Za niedługo mój synuś przyjdzie na świat a ja jestem kompletnie zielona co do zmiany pieluszki niemowlakowi.
Może pytanie trochę dziwne ale chciałam się dowiedzieć co ile się zmienia pampersa niemowlakowi? I czy za każdym razem pupkę trzeba smarować czymś na odparzenia?
boję się, że mały będzie miał mokro albo kupkę a ja będe myslała że ma sucho bo przecież ‘‘niedawno’’ przewijałam.
pieluszke u takiego malucha zmienia się w razie potrzeby po ok 3-4 godz od zmiany. Choc zależy tez od pieluszek. Należy pamietac ze taki maluszek ma bardzo malutki pęcherz i częściej siusia. Ja osobiście polecam po każdej zmianie pieluszki pokremowac pupe dziecka nawilzajaca mascia typu linomag czy alantan. Nie polecam sudocremu który ciężko jest wymyc. Dobrze by było aby na poczarku pupe niemowlaka przemywać woda z delikatnymi plynami a chusteczki stosować okazjonalnie. Pamietajmy tez żeby dokładnie wytrzeć dziecko po umyciu i o dokładnym dopasowaniu pieluszki wyciągnijmy falbanke, żeby nie uwierała itp.
Pieluszkę zmienia się często. Zawsze jak zrobo kupkę od razu. U mnie przerwy przy ssamym siusiu to max 3h.
Za każdym razem smaaruję kremem ziajki do pupki, oczywiście po dokładnym wyczyszczeniu wszystkich zakamarków (zwracaj uwagę na zgięcia skórki) i wysuSzeniu pupki tetrą. Często wietrz pupkę, a specyfików na odpażenia używaj tylko jak pojawi się jakiś problem
Na jakieś krostki psikam octeniseptem.
Na początku dziecko robi kupkę bardzo często, praktycznie po każdym jedzeniu. Mój synek robił kupkę nawet w trakcie ssania piersi więc każdorazowo musisz zmienić pieluszkę. W nocy również zmieniałam mu pieluszkę , natomiast nie używam kremów na odparzenia każdorazowo a jedynie smaruję synkowi pupę raz dziennie po kąpieli chyba że widzę że ma lekko zaczerwienioną pupę to tedy smaruję ją częściej. Ja polecam Ci przemywać pupę synka wodą , ( może być odrobinę mydła dla niemowląt) szczególnie po zrobieniu kupy. Chusteczek nawilżonych używam jedynie w sporadycznych sytuacjach i powiem Ci że jeszcze ani razu nie miałam problemów z żadnymi odparzeniami. Faktem jest to co piszą dziewczyny że trzeba pozwolić przez kilka minut poleżeć dziecku bez pieluszki ponieważ skóra wtedy lepiej oddycha. Jeżeli chodzi o maści na odparzenia to Sudocrem faktycznie trudno się zmywa i ja używam kojącego kremu przeciw odparzeniom Nivea lub Mustela.
A i jeszcze jedno. Jak przewijasz, to nie podnoś dzidzi za nózki, tylko do wyczyszczenia pośladków podegnij kolanko do brzuszka i w ten sposób obróć na jeden boczek. I tak samo z drugi pośladkiem. A żeby pieluchę podłożyć, wsuń dłoń pod całą pupkę i delikatnie unieś
Jeśli chodzi o ten krem to nie sądzę żeby trzeba było za każdym razem. Ja mojej malutkiej smaruje tylko na wieczór po kąpieli i nigdy nie piała zaczerwienionej pupci (dodam że na ciele bardzo często wyskakują różne alergie czyli skórę ma dość delikatną). Z wykształcenia jestem kosmetologiem i wiem że skóra niemowlaka jest bardzo cieniutka, więc nie polecam za każdym razem zapychać jej kremami, dużo lepiej po umyciu wodą z delikatnym mydełkiem dać skórze pooddychać bez pieluszki. Kremy okazjonalnie i trzeba pamiętać żeby nakładać bardzo cieniutką warstwę, czym mniej tym lepiej.
Zdecydowanie nie należy smarować za każdą zmianą pieluszki. Ja używam pieluszek wielorazowych i zmieniam w zależności od potrzeby - raz co godzinę a czasem i co cztery. Zobaczysz że nabędziesz i będziesz to robiła na wyczucie.
Didisia a ty nie używasz już wielorazowych? Bo przy nich jak smarujesz kremem za kazdym razem to strasznie zapychają się pieluchy.
Mamuśka już nie używam od 5 mca bo zaczęły mi niemiłosiernie przeciekać
Pieluchę najlepiej zmieniać przed albo po karmieniu plus gdy wyczuje się kupę. Ja już mam tak nawyk, że zmieniam pieluchę przed karmienie, bo moja córa często przy cycu zasypia i szkoda mi ją budzić zmianą pampersa, mimo że zwykle sika po napojeniu się. Początkowo zawsze smarowałam jej pupę oliwką, penatenem (w tubce przeciw odparzenio., a nie tym okrągłym ciężkim na odparzenia) albo alantanem, zależy co mi się nawinęło. Teraz tylko czasami ją czymś posmaruje, wychodzę z założenia, że im mniej chemii tym lepiej i wolę częściej wietrzyć małej pupę. A ona ma przy okazji radochę, bo pampers nie ogranicza jej ruchów i może se nóżkami pofikać
Właśnie, tak jak Marta mówiła, ważne jest odwinięcie falbanek, bo nie dość,że uwierają, to jeszcze powodują wyplywy różnych różności warto tez wsadzić palec pomiędzy brzuszek a zapiętego pampersa, żeby sprawdzić, czy nie jest za mocno lub słabo zapięty. Jesli chodzi o zmianę pampersów, to w tej czynności mój mąż odkrył swoje powołanie, bo tylko to zapamiętał ze szkoły rodzenia
Taki sposób podtrzymywania nóżzzek w moim przypadku sprawdził się dopiero od 5 miesiąca, niej więcej, wcześniej to nóżki takie malutkie ciężko było ogarnąć. Ale obecnie rewelacyjnie się w ten sposób pupkę czyści i bynajmniej piętki nie mazziają się w kupce
A ja mam znowu nieco inny system. Najpierw pod brudnego pampersa wkładam czystego, żeby przy ewentualnej niespodziance nie zmoczyć materaca (zwykle przewijam dziecko na łóżku, jakoś przewijak mi się nie sprawdził) i przekręcam je na boki chwytając za boczek. Pampersy też inaczej zawijam, tak ciaśniej, żeby mniej miejsca zajmowały. Czy tylko ja niw ogrzewam chusteczek dziewczyny? ;p u nas zawsze to jest taki szybki szpil, że młoda nawet nie zdąży tych chusteczek poczuć.
Rikitikitam na samym początku bynajmniej starałam się chusteczki ogrzewać, ale ogrzej 10 chusteczek… o by mi maly z głodu się zapłakał, poza tym moje sopelkowate dłonie za chiny ich nie ogrzeją… a Tobiś zwyczajnie się przyzwyczai.…
Ja pampersy zmieniam co 3 godziny , przed każdym karmieniem. Tak szczerze chusteczek jeszcze nigdy nie ogrzewalam i nie mam zamiaru tego robić. Wydaje mi się to absurdalne.
Przy każdej zmianie pieluszki przecieram pupę chusteczka i smaruje kremem przeciw odparzeniom.
Ja pieluszki zmieniam w zależności od tego jakich używam, bo choć używam jednorazowych to często zmieniam markę. Dlatego jednoznacznie odstępu czasowego nie określę. Na pewno po zrobieniu kupki, u noworodka to może być nawet co godzinę. Przy niemowlaku często ten czas się wydłuża do 3 godzin. No i zmieniam jak ma dużo nasiusiane, czyli co 3 godziny jest już naprawdę sporo i czas zmienić pieluszki. Próbowałam sławetne pieluszki, które miały wytrzymać całą noc, niestety moja córcia siusia więcej i tak musiałam zmieniać pieluszkę częściej. Dobrym sposobem jest zmienianie pieluszki przed karmieniem, ponieważ maluch często zasypia przy piersi i wówczas nie będziesz musiała go budzić na zmianę pieluchy.
Chyba wykorzystam wasze rady i będę zmieniać pieluszkę przed karmieniem. Czy wasze maluszki nie są głodne i nie płaczą podczas przewijania?
Moja jak tylko zauważy, że zaczynam się wokół niej kręcić zmieniać pieluszkę, to już wie, że zaraz będzie jedzonko. Ale na początku faktycznie się niecierpliwiła. Jednak pamiętaj, że najważniejsze są rytuały, stałe punkty, schematy działań, bo dziecko wówczas wie co się wydarzy i jest spokojniejsze. Mów wówczas do maluszka spokojnym głosem, ja opowiadam co robię, a ona się chichocze. Nie poddawaj się, jeżeli na początku będzie płakać, dziecku nauczenie się nowych rzeczy zajmuje około dwóch- trzech tygodni. I tyle mniej więcej u nas trwała nauka rytuałów.
Rytuały duuużo pomagają. Ja zawsze śpiewam młodej KONTROLA PAMPERSIOLA, KONTROLA PAMPERSIOLA. Położenie jej na pleckach to też jest nie lada wyzwanie, bo od razu się cała napina i próbuje stanąć na nóżkach. Już zaczęłam ją do siebie przytulać i coraz głośniej mówić BACH BACH BACH, żeby to traktowała jako zabawę. Kurczę jak przyjdzie mi kiedyś zmienić jej pampersa w miejscu publicznym, to ludzie na nasz widok będę się uczyć w czoło pukać.
Pamiętam że u nas był taki czas kiedy synek nie dał się położyć żeby się przebrać. Ile było krzyku na początku próbowałam go zagadać ,śpiewać coś pokazać ale efektów nie było więc przebieranie musiało trwać bardzo szybko wtedy jeszcze nie wyginal się i można było założyć pampersa. To trwało ze trzy cztery miesiące a później samo minęło. Na szczęście nigdy nie zdarzyło się nam przebieranie w miejscu publicznym
U nas tez był bunt chwilowo, ale jakoś samo przeszło, teraz zaś mały zrobił się strasznie niecierpliwy, bo by teraz, już, natychmiast chciał raczkować, a nje pieluchę zmieniać… ale daję mu zadanie rozwijania pieluchY, jest zajęty i świetnue mi ponaga
Każdy musi znaleźć swój sposób i swój rytuał my robimy odwrotnie niż dziewczyny:) ponieważ u nas jest najpierw karmienie a później zmiana pieluchy. W pierwszym miesiącu zmieniałam pieluchę a potem karmiłam ale po miesiącu zmieniłam ponieważ nie chciałam żeby malutka nauczyła się zasypiać przy piersi. Aktualnie nasz plan dnia wygląda bardzo prosto zawsze po przebudzeniu jest posiłek potem przewijanie i czas na zabawę po zabawie sen i malutka budzi się na posiłek;)