My też się zdecydowaliśmy na roczny macierzyński płatny 80%. Co będzie za rok - zobaczymy. O etat się nie boję - mam czas nieokreślony, ale rozważamy też wychowawczy.
A wiec i ja sie wypowiem
Termin mam na 30 września. Jestem sama sobie pracodawcą, ale też wybieram opcję rocznego macierzyńskego bo wiem ze latwiej mi bedzie doglądac firmy bez względu na to czy będe pol roku czy rok na macierzynskim.
Ale jezeli chodzi o rynek pracy to mozliwe ze sie poprawia. Wiem ze juz pracodawcy sa wyrozumiali i doswiadczeni jezeli chodzi o pracownice na L4 i macierzynskim i nie beda zwalniac masowo tych ktore zaraz wroca z urlopu. No ale jezeli chodzi o produkcje… to wydaje mi sie ze tam nie zwracaja uwagi to. Ale moze sie mysle. Oby.
Pozdrawiam;]
Ja miałam 100% a teraz do końca roku 60% bo byłam przygotowana na powrót po pół roku (a nawet wcześniej). Sprawy potoczyły się tak a nie inaczej i w sumie wyszło mi to na dobre prezes okazał się wyrozumiałym człowiekiem
ja mam cały rok płatne 80 % i tylko takiej opcji myślałam :). Potem wracać mam gdzie ale nie mam co z dziećmi zrobić
Leila to jest właśnie taki mały niuansik, o którym nasi szanowni ustawodawcy zapomnieli. Przy porodach mnogich wariant 100 i 60 jest finansowo bardziej korzystny niż całość płatna 80% :). Jest to spowodowane tym, ze ta pierwsza częśc przy porodach mnogich jest dłuźsza (razem z urlopem dodatkowym macierzyńskim to od 39-45 tygodni w zaleźności o tego ile bobasków urodzi się przy jednym porodzie, lub ile maluszków przysposobimy), a druga to zawsze 26 tygodni. Oznacza to, że przez większą część czasu mamy zagwarantowaną wypłatę w wysokości 100% podstawy.
Angie naprawde? ja zawszd myslalam ze bardziej kalkuluje sie 80% i wlasnie te opcje wybralam…
Ehh…czlowiek cale zycie sie uczy
Angie, to lepiej o tym głośno nie mówić, bo jeszcze się zorientują i zmienią na naszą niekorzyść
Kasiu w naszym przypadku i większości innych mam, czyli poród jednego bobasa obie opcje finansowo wychodzą tak samo, bo mamy 26 tyg płatnych 100% i 26 tyg płatnych 60%, więc średnia wyjdzie 80%, ale juź przy bliźniakach jak u Leili mamy 39 tyg płatnych 100% i 26 płatnych 60%. To daje średnią 84% podstawy a nie 80:) przy maksymalnej długości urlopu( poród pięcioraczków, wiem wiem to jak szótka w lotto) daje średnią 85,6% zamiast 80. Tak więc do mam spodziewających się więcej niż jednego potomka dobrze się zadtanówcie, czy lepiej nie odkładać nadwyżki z pierwszych miesięcy, by w ostatecznym rozrachunku mieć o 4% wyzszy dochód miesięczny. Ja o takiej pidyżce mogę pomarzyć
Aaa, teraz już rozumiem
Bo ja myślałam że to dotyczy wszystkich.
Ale bardzo dobrze, że o tym wspomniałaś, bo mamy bliźniaków może łatwiej podejmą decyzję. Zawsze te “parę” groszy do przodu
Bliźniaków i trojaczków, bo i takie mamy goszczą na forum. Tylko czy tu zajrzą?
Angie ale wiesz, zawsze lepiej wiedziec takie rzeczy, bo a nuz ktoś z rodziny czy ze znajomych będzie się spodziewać wieloraczków
Dobrze, ze chociaz taka luke w prawie mozna wykorzystać na nasza korzysc
Uwierz mi, źe luk w orawie jest znacznie więcej. Ja co orawda lubuję się w tych zasiłkowych i z orawa pracy, ale przy Vacie jest ich jeszcze więcej i przedsiębiorcy chętnie to wykorzystują
Przy ciąży pojedynczej nie ma znaczenia którą opcję wybierzemy, bo tak jak dziewczyny poniżej pisały - wychodzi prawie identycznie - bardzo drobne różnice wyjdą przez to, że miesiące mają różną liczbę dni.
Natomiast nawet jeśli zdecydujesz się na pół roku, to przed końcem macierzyńskiego można wystąpić o wychowawczy i w drugą stronę - jeśli zechcemy jednak szybciej wrócić do pracy to również będzie taka możliwość.
Zawsze jeśli macie wątpliwości zgłoście się do Waszego działu kadr, pracownicy powinni Wam przekazać szczegółowe informacje i formularze, które będą Wam niezbędne.
Sorry Zofia, ale co mają miesiące do tego? Zasiłek macierzyński jest udzielany w tygodniach a nie miesiącach, mówienie o rocznym czy półrocznym macierzyńskim to skrót myślowy. Nie ma znaczenia w jakim mcu ktos zaczyna macierzyśki, czy w lutym czy w marcu, ilość dni zawsze będzie taka sama, bo zalezy wyłacznie od ilości dzieci urodzonych przy porodzie lub przysposobionych.
Dokładnie Angie. Jakby mój macierzyński był w lutym to bym miala krótszy o dwa dni…??? całkowicoe bezsensu.
Pozatym na wniosku o rodzicielski zawsze zaznaczamy ilosc tygodni, a nie miesiące.
Jak składałam wniosek do ZUS to musialam wypisac wniosek tygodniami własnie.
Ja wybrałąm od razu roczny 80%… Nie wyobrażam sobie po prostu z mojej pensji dostać 60%,bo nie wiem,co bym miałą z tym zrobić??? opłaciła bym rachunki i niewiele by zostało… to jest najgorsze… dlatego wolę mieć cały rok 80% jakoś damy radę
i boję sie powrotu do pracy po roku,ale tak samo bała bym sie powrotu po pół roku… tylko nie obawiam sie jakiejś przepaści w wiedzy,bo pracuję w sklepie,ale bardziej tego,że nie będzie mi sie chciało
u mnie w grę wejdzie raczej przyzwyczajenie,czyste lenistwo i rozłąka z moją córeczką…
Chodzi mi o to, że liczenie 80 lub 100/60 ma znaczenie minimalne, bo jak ZUS oblicza dla nas zasiłek (lub pracodawca, a ZUS mu zwraca) to liczba dni w miesiącu do wypłaty ma znaczenie. Nie otrzymujecie przykładowo 1000 zł dokładnie w każdym miesiącu zasiłku, raz jest to np. 1003 a raz 1005 zł. I o tę drobna różnice mi chodziło.
Ta rozbieźność w miesiącach jest spowodowana tym, ze zasiłek jest wypłacany za kazdy dzień kalendarzowy, ale jeśli przy macierzyńskim na jedno dziecko zsumujesz to co byś dostała gdy zdecydujesz się na całość płatną 80% lub najpierw 100%, a później 60% to wyjdą Ci takie same kwoty, co do grosza. Natomiast przy porodzie bliźniąt wybierając wariat drugi 100/60% otrzymujesz co miesiąc o 4% więcej niz w wariancie płatnym tylko 80%
ja jestem na rocznym macierszynskim, uwazam ze to fajna sprawa…szkoda byloby mi zostawic polrocznego malucha i zeby ominelo mnie wszystko co najpiekniejszego sie dzieje w jego rozwoju w tym czasie…ten pierwszy rok jest bardzo wazny, dziecko nabywa wowczas mnostwo umiejetnosci…wiec chce byc przy nim jak najdluzej przykro mi sie bedzie z nim pozniej rozstac bo jestesmy bardzo ze soba zzyci…
Za jakieś 2 miesiące będę rodzić i czytałam żeby złożyć wniosek o urlop macierzyński do pracodawcy o 20 tyg ale to już nie jest pełny rok. Jak wygląda późniejszy proces pracodawca pisze do zusu ? Bo moja szefowa jest strasznie olewawcza i jeżeli chodzi o formalności to opornie jej to idzie jeżeli nie ma z tego żadnych korzyści . A oprócz wniosku o urlop muszę mieć dla niej również skrócony akt urodzenia ?