Drogie mamy, czy dziecko pod koniec ciąży było ruchliwe ? Czy też wsłuchiwałyście się z niepokojem w wasze ciało ?
Jestem obecnie w 37 tygodniu ciąży i moje dziecko szaleje. Ciągle się rozpycha, wierci, kręci, kopie i wypycha główkę ku dołowi. Czy taka aktywność powinna niepokoić ?
Elżbieta mój synek do końca ciąży był taki ruchliwy, mówiłam o tym swojej ginekolog ale nie widziała w tym żadnego problemu. Myślałam, że synek będzie zwlekał z przyjściem na świat, ale zrobił mi niespodziankę i urodził się w terminie.
Elżbieta, moja Corka pod koniec ciązy tez rozrabiała, ale na pewno mniej niz wczesniej. Na wczesniejszych etapach bardzo czesto sie poruszała i to intensywnie. Pod koniec miała jedynie takie fazy, ze nagle szalała, a potem potrafila przez dłuuuuugo nic. Moja lekarka powiedziala mi, ze nie nalezy sie zbytnio martwic ruchliwoscia dziecka, bo jedne sa bardziej aktywne, a inne mniej. Wazne, zeby w ogole czuc jakiekolwiek ruchy.
Moja córka może i się ruszała, a może nie, nie wiem. Ja od 34 tygodnia ciąży leżałam w szpitalu (urodziłam w 37). Miałam łożysko z przodu więc asekurowalo one ruchy i kopniaki dziecka. Kiedy na ktg pokazywało się, że dziecko się rusza ja nie czułam nic. Najgorsze jest to że pielęgniarki nie reagowały na moje sygnały, a ja miałam małowodzie a potem bezwodzie i mówiłam że nie czuje ruchów, a one wmawiały mi kłamstwo. Córka urodziła się niedotleniona. Każda mama cieszy się z ruchów dziecka, moje od początku do końca były jak musniecie motyla, ledwo wyczuwalne. Także ja przez całą ciążę bałam się i bacznie liczyłam ruchy córki.
Ja to bacznie liczyłam ruchy bo Julek pod koniec już mało się ruszał a jak już zaczął to walil długo ale wtedy byłam spokojna
Mój syn się bardziej rozpychal na koniec ciąży bo już miejsca nie miał więc czułam jak się wierci.
Elżbieta bardziej powinien niepokoić brak aktywności i wtedy obowiązkowo w szpitalu muszą ci wykonać ktg, aktywne dzieciątko to raczej dobry znak u mnie tak różnie raz więcej raz mniej choć miałam wrażenie, że więcej się ruszał jak wychodziłam na słońce.
Znaczne zmniejszenie ruchów dziecka powinno Cię zaniepokoić. W Twoim brzuszku ma coraz mniej miejsca i dlatego coraz bardziej odczuwasz ruchy dziecka. Ciesz się nimi potem będzie Ci tego brakowało.
oj tak u nas też bardzo ruchliwa a w szczególności dzień przed porodem. Nie ma czym się martwić to tylko znak, że wszystko u maleństwa dobrze. Ja to wrecz martwiłam się jak przez około 1h nic nie czułam i wtedy ją bujałam, żeby dała jakiś znak.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Jestem teraz znacznie spokojniejsza. Coraz bardziej odczuwam, że maluszek zmierza ku dołowi i szykuje się do przyjścia na świat. Ostatnio zauważyłam, że w trakcie snu kontroluję ruchy.
Elżbieta - maluszek ma coraz mniej miejsca, więc możesz przygotować się na 2 sytuacje: coraz bardziej będziesz odczuwać ruchy dziecka, dziecko będzie się częściej lub rzadziej ruszać. W zależności od charakteru Warto, abyś zwracała uwagę na ruchy. Mówi się, że w ciągu godziny powinnaś poczuć ok. 10 ruchów dziecka. Gdyby coś się martwiło to zjedz coś słodkiego/wypij gazowane/połóż się i popukaj w brzuch. Dzieciątko powinno się wtedy uaktywnić
Ruchliwe dziecko to raczej dobra informacja w ciąży
Wczoraj wieczorem miałam demonstrację karate nie mam pojęcia co mój synek wypchnął - stópka lub rączka, ale tak bardzo wysoko, że byłam w szoku. Miałam wrażenie, że za chwilkę skóra brzucha nie wytrzyma. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam przez całą ciążę.
Dzisiaj rano zaczęło mnie ćmić w podbrzuszu, wieczorem również. Myślicie, że poród zbliża się wielkimi krokami ? Nie wiem jak radzić sobie z tym dziwnym pobolewaniem, ponieważ do złudzenia przypomina pobolewanie przed miesiączką.
Elżbieta możesz odczuwać skurcze przepowiadające
Tzw skurcze Braxtona-Hicsa i jednoczesnie przygotowujace macice do zbliżającego się porodu. To nic groznego, choć takie skurcze mogą się pojawiać na wiele tygodni przed porodem.
Co do ruchów, właśnie najważniejsze jest ok 10 ruchów na godzinę tak jak pisała Pchela, ale u Ciebie maluch raczej ruchliwy. Ja pamiętam jak moja mała wystawiala zazwyczaj swoją nóżkę nad resztę brzucha. Cudowne wspomnienia
Martq, właśnie jestem troszkę zaskoczona, ponieważ praktycznie nie zauważam stwardnienia brzucha. Wykonałam już 2 badania KTG, na których nadal nie zarejestrowano żadnych skurczów. Mam nadzieję, że uda się donosić maluszka do samego terminu :).
Elzbieta spokojnie wszytsko jest ok jak widzisz nie ma skurczy prawdziwych więc spokojnie będziesz wiedzieć jak się zacznie
Może być też tak że przenosisz dziecko
Elżbieta ja na tym samym etapie miałam ktg i ja nie czułam ale były takie delikatne skurczyki a każde kolejne ktg zero skurczy i też czasem miałam wrażenie, że dziecko chce się przebić na drugą stronę
Ja dopiero takie twardnienia poczułam w okolicach terminu porodu, a bóle dopiero przy skurczach rozpoczynających poród
A ja takie twardnienia brzucha od 31 tc już czułam
Ojej ! To rzeczywiście bardzo różnie bywa. Jutro czeka mnie KTG, więc z niecierpliwością i ciekawością będę zerkać na wydruk z aparatu. Czy pojawi się góra i dolina sygnalizująca skurcz ? Zobaczymy
Elżbieta ja na porodówce czułam skurcze, a się nie pisały. I na pewno poczujesz skurcze porodowe są bardzo mocne, a też się bałam, ze przegapię bo gdzieś czytałam, że ktoś nie czuł a się pisały. Ale tego nie da się przegapić. Ja przenosiłam 4 dni.