Okuszko to super pediatra, dobrze, że nie mówi o wciskaniu mm dziecku, extra. A moja niunia w wieku 3 miesięcy i dwóch tygodni dokładnie ważyła tyle i ile synek w 5 miesiącu i 1 tygodniu
spora różnica
Moja córka też jest drobna.Niestety problemy z wagą były już prawie od początku.Za radą pediatry zaczęłam dokarmiać jedną ,dwoma butlami mm a tak to nadal karmiłam piersią.
Baleroniki są ,ale minimalne .
Angel a mi położna powiedziała “skoro daje pani jedną butelkę dziennie mm, to znaczy, że ma pani wystarczająco mleka, żeby się dziecko najadało i warto zrezygnować i dawać samą pierś”.
Okuszko i bardzo dobrze, to że jest drobna nie znaczy, że trzeba dokarmiać, moja córa też jest drobniutka i wcale mm jej nie brakuje.
angel, jeśli problemy z wagą były to nieco inna sprawa, moja szwagierka też musi dokarmiać, bo ma mało pokarmu, ale jednak stara się jak najwięcej dawać piersi. Na początku prawie w ogóle maluch nie przybierał i nie było innego wyjścia.
Ę. Okuszko masz super pediatrę. Bardzo dobrze, że nie podajesz mm skoro mała przybiera na wadze cokolwiek to jest dobrze. Gorzej by było gdyby traciła ale ona przybiera. Gdyby traciła na wadze to dokarmianie mm jest zrozumiałe i to całkiem inna sytuacja.
czesc
mało jest takich pediatrów, którzy nie nakłaniają do rzucenia kp na rzecz mm… takiego lekarzynę, który namawia na rzucenie kp najlepiej zmienić
Może pampers jest po prostu za mały i trzeba założyć większy
Zdecydowanie większy rozmiar musisz założyć! Polecam zielone pampersy z Pampersa
Okuszko to ja mam tak samo z moją córką. Jest drobna i słabo przybiera na wadze, mam pokarm i z tym nie ma problemu tylko z moim niejadkiem. Pediatra nie kazał mi dokarmiać tylko wcześniej rozszerzyć dietę ale chcę jeszcze przeczekać bo jak dla mnie 5 miesiąc to za wcześnie. Moja jak do tej pory nie podwoila wagi urodzeniowej, ale widać że na długość rośnie więc dobrze. Czuję ogromną presję w otoczeniu bo każdy mówi że mam już dawno rozszerzać dietę, dokarmiać mm bo mleko chude i inne porady…
Silver my również mieliśmy taki problem, tyle że u nas faktycznie zaczęła lecieć ta waga tzn były tak małe przyrosty, że leciał nam młody w centylach (urodzeniowy 50, spadł do okolic5). Oczywiście usłyszeliśmy to samo co Ty…
Dla pocieszenia urodzeniową wagę podwoił mając dopiero prawie 8msc a jest okazem zdrowia, co więcej jeden pediatra którego poleciła mi sisotra stwierdził, że przyrosty lepiej równać do najniższej wagi spadkowej dziecka w szpitalu a nie urodzeniowej, bo spadkowa daje realniejszy pogląd na masę ciała malucha.
Ale popatrzcie na paradoks … dziecko przybiera zbyt mało ? Rozsezrzaj dietę to zacznie przybierać lepiej (serio? od łyżeczki marchewki na dzień? Przecież początkowo tak to wygląda…)
Dziecko przybiera wg lekarza zbyt dużo (tak, zdarza się że lekarze twierdzą że dziecko na piersi jest przekarmiane i zbyt duże co jest oczywistą bzdurą jeśli jest tylko kp) ? Rozszerzaj dietę unikniesz otyłości…
Ma problemy z wypróżnianiem? Rozsezrz dietę, podaj jabłuszko… (super a rozszerzać powinniśmy wg dietetyków po 1 od warzyw, po drugie problemy są objawem niedojrzałości jelit, więc dodatkowe stałe jedzenie może wręcz pogorszyć sprawę…)
ale według niektórych szybkie rozszerzanie jest dobre na wszystko…
My się nie daliśmy, starałam sie przystawiać częściej, wzięłam synka do siebie do łóżka i pozwalałam spać z nami, przyrosty poprawiły się na tyle, że stanął w centylach. Obecnie nadal oscyluje w okolicach 5 więc jest dość drobny ale zdrowy. Wszelkie badania też wyszły nam ok, dlatego ja nie widziałam sensu wprowadzać stałych posiłków tak wcześnie.
Co innego też gdy dziecko jest po prostu drobne i od początku idzie w siatkach centylowych nisko 3-5centyl cały czas, bez spadków oznacza że wszystko jest w porządku, tylko po prostu drobna budowa ciałka. Zauważyłam, że częśc osób tego w ogóle nie rozróżnia i każdą niższą niż średnia masę ciała dziecka określa “złym przyrostem” mimo iż często te przyrosty są na prawdę ładne wyliczając gramy na tydzień.
Dlatego dziewczyny nie dajmy się zwariować :)))
Silver mi pediatra też kazała zacząć rozszerzać już w 5 miesiącu ale nie ze względu na wagę, że spada tylko uwaga… Bo dziecko później nie będzie chciało próbować nowych smaków… Będzie chciało jeść tylko mleko…
Zgadzam się z Agn że teraz lekarze na wszystko polecają rozszerzać dietę. Dosłownie nie ma chyba takiej rzeczy i sytuacji na którą wg lekarzy najlepsze nie będzie rozszerzanie diety. I tak się to dzieje, że młode niedoświadczone mamy podają te stałe posiłki bo lekarz kazał.
Ja nie podawałam i czekałam przez pierwsze pół roku karmiących tylko piersią i co wizyta szczepienna to zdziwienie że jednak nadal na samym cycusiu.
Rozszerzanie diety faktycznie mało pomoże w przybraniu na wadze. Jedna łyżeczka marchewki no przy dobrych wiatrach łyżeczka bo często jest to naparstek nie spowoduje wielkiej masy dziecka.
No a jeszcze dodam że na problemy z wyróżnieniem jak polecają rozszerzyć dietę ale zapominają że właśnie po pierwsze zaczyna się od warzyw i wszyscy mówią o marchewce która de facto powoduje zaparcia. Jabłuszko że słoiczka zresztą też więc nie widzę sensu. A jelita dziecka i tak gotowe są na nowe posiłki po ukończeniu przez dziecko pół roku.
Silver ja bym na Twoim miejscu się wstrzymała i poczekała jeszcze to już tylko miesiąc i będziesz mogła rozszerzać na spokojnie i będziesz wiedziała że jelita są na to gotowe. Ja jeszcze dodam że jak zaczęłam rozszerzać to mimo że Mały miał ponad pół roku to i tak borykaliśmy się z problemami brzuszkowymi i musieliśmy się wstrzymać jeszcze dłużej. Na wszystko przyjdzie pora i na rozszerzanie diety też.
Agn to moja urodziła się z wagą 3700 a w piątek ważyliśmy ją i było 6300 wiec nie podwoiła swojej wagi choć niby juz powinna skoro 5 miesięcy skończyła. Waga już od dłuższego czasu jej stanęła ale po ubrankach widać, że przynajmniej rośnie na długość. Lekarz mówi, że owszem jest drobna ale to nawet lepiej niż jakby była grubsza. Mówi że dla niego ważniejsze jest że dziecko rozwija się niż wagowo rośnie. Dlatego zaproponował rozszerzanie diety, ale cały czas mam opory i każdy mi mówi rozszerzaj po co zwlekasz i czuję taką presje z otoczenia nawet w mężu… Teraz jak zobaczyłam na jej siatkę centylową to spadła do 10 a było wcześniej 20.
Kasiu no właśnie ja już nie wiem co robić, miałam zamiar zacząć od przyszłego tygodnia i zobaczyć czy chociaż będzie te nowości chętnie jadła. Jednak piszecie że wagowo nic lepiej nie będzie to może i racja że nie ma co przyśpieszać bo to nic nie da. Ostatnio to nawet na drzemki ją biorę do nas do łózka i tam przy piersi jest cały czas, possie sobie coś nawet a zauważyłam że na śpiocha więcej zje.
Silver teoretycznie pomiędzy 4 a 6 , tak więc do ukończenia szóstego wedle książek dziecko powinno… ale dziecko nie jest klonem przypadków książkowych i często rozwija się w swoim tempie, co więcej często dzieci przybierają skokowo niewiele, niewiele a nagle łup
Jeśli razem drzemiecie to super u nas z perspektywy czasu zauważyłam, że to sporo pomogło i przyrpsty się poprawiły
Wg mojej laktacyjnej powinny zaniepokoić spadki powyżej 15-25centyli wtedy zwykle na spokojnie zalecane są podstawowe badania i obserwacja, ale to jeszcze bez paniki bo może być to po prostu taki czas ![]()
Silver zrób jak czujesz po prostu, pomyśl o tym co za, co przeciw i musisz zdać się na soją intuicję i odczucia, czy córcia jest już poza samym wiekiem gotowa do rozszerzania, czy siedzi, czy jak podajesz witaminki to czy otwiera łyżeczkę, czy ćwiczy chwyt pesetowy, bo ten sam wiek to nie wszystko ![]()
Agn dlatego nie chcę porównywać swojej córki do innych dzieci, czuję że jest jeszcze nie gotowa na rozszerzanie. Nawet jak jej podaję witaminkę codziennie to nie otwiera ust dopiero jak próbuję wsadzić to rozszerza. Jedyny objaw to mlaskanie i tylko to. Mój pediatra właśnie mówił że albo ma to po mnie albo ma taki czas, który minie. Niby najważniejsze że dalej się rozwija, zaczęła mi się przewracać z plecków na brzuszek, ładnie chwyta inne przedmioty. A zaczęłam robić z nią drzemki bo faktycznie ssie więcej:)
Silver skoro czujesz, że mała nie jest gotowa, nie otwiera buzi na widok łyżeczki to wydaje mi się, że powinnaś poczekać.
Mój mały też jest mniej więcej na 10 centylu i szczerze Ci powiem, że jak zaczęłam rozszerzać dietę nie miał już takich przyrostów wagi. Na prawdę tymi kilkoma łyżeczkami świata się nie zwojuje. Moja pediatra zawsze mówi po kim on ma być duży skoro rodzice są drobnej budowy.
A dziecko powinno podwoić wagę urodzeniową do 6 miesiąca więc macie jeszcze miesiąc. A leżąc z Nadusią i karmiąc na pewno będzie więcej przybierała. Rób tak dalej i poczekaj chwilę. Może podejdź między czasie do przychodni i sprawdź czy coś przybrała.
A może poproś o skierowanie na mocz i morfologię? My też teraz po weekendzie majowym będziemy robić.
Kasiu właśnie tak czuję, że to jeszcze nie czas dla niej. Mój pediatra też mówił że będzie widocznie taka jak ja bo jestem drobna a mąż też kiedys był suchy jak patyk. Nie sądzę że w ten nie cały miesiac uda jej się przytyć kilogram bo tylko na samym początku tyle przybywała ale zobaczymy:) Mieliśmy już robione te badania i wyszły nam dobrze, pediatra powiedział że nie widzi żadnych zastrzeżeń i dla niego ważniejsze jest to że rozwija się dobrze. W przyszłym tygodniu będę chciała ja ponownie zważyć aby zobaczyć czy jest jakaś poprawa bo niby zauważyłam że ssie więcej. Może to też wynikało, że zaczęła bardziej się interesować światem niż jedzeniem stad jej krótkie ssanie z piersi.
Silver więc zweryfikuj wagę i będziesz wiedziała czy cokolwiek się zmieniło.
Może kilograma nie przytyje ale ważne żeby tyła i rozwijała się dobrze tak jak do tej pory.
Skoro krew i mocz mieliście robione i wyniki są ok to spokojnie poczekaj i rób jak do tej pory przystawiaj często Nadusie na śpioszka niech ssie. Mój też ostatnio jak je i sobie coś wymyśli to ucieka mi po łóżku a później głodny i tuli się do piersi. Przecież w około dzieje się tyle ciekawych rzeczy, że nie ma czasu na jedzenie. Pewnie u Ciebie też tak jest a na śpiocha zawsze więcej zje.
Dokładnie tak jest Kasiu, byle szmer czy odgłos i już odwraca głowę od piersi i ciężko mi ją ponownie przystawic. Czasem nawet nie chce jeść przez pięć godzin a później ryk i szybko chce jeść:/ za tydzień będę chciała skontrolować ponownie wagę i zobaczę jak nam przybyła czy możliwie:)
Silver trzymam kciuki żeby przybrała.
Daj oczywiście znać.