Ropiejące oczko u maluszka

I co Palinka jak oczko? 

No właśnie ?

Jeszcze dodam od siebie, że najlepiej żeby gaziki były jałowe. 

 

Co do mleka matki, to pediatra również polecała mi wkropić kropelkę do oka jak mały zadrapał sobie oczko i miał całe czerwone. 

Oooo a mi pediatra powiedziała że nie wolno w żadnym wypadku wkrapiac do oczka bo mleko mamy jest bardzo odżywcze dla bakterii. Wkraplając mleko do oczu dziecka narażamy je na bardzo ciężkie powikłania w postaci chociażby zapalenia spojówek, czy powiek, ponieważ podamy pożywkę bakteriom, które z idealny sposób będą się odżywiały w wilgotnym środowisku. Jest to bardzo duże zagrożenie dla zdrowia dziecka. Mówiła że przemyć można ale zakraplać absolutnie. No i kogo tu słuchać 

no to mleko mamy fajne, ale też nie jestem przekonana co do oczu bo sól fizjologiczna czy woda to jednak coś neutralnego, a mleko to jedzenie 

Szkoły są różne  . Ale mlekiem zakropic oka bym się nie odważyła. 

Ja ropiejące oczko przemywalam rumiankiem i szybko przeszło. Uważaj żeby nie przeziębić dziecku tego oka

Z rumiankiem trzeba uważać bo lubi uczulać. Ale jak nic się nie dzieje to ok można ale jednak sól fizjologiczna to tak jak mazia pisze coś neutralnego co na pewno nie zaszkodzi 

Ile lekarzy tyle opinii... Naprawdę już nie wiadomo kogo słuchać i co robić żeby było dobrze.

Już nam przeszło, a przemywałam czasem przegotowaną wodą a czasem solą fizjologiczną. Rumiankiem nie chciałam bo właśnie słyszałam, że uczula. O mleku bym nawet nie pomyślała i na pewno bym się nie odważyła na takie eksperymenty :D 

Położna mi poleciła przemywanie herbatą.. to też sobie odpuściłam ; p

Tak każdy lekarz mówi inaczej i każda położna. Osobiście mam wrażenie że między pediatrami a położnymi jest jakaś taka rywalizacja. Położna coś powie a lekarz podważy pokazując swoją wyższość. Oczywiście nie zawsze ale jednak spotkałam się kilkukrotnie z takim czymś 

Kargaw a może tak być, każdy ma inną wiedzę i podejscie 

oj tak co specjalista to inne zdanie 

Z małymi dziećmi to tak to właśnie wygląda, bo nie jest to wszystko przebadane i trzeba czasem działać metoda prób i błędów.

Ale pediatrzy mający doświadczenie kilkunastoletnie wiedzą co i jak nawet bez badań bo przecież przebadali setki jak nie tysiące noworodków i niemowląt na własnym doświadczeniu wiedzą a młode położne na studiach uczone są ,,nowoczesnego,, wychowania i właśnie przez to nie wiadomo kogo słuchac

Kargaw może tak być. Lekarz to lekarz i przecież jego zdanie powinno być najważniejsze

Paaliinka ,oczko dalej ropieje? Kanaliki miała oczyszczone? :) 

Ja u starszej córki przemywałam właśnie wodą przegotowaną, z resztą teraz u młodszej też tak robię w celu codziennej higieny. Na ropiejące oczko położna kazałą właśnie wodę przegotowaną, sól fizjologiczną albo bardzo słabą zwykła herbatą. Te ostatnie też do mnie nie przemawia. A rumianek to już w ogóle.

Czasem takie przemywanie wystarczy a czasami trzeba już kropelki na receptę.

Oli oczko ropialo jak zbliżał się katar... W tedy lekarz mówił że ta kanaliki są ze sobą powiązane i często przy katarze ropieją oczka.. Ola miała to aż całe napuchnięte oko i to zawsze jedno j to samo

Totalnie normalne. Położne i pediatria zalecały przemywanie wacikiem z zaparzonego rumianku. Ważne! Każde przetarcie oczka ma być nowym wacikiem, żeby nie rozprzestrzeniać bakterii. Dodatkowo ważne aby robić to w kierunku do wewnątrz(do noska). Jednak trzeba brać pod uwagę, że to nie zawsze pomaga. My walczyliśmy ok 2,5 miesiąca, ostatecznie skończyło się antybiotykiem, który pomógł w ciągu 3 dni :) Slyszalam o przypadkach gdzie trzeba było pójść na zabieg przepchania tej ropki. Brzmi strasznie ale to nic takiego a dziecku pomaga