Przybliżona waga dziecka a poród

Nie mogę znaleźć takiego wątku, ale jeśli jest to proszę poprawcie mnie.

Czy mogłybyście proszę dać znać z jaką prognozowaną wagą z USG dziecka kierowano Was na cc?
Jutro mam sie zgłosić na wywołanie porodu do szpitala do mojej doktor prowadzącej, ale ona do końca nie jest pewna - takie odniosłam wrażenie czy uda sie urodzić naturalnie z uwagi na to, że Mały pod koniec coraz szybciej rośnie hociaż na początku 9 miesiąca wydawało się, że nieco zwolnił. 2 dni na kontrolnym ktg + usg w szpitalu lekarz podał mi przybliżoną wage 3800 +/- 500g, a 2 dni wcześniej było 3600 +/- 500g. Nie wiem w takiej sytuacji co robić, czy prosić jednak o cc? Mamy dwunaczyniową pępowine i wywołujemy poród wcześniej z obawy o przebieg akcji porodowej, jest obawa, że przy obciążeniu coś może nie zadziałać i dojdzie do niedotlenienia. Zaczynam sie nieco martwić :frowning:

U nas powyżej 4 kg na USG to kierowali na cc.Ale jeśli masz dwunaczyniową pępowinę to myślę, że mogą brać też ten czynnik pod uwagę i jeśli rzeczywiście miałoby dojść do niedotlenienia to może poproś o cc?

U nas też waga powyżej 4kg, chociaż moja koleżanka urodziła sn, mimo, iż chciała cc i jej lekarz to wiedział, niestety był na urlopie i nic z tego nie wyszło.
Jestem takiego zdania jak Aleks jeśli się obawiasz i obawy też ma lekarz to proś o cc, albo dobre monitorowanie dziecka, bo potem nikt nie weźmie na siebie odpowiedzialności.

Sysia.k. Jeżeli , masz obawy co do porodu sn to porozmawiaj ze swoim lekarzem na temat cc i poproś cc .Może w Twoim przypadku to będzie lepsze rozwiązanie , jakby miało dość do niedotlenienia albo jeszcze innych komplikacji przy porodzie naturalnym .

U nas dopiero kolo 4,5 kg kieruja na cc.

Dużo zależy indywidualnie od oceny lekarza. Jeśli się boisz może warto jeszcze raz porozmawiać z lekarzem. Co do wagi znam mamę, która rodzina sn ponad 4 kg dziecko i świetnie sobie poradziła, ale nie jest powiedziane, że inna kobieta dałaby radę.

Tak jak mówią dziewczyny to wszystko zależy od ciężarnej jej stanu zdrowia:)) pociesze cie ze moja mama urodziła brata SN który ważył 4,750

Dziubus a lekarze wiedzieli że taka waga dziecka jest

Nie wiedzieli to bylo 18 lat temu :frowning:

Oj to współczucia.
Moja mama nas dwie rodziła też nie wiedzieli, ponad 30 lat temu

Ja i siostra też obie ponad 4 kg, też sn. Także wszystko się da! :smiley: (Tylko trzeba zrobić bilans ryzyka :wink: )

(A brat niczego sobie, dziubus! :o )

Hehe ten to najwiecej ważył reszta okolo 4kg tylko ja pierwsza i 2,600 bo pępowina w kolo szyi zawinieta też nie wiedzieli bo 30 ponad lat temy to bylo :frowning:
Za to poród ekspresowy podobno byl ledwo na porodówke mame zawiezli :slight_smile:

Najgorsze jest to, ze w pomiarach kg dziecka jest przedzial ryzyka (300-400g), i nigdy nie wiadomo czy na plus czy na minus. Mojej kolezance lekarze mowili ze mala wazy 2100 i musiala lezec przez to w szpitalu 2tyg przed porodem bo za malo, a urodzila 3200 :smiley:

Moja mała na niecały tydzień przed urodzeniem była wymierzona na 2800 - że niby drobna mama, drobny bobas… i mówili że +/- 400g, więc może być w granicach 2400-3200g. A jak już wspominałam, urodziła się 3920 :wink:

Michalina to podobna waga jak u Ciebie, po mamusi.

No pewnie, i oby zdrowa i silna była :wink:

Jestem ciekawa co to będzie, jak drugie będzie w drodze. Podobno dzieci za drugim razem statystycznie są większe niż pierworodne :stuck_out_tongue:

Sprawdzę w czwartek rano i Ci powiem he he
O kurcze ostatni weekend jestem mamą jedynaka aaaaaaa oby wszystko szczęśliwie…

Wiadomo, że dobrze będzie! :smiley: Nic się nie martw. No i oczywiście czekam na metryczkę :smiley:

MAM zazdroszcze Ci! ja bym chciala zeby synek byl juz tym 2 :smiley: I zazdroszcze moim kolezankom ktore mają juz po 2 :smiley: za pozno sie za to zabralismy :smiley: No ale maz namawial wczesniej jak juz pisalam, a ja uparta bylam :stuck_out_tongue:

Natka. Mój kolega namawiał żonę 10 lat na dziecko, nie chciała z tego powodu co Ty. Bała się porodu, jednak rodziła naturalnie