Monika ubierz mu samego pajaca z długim rękawem, po co jeszcze pod to body? Wyobraź sobie siebie śpiącą w dwóch długich rękawach. Moja Rozala śpi teraz w bluzeczce z długim rękawem i spodniach i jest ok. Stopy ma zawsze ciepłe, czasami rano tylko dłonie chłodne. A kark jest idealnie ciepły. Nie jest nigdy ani spocona, ani przemarznięta.
u nas cała zimę u małej grzejnik zakręcony chyba kilka dni grzał a tak to staram sie utrzymać temp 20stopni, małej dużo lepiej się śpi.
Monia być może mu za gorąco lub nie wygodnie 2 rękawki to myślę ze za dużo, jeśli się obawiasz jednego rękawka to załóż mu jeden ale grubszy po pierwszych 2 nocach zaobserwujesz czy są zmiany.
U nas w sypialni jest niższa temperatura niż w całym domu. Małą ubieram w śpiochy i to chyba jej wystarcza, jak skopie kołderkę. Nie zauważyłam, by miała zimne rączki, czy buzię, a także by miała mokre ciałko. Staram się ją przykrywać, jak tylko się przebudzę, ale to tylko chwilowe, bo zaraz zrzuca ją.
Słuchajcie my ostatnio strasznie walczymy z tym potworem który zdejmuje kołderkę z Jasia i jest naprawdę ciężko, w ciągu nocy kilka razy sprawdzamy czy jest on przykryty a faktycznie spokojnie to on nie śpi tylko jest strasznym wiercipiętą . Śpiworka troszkę używaliśmy jak był mniejszy ale też nie za długo bo nie bardzo akceptował a teraz to już czasem sama nie wiem co mam zrobić.
ja też już nie pamiętam kiedy moje dziecko było przykryte kołderką
cały czas się odkrywa i przestałam z nią już walczyć
zakładam jej ciepłe piżamy,
u mnie młody od początku śpi w pajacach bawełnianych. Mam po starszej córce tez polarowe, ale nie przejdą u niego. On jak ma 17 stopni w pokoju to śpi spokojnie. Jak jest więcej zaczyna się rzucać. U mnie nie ma problemu, że się rozkopie i śpi. U mnie jak zapomnę dobrze wywietrzyć pokój (a teraz coraz cieplej i trudniej o wywietrzenie żeby zimno było w pokoju), albo po prostu np mąż zamknie drzwi to mały sie nie odkopie tylko zaczyna się wybudzać i odkopie się i marudzi mi wtedy. U nas w dzień (zauważyłam, u znajomych i rodziny, że dziecko przebierają i kładą na drzemkę pod kołderkę) nawet kocyka sie nie używa, mały nosi zazwyczaj bawełniane body i bawełniane pół śpiochy i tak śpi.
Gabi jak ma rajstopki to na drzemkę ściągamy i przykrywamy sie kocykiem, ale są dni, że jest tak zmęczona, że i strój jej nie przeszkadza i zasypia jak stała wcześniej. I tez rzadko kiedy jest przykryta.
A znowóż mojej siostry dzieci śpią przykryte po szyję i nigdy się nie wykopują.
Moja córcia też nie lubi być przykryta. Pod kołdrą jest chwilę, a zaraz ją skopuje.
Dziecko samo reguluje sobie temperaturę. Nie warto przegrzewać maluszka
K.Czerska: Być może, ale jak maluchowi będzie chłodno, to sam się nie przykryje.
Gosia moja wtedy zaczyna miauczeć przez sen, wyciągam rękę i ją przykrywam. Aczkolwiek zauważam coraz częściej, że 3/4 nocy śpi odkryta
A moja nie piśnie nawet słówkiem i całe noce odkryta śpi. Mam nadzieję, że nie jest jej wtedy zimno.
Jakby było to dałaby ci znać
Moja na szczęście się nie rozkopuje:) Bo całą energie wyładuje przez cały dzień. W ciągu dnia cały czas wierzga, az wszystkie kocyki są zmechacone w miejscach gdzie były jej nóżki:P
Mój trzylatek cały czas śpi odkryty, nawet zimą ciągle się rozkopuje. A prawie czteromiesięczny dotąd spał przykryty, ale od kiedy umie się przewracać na boki to też się rozkopuje. Podejrzewam, że może mu za ciepło pod kołderką
Nasz maluch też się ciągle rozkopuje tak jakby mu było za gorąco, a z drugiej strony uwielbia być opatulony w kocyk jak widzę w nocy że się rozkopał to go przykrywam
a jak śpi z nami to śpi pod moją kołdrą i wtedy się już nie odkrywa
Maluch śpi najczęściej w pajacykach
-ma wtedy przykryte/schowane nóżki i rączki więc nawet jak się odkryje to go nie “przewieje”
Mój młody także się rozkopuje. Śpi w samych bodach, a jak go przykryję to zaraz jest płacz i śpi nieprzykryty.
Moja córka tęż się rozkopuje a jak ją przykrywam to wręcz płacze , i i tak za jakiś czas się odkrywa
mój też się rozkopuje i jakoś tak odruchowo wstaję po 3 razy w nocy i go przykrywam , a na zimę śpiworek planuję ale nie wiem czy wypali, czy nie będzie się czuł zbyt skrępowany
tez mam ten problem, co sie budze to synek odkryty, ale przykrywam go kocykiem,bo wydaje mi sie ze koldra jest za ciezka,synek ma prawie8, a sam sie nie przykryje,a jak budzi sie do jedzenia to ma zimne nozki I go przykrywam I Nic nie placze, ale budzi mi sie w nocy,ale to raczej przez zabki
U nas rozkopywanie od okresu niemowlęcego trwa do dziś przeszło 2 i pół roku, wczoraj jednak mała z chęcią chciała spać na kocyku, który dodatkowo daje ciepła.