Samodzielna zabawa

Mój jest z 22 września :) 

jak tylko usłyszy mewę to od razu leci do okna :D dlatego tez chodzimy z nim na starówkę tam jest pełno golebi już tylko czekam aż zacznie chodzic i będzie latal za nimi hehe 

o tak ! Auta wszystkie lubi a najbardziej autobusy jak jadą bo są czerwone xd i tylko słyszę „brrr” „brum”

My z 4 go :) i tez uwielbia ptaszki 

To widzę, że mamy dzieciaki w podobnym wieku, super, dobrze mieć tu kogoś z podobnymi doświadczeniami :)

To moje córki jakoś tak nie miały fazy na ptaki. Bardziej psy i koty bo mieszkamy na wsi

u nas ptaki średnio;) ale smalot to jest wow;) to jest takie coś ze jak nadlatuje to  córcia sie cieszy a za nia pół placu zabaw;D takież to są emocje;)

Samoloty też fajne :D u nas są góry więc często jakieś lotnie latają i też wiele emocji wywołują u córek 

My blisko lotniska mieszkamy wiec chłopaki już przyzwyczajeni

Moja córka też jak zobaczy na niebie to od razu mi pokazuje;D

absolutnie nie :) myślę, że taka samodzielna zabawa potrzebna jest nie tylko dziecku (nad którym ciągle nie wisi rodzic) i rodzicowi, który potrzebuje chwilę "spokoju" :) 

racja jak dziecko chociaż na chwile zajmie się sobą to super 

z tego co panie mi w żłobku mówią syn idzie i sam się bawi ale mam nadzieje ze przyzwyczai się do dzieci i zacznie z nimi siedzieć 

wiem ze potrzebuje czasu na to podejrzewam ze może być trochę nieśmiały po mnie hehe 

W domu zbytnio dziecko nie ma wyboru z kim się bawić :) albo samo albo z rodzeństwem :) Myślę, że przyzwyczai się do dzieci :) Są jednak w małej grupie, powinni się dopasować :) 

Lisza a jie jest to jeszcze ten czss gdzie dzieci bawia sie jeszcze osobno?

U nas mala jak idzie na plac zabaw to tez nie potrafi jeszcze bawic sie w grupie;/ albo sama cos grzebie w piasku a najchetniej jednak ze mna;) a dzieci to ja interesuja te wieksze ktore bawia sie w berka graja w pilke;) tak im potrafi po cichaczu pilke zabrac;) albo probowac z nimi biegac bp rowieśnicy to tak srednio;)

a u nas córka uwielbia się bawić z innymi  

Aniss to pytanie sama sobie zadaje ile czasu jeszcze potrzeba żeby zaczął bawić się z innymi dziećmi 

mjak przychodzimy po niego to siedzi razem z dziećmi slucha jak „ciocie„ opowiadają nie siedzi sam osobno 

niesety nie miał zbytnio możliwości bawienia i spędzania czasu z dziećmi zanim poszedł do żłobka bo u mnie większość znajomych ma starsze dzieci a on płakał jak przychodzili do nas i biegali krzyczeli itp dla niego było to za dużo i nie wiedział co się dzieje 

raz mogl spędzić czas z młodsza od siebie koleżanka i na początku bawili się byli sobą zainteresowani jednak jak ona zaczęła piszczeć syn płakał nie wiem czemu jak on krzyczał było dobrze ale inni nie mogli 

U mnie córka, gdy potrzebuje pomocy lub wsparcia w zabawie to informuje o tym, ale potrafi zająć sie sobą, wymyślać sobie zabawy, czy nawet czesać mnie i ubierać spinki, mimo, że ma 2,5 lat, jeżeli sprawia jej to przyjemność to dlaczego nie.

najważniejsze że znajduje cos dla siebie 

To moja dwójka bawi się w najlepsze razem i zgodnie, gdy trzeba spać lub gdzieś jechać :D 

Mój syn też najchętniej bawił.sie ze starszymi dziećmi, a z rówieśnikami za bardzo nie chciał;) tak samo było w żłobku;) 

Zauważyłam plusy od kat syn zaczął chodzić do żłobka wczesniej zbytnio nie leciał do dzieci 

a teraz chętnie się bawił i był zainteresowany :) 

wiec fajnie już i miło się patrzy na to :) 

Fajnie gdy dzieci bawią się z innymi i chcą się integrować :)