Temat z sekcji beauty. Mam problemy skórne w trakcie ciąży. Borykam się z trądzikiem, który kiedyś leczyłam izotrerynoiną. Po tylej kuracji jest dużo lepiej, ale używałam retinoidów w postaci serum. Teraz w trakcie ciąży odstawiłam te kosmetyki, a moja skóra płacze. Moje pytanie brzmi czy mogę zastosować chociaż wąkotkę azjatycką bądź coś podobnego co wpłynęłoby na wyciszenie mojej skóry.
W internecie znalazłam Wąkrotka azjatycka, zwana również Gotu Kola, jest zazwyczaj uważana za bezpieczną, ale kobiety w ciąży powinny unikać jej doustnego przyjmowania ze względu na brak badań w tym zakresie. Zewnętrznie stosowanie wąkrotki azjatyckiej w kosmetykach jest zazwyczaj bezpieczne, ale warto zachować ostrożność i skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą.
Macie informacje na ten temat. Może jakieś kosmetyczne polecjaki? Pomóżcie
Wiesz co, a jakbyś zapytala swojej kosmetyczki badz dermatologa? Masz taką opcję ?
Ja zadnycj wynalazków w ciąży nie brałaby pod uwagę
W ciąży lepiej uważać nawet z naturalnymi składnikami, ja bym się dopytała lekarza, żeby mieć pewność.
Wiem co czujesz, bo też w ciąży odrzuciłam dużą część swoich kosmetyków :(( mi całe szczęście nie wychodziło nic na twarzy poza przesuszeniem, ale na to stosowałam po prostu tłustszy krem i kwas hialuronowy
Olejek arganowy na pewno jest bezpieczny w ciąży i można go stosować. Ma też właściwości przyspieszające stany zapalne, przyspiesza gojenie i działa nawilżająco. Poczytaj jest dużo olejków naturalnych na stany zapalne skóry takie jak trądzik. Olejek lawendowy i z drzewa herbacianego na pewno na to działa. W ciąży na trądzik możesz stosować produkty z kwasem azelainowym, nadtlenkiem benzoilu (w niskich stężeniach), a także bakuchiol (roślinny retinol). Cos napewno dla siebie znajdziesz. Albo idź do dermatologa bo już nie chodziło ciążę ale w jej trakcie nasze hormony się zmieniają i możesz sobie zrobić więcej krzywdy niż pożytku
W ciąży to większości kosmetyków nie można. Z większości musiałam zrezygnować, ja obecnie używałam serie z Eveline z ceramidami bo czytałam że to bezpieczne składniki aktywne.
Ja w ciazy zeszlam do totalnego minimum jesli chodzi o kosmwtyki. Zmienilam je tez na te z lepszym bardziej naturalnym skladem. No i nie eksprerymentowalam, dalam naturze zrobic swoje czyli wypryski, sucha skora i szarawosc bywaly normalne. Po ciazy na szczęście w wiekszosci wrocilam do swojej cery
Zdecydowanie zapytałabym kogoś kto ma pojęcie i wykształcenie bo jednak przy ciąży nie ufałabym opinią z Internetu
Też bym nie ryzykowała i najlepiej skonsultować się z dermatologiem lub dobrą kosmetyczką żeby ktoś Ci doradził coś bezpiecznego a zaraz naprawdę dobrego.
Lepiej nie ryzykować. To że coś jest naturalne, to nie znaczy, że bezpieczne w ciąży. Nawet niektóre zioła są zakazane w ciąży.
A próbowałaś bakuchiol? Można stosować w ciąży, podobno działa jak delikatniejszy retinol.
To jest też to że w ciąży mamy inne hormony i coś nawet delikatnego może na nas zadziałać inaczej niż powinno. Trzeba uważać ze wszystkim
To prawda. W ciąży często wychodzą jakieś alergie na rzeczy, które do tej pory dobrze nam służyły. Skóra jest delikatniejsza. Trzeba uważać.
Dokładnie, hormony wariują, to i reakcje alergiczne mogą się pojawiać ni stąd ni zowąd
Niestety
To prawda
Nie, najpierw sobie poszukam czy napewno mogę stosowac. Ale dzieki za podpowiedź.
Bakuchiol można, ale lepiej patrzeć na konkretny kosmetyk czy ma oznaczenie, że jest bezpieczny w czasie ciąży i karmienia piersią, bo mogą być też inny skladniki aktywne. Na pewno na kosmetykach Miya jest zawarta taka informacja.
No właśnie nie wszystkie kosmetyki mają informacje dla.kobiet w ciąży.
A szkoda. Takie informacje powinny być na kazdym kosmetyku.
Powinna być chociaż na tych, których używać nie można