Rodzina wielodzietna

A ja chciałam zapytać co myślicie o świadomym rodzicielstwie wielodzietnym.
Wraz z mężem jesteśmy 14 lat po ślubie (och jak szybko to zleciało, a miałam zaledwie 20 lat jak wychodziłam za mąż :face_with_peeking_eye:) . Mamy czwórkę dzieci. Najpierw było dwoje, obecnie mają 12 i 10 lat. Mieszkaliśmy u teściów. Po przeprowadzce do własnego domu 4 lata temu zdecydowaliśmy, że jakby pojawiło się jeszcze jedno dziecko to byłoby takie dopełnienie szczęścia. No więc mamy malucha, który ma niespełna 2 latka i czteromiesięczną niespodziankę :rofl:
W otoczeniu zderzamy się z opiniami, że rodziny wielodzietne to tylko patologia, że tylko dla socjalu tyle dzieci. Mało kto zauważa, że rodzice wielodzietni pracują najczęściej w pełnym wymiarze godzin.
W naszej rodzinie mąż pracuje tylko na jedną zmianę w dzień, a ja jak najmłodszy będzie miał pół roku wracam do pracy na nocne zmiany w weekendy. Zawsze nam taki układ pasował i zgrywaliśmy się idealnie.
Każde dziecko jest zaopiekowane, dla każdego znajdujemy czas i poświęcamy się po równo każdemu…

Ja jaki i moj chlopa pochodzimy z wielodzietnej rodziny… i sami tez zalozylismy taka. Mialo to wygladac troche inaczej bo najpierw miala byc 2 potem dom a potem 3 ale tak sie ulozylo ze byla 2 i po 4 latach bylo 3… mieszkamy na wynajmowanym mieszkaniu z 2 pokojami i dajemy rade. Tez slysze opinje ze patologia ze tylko dla 800+ dzieci robie… ale nikt nie widzi ze chlopak pracuje ja jak sa jakies imprezy w weekendy to tez ide do pracy. Dzieci sa zaopiekowane pomimo ze ja wiekszosc czasu spedzam w szpitalu z najmlodszym…
Swiadomie podjelismy decyzje o 3 dziecku nie byla to jakas wpadka czy cos… radzimy sobie dobrze nie prosze o pomoc innych… i to tez w jakims stopniu innych boli ze radzimy sobie…
Prawda jest taka ze gadaja takie glupoty ci co w zyciu do niczego nie doszli i ja sie akurat tym nie przejmuje :slight_smile:

Kurcze jesli pracujecie , dzieci sa zadbane, nie pijecie to absolutnie nie nazwałabym patologia… owszem sa rodziny co maja po 5/6 dzieci oboje nie pracuja, zyja w okropnych warunkach a 800+ pobieraja i wszystko potrafia przepic :frowning: ale jesli ktos tworzy szczesliwa rodzine to nawet jak dla mnie niech ma 8 dzieci :grin::grin: a ludzie i tak beda gadac zawszeee

Mysle ze wiekszosc ludzi po prostu nie wyobraza soboe miec wiecej niz dwojke bo widza jakie to koszty. Dlatego pojawily sie teksty o socjalach i kartach duzej rodziny.
Jesli jestescie w stanie utrzymac siebie i dzieci to miejcie nawet i szostkę :heart: nie uwazam zeby zagladanie komus do lozka bylo fajnym posunieciem, bo zawsze wtedy sa pytania czy wpadliscie, moze juz czas na wazektomie itp.

My mamy dwojke. Ale nie zamykam sie na kolejne. Dajemy sobie teraz jakies 3 lata na podjecie decyzji czy staramy sie jeszcze raz, czy juz nie czy adoptujemy.
Narazie o tym ze mamy w glowie adopcje wiedza nieliczni bo tez juz uslyszalam : a po co ? Przeciez macie swoje dzieci " - jakby bezplodnosc byla wyznacznikiem czy ktos moze adoptowac czy nie.

Uwielbiam takie duże, pełne rodziny! :heart_eyes: Sama bym się pewnie nie zdecydowała ( na razie jedno w drodze, drugie w planach, a trzecie - to się okaże jak się ułoży), ale jeśli ktoś tak czuje i chce, to uważam, że to wspaniała decyzja oczywiście pod warunkiem, że dzieci mają odpowiednie warunki. Narobić dzieci to nie problem, ale ważne jest zapewnienie im bezpieczeństwa, miłości i wszystkiego, czego potrzebują. Widać, że u Was wszystko jest dobrze zorganizowane, jak czytam o takich większych rodzinach to od razu mam taki ciepły obraz świątecznego stołu gdzie za kilka lat wszyscy się do was zjeżdżają i je wspólnie spędzacie, rozpływam się :heart_hands:

1 polubienie

Ja sama chciałabym dużą rodzinę. 3 dzieci jest moim malutkim marzeniem. Patologia jest tam, gdzie dzieci jest mnóstwo, pieniedzzy nie ma, a te które się dostaje, rodzice wydają na „swoje potrzeby” sama wielodzietność nie jest dla mnie patologią, a na pewno ogromnym wyzwaniem :smiling_face:

2 polubienia

Jeżeli pracujecie i dzieci są zaopiekowane to w czym problem ? Uważam że to nic Złego mieć więcej dzieci. Tym bardziej jeżeli rodzice chcą. Myślę że jeżeli dzieci są kochane to tylko się cieszyć że się ich ma :blush:

1 polubienie

U mnie też czwórka na pokładzie z tym że dzieci mają 14,13,11 i najmłodsza 6 miesięcy :smiling_face: nie zwracam uwagi na to co mówią ludzie - oni za nas życia nie przeżyją. Najbardziej śmieszy mnie to że najwięcej do powiedzenia mają osoby starsze które kiedyś miały po ośmioro np i to była norma :grin: nie żałuję tego że mamy taki odstęp czasu malutka dla starszego rodzeństwa jest oczkiem w głowie :heart: a co do świadczeń - co w tych czasach można kupić za te śmieszne 800 :sweat_smile: ja już bym wolała osobiście żeby to zabrali a obniżyli ceny :person_shrugging: duża rodzina to jest nasz świadomy wybór, ktoś chce mieć jednego maluszka a ktoś dużą rodzinę tak było jest i będzie :smiling_face:

O to racja najwięcej mówią pra babcie haha. U mnie też 14 lat różnicy hihi. Teraz córka może mi z małymbez problemu zostać jak jadę np na zakupy więc to też ma swoje plusy

Jestem tego smego zdania. Jeśli kogoś stać na dzieci które ma to nie ma w tym ani patologii ani niczego złego. Raczej podziwiam takie mamy :blush: bo to jest naprawdę duże wyzwanie wychować jednego malucha a co dopiero kilka……:smiling_face_with_three_hearts:

W wielu przypadkach to właśnie tak wygląda, że ludzie robią dzieci tylko dla socjalów. Ale są też osoby, które świadomie się na to decydują i moim zdaniem to jest super! My z mężem chcielibyśmy mieć 3 dzieci i szczerze podziwiam jeśli ktoś decyduje się na większą liczbę dzieci, ale też trochę zazdroszczę, bo fajnie mieć taką gromadkę :blush:

Dokładnie. O matkach jednego dziecka też ludzie gadają, że biedne dziecko, bo rodzeństwa nie ma, a o tych, które dzieci w ogóle nie mają tak samo.

Ludziom się nie dogodzi, najlepiej żyć po prostu w zgodzie ze swoim sumieniem i komfortem, a opinie innych mieć w nosie :sweat_smile:

2 polubienia

Zgadzam się, że niestety wciąż krąży sporo krzywdzących stereotypów o rodzinach wielodzietnych a przecież często to właśnie takie rodziny są najbardziej zorganizowane, pracowite i pełne ciepła. Świadome rodzicielstwo to nie liczba dzieci, tylko podejście a Wy jesteście tego dobry przykładem Duża rodzina nie musi oznaczać chaosu wszystko zależy od podejścia i serca . :heart: Naprawdę podziwiam, jak to wszystko ogarniacie :blush::blush:

U nas tak bardzo długo musiałam słuchać że syn bardzo pokrzywdzony 7 lat bez rodzeństwa jak tak można , będzie na pewno rozpieszczony itp itd . A tak na prawdę nikt nie wiedział że ile razy się wcześniej staraliśmy i nam po prostu nie wyszło , były też momenty gdzie musieliśmy poukładać własne życie by móc zdecydować się na kolejne dziecko . Nieraz takie opinie są na prawdę krzywdzące :unamused::disappointed:

Jeśli macie dzieci z milosci, są zaopiekowane, otoczone troską i maǰa zapewniony byt to jest piekne :heart: Nie ma się co przejmowac opiniami innych. Ludzie muszą gadać.

Powiem szczerze że ja się mega cieszę jesli rodzina decyduje się na wielodzietność i jeśli jestescie w stanie wychować to czemu nie , nie rozumiem tych glupich komentarzy ludzi którzy wciąż krytykują takie rodziny🙁 ludzie są coraz to ochydniejsi potrafią tylko krytykować bo sami chyba mają smutne życie…dzieci to radość ja jestem mega za takimi rodzinami oczywiście zdążają się i rodziny w których jest alkoholizm lecz najważniejsze aby nie działa im się krzywda. Moja przyjaciółka pochodzi z wielodzietnej rodziny gdzie ojciec był alkoholikiem ale żadne z nich nie chodziło do szkoły brudne ani zaniedbane . A co do 800+i innych dodatków jak najbardziej te pieniądze się takim rodzinom należą bo przecież te dzieci wlasnie kiedyś będą pracować na nasze emerytury i wiele osób tego nie rozumie…w naszym kraju jest niż demograficzny i raczej zbytnio się to nie poprawi w najblizszym czasie …

Myśle, że nie ma sensu przejmowac się opiniami innych osob, często Ci przeciwnicy to dzieci nie mają. Jesli tak jak piszesz macie czas dla dzieci ,przestrzen i finanoqo tez dajecie rade to jest najwazniejsze. Moi znajomi mają 3 i 4 dzieci, wszyscy dają rade i to byly swiadome decyzje. Patologia jest tam gdzie dziecmi nie ma kto sie zajac albo są zaniedbane.

Po pierwsze MIEJ W NOSIE CO LUDZIE MÓWIĄ . Utarło się że dużo dzieci to patola bo 800 plus i dodatki na dzieci . Niestety jest to po części prawda , ale wiadomo że nie wszędzie . Wy wiecie że to była świadoma decyzja i miła niespodzianka :sweat_smile:
Ale tak na poważnie zazwyczaj jest tak że ludzie bardzo majętni mają jedno lub dwoje dzieci bo na więcej nie mają czasu . Jeśli Wy jesteście szczęśliwi że macie dużą rodzinę to cię cieszcie soba i nie przejmujcie opinią ludzi który ZAWSZE SĄ NIEZADOWOLENI .

1 polubienie

Po pierwsze to gratulacje odwagi :blush: bo 4 porody i połogi to jest wyczyn. Po drugie gratulacje logistyki :heart: bo przy czworce dzieci pewnie trzeba byc niezwykle zorganizowanym. Ja sie zastanawiam jak ogarne dwojke, wiekszej ilosci bym nie ogarniala.
A ludzi… miej w nosie… Masz duza kochajaca rodzine, podejmujecie decyzje najlepsze dla Was.
A Ci co mowia “ze to patologia” najczesciej to smutni single, albo rozwodnicy ktorzy sami nie potafili stworzyc pelnej rodziny.
Jasne sa osoby ktore wykorzystuja socjal, ale z drugiej strony takie osoby maja i jedno /dwojke dzieci. Nie dotyczy to tylko duzych rodzin.
Ogromne gratulacje dla Ciebie i Twojego partnera :heart:

Lubię takie duże rodziny :heart: