A ja na samym początku w okresie noworodkowym nie wzbudzałam dzieci nawet jak słyszałam, że kupkę zrobiły. O dziwo wtedy, żadne sie nie odparzylo. Z biegiem czasu jednak kupka chyba się zmienia a właściwie to fu kcjonowanie układu trawiennego. Teraz też nie wyobrażam sobie zostawić do spania z kupką ale inna sprawa, że “dojrzalsze” niemowlę nazwijmy to tak w zasadzie nie robi kupy przez sen tylko się wybudza. Może na tym polega różnica.
jak dla mnie na razie czarna magia…przeczytałam dziewczyny Wasze posty i jeden wniosek oczywiście się wysunął, że wszystko zależy od dziecka, jak w większości przypadków ;p niestety ja nie mam żadnego doświadczenia z dziećmi i obawiam się czasami, że sobie po prostu nie poradzę, nawet ze zmianą pampersa, że nie będę wiedziała kiedy i jak to sprawdzić…mam nadzieję, że po narodzinach doświadczę tego cudownego instynktu macierzyńskiego :):)
Joanna sprawdzić można to prosto. Hehe na pewno poczujesz jak dziecko zrobi kupkę, a jak będzie tylko siku to będziesz czuła gdy dotkniesz pupki dziecka, że pampers jest już taki nabrzmiały.
Beato z ta kupa to chyba racja nie da sie nie poczuc
Moje dziecko bardzo dużo i też często robiło kupkę i też jak spał to sprawdzałam palcem czy przypadkiem nie ma kupy i czasami była
wiec przebierałam najdelikatniej jak tylko to możliwe żeby się nie obudził, bo po co
Niunia masz fajnie, że Twoja mała przesypia aż 6h -ja tak nie miałam, mój się budził regularnie co 2-3h na cyca, czy to w dzień czy to w nocy i tak prawie 2 lata a jak tylko przestałam karmić piersią to dopiero wtedy zaczął przesypiać noce, wiec z tym masz super, bo ja byłam bardzo zmęczona.
Jestem bardzo ciekawa jak będzie z drugim dzieckiem - podobno drugie jest przeciwieństwem pierwszego:-)
Joanna nie martw się, bo ja też nie miałam żadnego doświadczenia z dziećmi o pampersach nie mówiąc i jakos mi się udało ogarnąć temat. jak kupiłam pierwsze opakowanie pampersów to sama nie wiedziałam gdzie przód a gdzie tył
smieszne ale prawdziwe.
Uwierz mi, że u niemowlaka od razu słychać kiedy robi kupkę a siku to już na wyczucie, kiedy jest dziecko niespokojne, wierci się to może mieć mokro i trzeba go przewinąć
Oj manndarynka jak ja cie rozumie z tym tematem krótkiego spania tak długo to moja mała przesypiala jak przechodziła zoltaczke ale to z wiadomych powodów dzieci są wtedy senne… nauka zmiany pieluchy przychodzi chyba automatycznie wiec dla mnie nie jest to nic śmiesznego napoczątku każda z nas jest zielona ale teraz to już pikuś żeby to z dzieckiem tylko takie problemy były jak i kiedy zmienić pieluche ważne żeby zmienić a nie trzymać dziecko długi czas w tej samej.
Ja to już po tygodniu wiedziałam kiedy synek zrobił siku, bo już wiedziałam jak się wtedy zachowuje.
Ale tak jak Niunia wspomniała jak jest siku to da się wyczuć dotykiem bo pielucha jest taka rzadka w palcach jak się dotchnie a niektórym dzieciom wogole nie przeszkadza pamiętam jak położna w szpitalu mówiła że takie małe dzieci jak mają tak mokro i ciepło to im się śpi wtedy najlepiej.
Manndarynka obejrzałam no i powiem szczerze że na trudne to nie wyglada kwestia wprawy…tylko jak już takie maleństwo dotknę to będę sie zastanawiala czy mu krzywdy nie zrobie ale tak to chyba dam rade
ja kiedyś widziałam filmik jak tata przebierał swojego maluszka. Powiem wam, ze to był tak silny mężczyzna, że jego jedna ręka to jak pół maluszka a robił to tak delikatnie i z takim opanowaniem, ze aż serce sciskało. nawet jak nie masz wprawy to swojemu dziecku na pewno krzywdy nie zrobisz.
Ja też nigdy nie miałam do czynienia z malutkim dzidziusiem. Gdy synek zrobił pierwszą kupę w szpitalu i musiałam go przebrać. Poprosiłam o pomoc koleżankę z sali żeby mi pomogła. Miała już doświadczenie ponieważ właśnie urodziła drugie dziecko.
Jak już zobaczyłam na żywo jak się to robi to już później jakoś to poszło.
Joanna D. nie przejmuj się, nie zrobisz maleństwu krzywdy każda mama się tego obawia, ale to samo przychodzi, to się nazywa instynkt macierzyński
Wiadomo, że się boimy i ja też się bałam przy pierwszym dziecku, przeczytałam sporo książek, chodziłam do szkoły rodzenia,no i obejrzałam bardzo dużo filmików na youtube a i tak się bałam. Słuchajcie jak urodziłam i jak zostałam z dzieckiem sama w pokoju (tzn były nas trzy, ale ogólnie byłam sama, nie miałam opieki,pomocy) to po prostu wiedziałam co trzeba robić - matka zawsze wie
i to samo przychodzi:-) przynajmniej ja tak miałam
A dodam jeszcze,że nigdy nie miałam żadnego doświadczenia z noworodkami czy niemowlakami, nigdy nie przewijałam, najmniejsze dziecko jakie widziałam to miało chyba 2msce, ale bałam się je wziąć na ręce a żeby przypadkiem nie uszkodzić a jak urodziłam swoje to nie miałam żadnych obaw żeby przewinąć czy wziąć na ręce,to jest takie naturalne, że człowiek nawet nie zdaje sobie z tego sprawy
manndarynka…to piękne co napisałaś, chciałabym doświadczyć tego uczucia
Wszystkiego doświadczysz Joanno samo przyjdzie
Joanna D. Tez tak sie balam nawet dotknac malego, zeby mu nic nie zrobic. . Ale powolutku wpadniesz w taka rutyne ze same rece beda Ci chodzily
zostało mi tylko czekać na godz “0” ;p;p;p odliczanie trwa
Z nami w towarzystwie szybko Ci zleci :-)to kiedy masz termin bo nie wiem czygdzieś przeczytałam ?
na 26.06