U mnie nawet w ciąży pod koniec tak było...
Nie miałam z tym problemu na szczęście :)
To była moja największa obawa. Na szczęście mnie to nie dotknęło, choć zawsze zapominam i ćwiczeniu mięśni kegla
Cześć! Osobiście nie miałam z tym
styczności, lecz to niestety dość powszechny problem po porodzie. Zwykle nietrzymanie moczu mija z czasem, ale ważne jest, by nie ignorować tego problemu. Ćwiczenia Kegla, wzmacniające mięśnie dna miednicy, mogą pomóc w poprawie( jest masa filmików na yt) . Warto także skonsultować się z lekarzem lub fizjoterapeutą uroginekologicznym, który pomoże dobrać odpowiednią metodę leczenia. Czasami może to potrwać kilka miesięcy, ale regularność w ćwiczeniach daje świetne efekty! Trzymam kciuki za każdą mame, którą dotyka ten problem, za szybki powrót do komfortu
miałam ten problem, nietrzymanie ustąpiło jednak bardzo długo to trwało i sprawiało to ogromny dyskomfort.
Również zmagałam się z tym problemem. Po porodzie temat ucichł , nie mam już tych dolegliwości
w 1 dobie po porodzie trzymając małego na rękach... podobno od wysiłku... miałam raz taką sytuacje w szpitalu, na szczęście więcej się to nie zdarzyło, ale wystraszyłam sie bo nie wiedziałam co sie dzieje. na szczęśćie pielęgniarki uspokoiły mnie i wytłumaczyły ze wszystko ok :)
po pierwszym porodzie problemu nie miałam, wszystko nasiliło się po drugim porodzie, długo to trwało, na szczęście wszystko udało się uregulować.
Miałam z tym problem po pierwszej ciąży. Jakieś 3 miesiące. Jak zaczęłam trenować zaczęło się regulować. Po drugim porodzie nie miałam z tym problemu
Ćwiczenia mięśni Kegla pomagają kontrolować parcie na pęcherz i oddawanie moczu poprzez wzmocnienie mięśni dna miednicy. W trakcie treningu mięśni Kegla, zaciskając i rozluźniając mięśnie, uczymy się lepszego kontroli nad pęcherzem moczowym Można poczytać sobie też o zabiegach laserowych Nietrzymanie moczu - Leczenie w Warszawie | Estebelle.com.pl |
No i lepiej jest się za to zabrać wcześniej niż później. Bo potem może być tylko gorzej
Na całe szczęście nie miałam
Uważam, że jeśli ktoś ma taki problem powinien to skonsultować z lekarzem takie rzeczy się leczy i nie bagatelizuje bo samo nie przejdzie.
Fizjoterapeuta ginekologiczny zajmujący się kobietami w ciąży i połogu,a najlepiej dodatkowo leczący osteopatycznie. A gdyby miał USG w gabinecie i mógł sprawdzić m.in.rozejście mięśnia brzucha po porodzie to byłoby ideolo. Nie ma co szukać w internecie porad czy ćwiczeń, ponieważ problemy po porodowe są indywidualne i tutaj potrzeba dobrać metody leczenia i ćwiczeń pod konkretną osobę
Dokladnie, przede wszystkim trzeba udać się do specjalisty. Sama byłam pod opieką fizjoterapeuty uroginekologicznego, który pomógł mi nie tylko dojść do siebie ale również pomógł w sprawie nietrzymania moczu. Im szybciej rozpocznie się ćwiczenia tym lepiej.
Zostały indywidualnie do moich potrzeb i możliwości dobrane ćwiczenia i metody leczenia
Szkoda właśnie, że jeszcze jest wiele nieświadomości odnośnie wizyty u takiego specjalisty wśród kobiet. Ja dopiero z forum się dowiedziałam o takim lekarzu i by udać się do niego.
Ja nie miałam tego problemu po ciąży, natomiast w trakcie ciąży tak. Udałam się do fizjoterapeuty drogi ekologicznego, zaczęłam ćwiczyć mięśnie Kegla i problem bardzo szybko zniknął.