bo znałam zwyczaje tzn. kiedy robi się cc. A u Was takie przeboje
No u nas w szpitalu też wyznaczają termin i w tym dniu jest cc chyba że coś wcześniej się dzieje to wtedy.
Aisa W moim robią cc po skończonym 39tc w czwartek lub poniedziałek, zależy jaki dzień wypada wcześniej
U nas po 38 skończonym z tego co wiem
Mama to macie fajnie , u nas każdego dnia robią więc jakbym pojechała w poniedziałek 28 to cc miałabym, dopiero 30 ponieważ wcześniej robią badania itp. więc wolę jechać 25 i mieć ewentualnie 28 już cc , mi chodzi o urlop męża nie chce cały jego urlop przeleżeć w szpitalu no i te l4 które 25 mi się kończy zobaczymy co w szpitalu ze mną zrobią ale w głębi duszy mam nadzieję że wszystko się zacznie samo i od razu cc bez leżenia i czekania na cc
No mi niby położna w szpitalu, zapisując na tego 21, powiedziała żeby przyjechać rano na czczo a jak zapytałam czy od razu zrobią cc to powiedziała że może tak a może jak nie będzie jeszcze tak pilnie to się wstrzymaja trochę. To pewnie lekarz decyduje więc się nie chciała wypowiadać. Choc też myślę, że powinni jeszcze jakieś badania zrobić. Wtedy 21 będzie 37 tc + 3 dni, a dr w szpitalu powiedziała że jak już 37 tydzień przejdzie to mogą robić. L4 dziś dostałam do 28 więc myślę że się wyrobię
Dziś byłam u mojej dr prowadzącej i pytałam o leki bo ktoś tu na forum pisał że na 2 tyg przed porodem powinno się odstawić a ja cały czas biorę sporo - magnez, nospe, diphergan i przede wszystkim duphaston 3x dziennie więc pewnie przez to nic się nie rusza, ale kazała nadal brać
Mnie doktor kazała po 35tc odstawić luteinę, magnez i nospę. Czyli do końca tego tygodnia biorę, potem odstawiam. Ale myślę że przed cc planowym to inaczej może? Bo jak się nagle rozpocznie poród sn to spoko, ale chyba u Was dziewczyny jak macie planowe cc, to chyba lepiej żeby się nie rozpoczął poród nagle? Dobrze to rozumiem?
Będąc w ciąży miałam praktycznie codziennie mdłości Kiedy robiłam w przychodni glukoze nie zdążyłam nawet dobiec do toalety ciśnienie mi bardzo dokuczalo ponieważ miałam wysokie wogole źle znosilam okres ciąży. Humory zmieniały mi się dość często i szybko. Moja cała ciąża była na słodko nie wyszłam ze sklepu bez słodkości a z domu również zawsze musiałam mieć coś przy sobie Mimo wszystko ze nie było mi lekko wspominam ten czas jako najlepszy jaki mógł być a jak spojrze dzisiaj na córke to wiem że było warto przechodzić przez to wszystko